Co najmniej 34 osoby zginęły, gdy autobus wiozący młodych wyznawców chrześcijaństwa wjechał w stromy wąwóz w środkowym Madagaskarze, poinformowali we wtorek przedstawiciele policji i szpitala.
Policja podała, że na miejscu, 12 kilometrów (70 mil) na północ od stolicy Antananarywy, zliczono 45 ciężko spalonych ciał.
Szpitale podały, że po katastrofie późnej nocy potwierdzono 22 inne zgony.
„Autobus z trudem wspiął się na drogę na wzgórzu i spadł z wąwozu o głębokości około 20 metrów” - powiedział rzecznik policji Herilalatiana Andrianarisaona.
„Zapalił się po kilkukrotnym przewróceniu”.
Główny szpital w stolicy Antananarivo podał, że zginęło 18 osób, podczas gdy szpital w mieście Ankazobe poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.
Pasażerowie zapakowanego autobusu podróżowali z centrum miasta Soavinandriana na spotkanie kościelne w północno-zachodnim nadmorskim mieście portowym Mahajanga, kiedy nastąpił wypadek.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Główny szpital w stolicy Antananarivo podał, że zginęło 18 osób, podczas gdy szpital w mieście Ankazobe poniósł śmierć na miejscu zdarzenia.
- Pasażerowie zapakowanego autobusu podróżowali z centrum miasta Soavinandriana na spotkanie kościelne w północno-zachodnim nadmorskim mieście portowym Mahajanga, kiedy nastąpił wypadek.
- „Autobus z trudem wspiął się na drogę na wzgórzu i spadł do wąwozu o głębokości około 20 metrów” – dodał.