Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina
Część sieci murów „pokoju”, które biegną przez miasto i oddzielają obie strony
Awatar Lindy Hohnholz
Scenariusz Lindę Hohnholz

Belfast to miasto, które jest prawie niezrozumiałe dla kogoś z zewnątrz. Jest to piękne miasto i powierzchownie przypomina wiele średniej wielkości miast europejskich. Jednak po zanurzeniu się poniżej socjologicznych poziomów powierzchni i przedostaniu się przez architektoniczne fasady miasta, odwiedzający wkraczają do ukrytego królestwa.

Belfast to miasto głęboko podzielone między protestantów i katolików - wiernych koronie i tych, którzy w koronie widzą znak okupacji. Obie grupy postrzegają drugą stronę jako terrorystów. Brytyjczycy prawie się poddali, pozwalając każdej ze stron robić swoje, o ile przemoc jest ograniczona do minimum.

Zwiększanie bezpieczeństwa turystyki

Dr Peter Tarlow przebywa obecnie w Belfaście, pracując z policją i prowadząc spotkania dotyczące bezpieczeństwa. Od ponad dwudziestu lat współpracuje z hotelami, miastami i krajami zorientowanymi na turystykę, a także z publicznymi i prywatnymi oficerami ochrony oraz policją w dziedzinie bezpieczeństwa turystycznego.

Jednym z tematów jego rozmów było znaczenie dopasowania właściwej osobowości do odpowiedniej pracy. Kariery, takie jak policja, są tak rozproszone z tak wieloma podrzędnymi częściami, zbyt często, gdy funkcjonariusz otrzymuje podwyższenie rangi, to podwyższenie oznacza zabranie funkcjonariusza, który idealnie pasuje do jednego obszaru policji i przeniesienie go do nowego i stanowisko nieodpowiednie dla jego osobowości. Często prowadzi to do tego, że dobrzy policjanci są zarówno nieszczęśliwi, jak i nieodpowiedni do wykonywania nowych zadań.

W kraju tak podzielonym i z taką historią przemocy, utrzymanie policji na stanowiskach, do których najlepiej się nadaje, ma ogromne znaczenie. Utworzenie zespołu musi być pierwszym krokiem w zapewnianiu bezpieczniejszej turystyki, a także życia codziennego obywateli kraju.

Kiedy zapytał kogoś, co się dzieje, jeśli ktoś jest ateistą, odpowiedź mówi wszystko. Tutaj jest albo protestanckim ateistą, albo katolickim ateistą! Wysłuchanie takich odpowiedzi pomaga osobie postronnej lepiej zrozumieć powód, dla którego istnieją 42 wzajemnie połączone ściany oddzielające protestantów od katolików.

Mury w mieście

Te ściany, choć nie ładne, uratowały setki istnień ludzkich. Świadczą o tym, że każda sytuacja na świecie jest wyjątkowa, a to, co jest rozsądne w jednym miejscu lub czasie, może być nielogiczne w innym miejscu lub czasie. Na przykład hotel dr Tarlowa „The Europa” został zbombardowany około 36 razy, co czyni go najbardziej zbombardowanym hotelem w historii. Podczas „kłopotów” średnio około tygodniowego bombardowania.

Cały ten potencjał przemocy pozostawia odwiedzających w stanie dysonansu poznawczego. Indywidualnie Irlandczycy są niezwykle przystojni i jowialni. Mają świetne poczucie humoru, fajnie się z nimi przebywa, są mili i pomocni. Być może ironicznie, kiedy ludzie odkryli, że dr Tarlow jest Żydem, ogólnie otrzymał ciepły uśmiech lub uścisk. Zapewniał wszystkich, że nie jest ani protestantem, ani katolikiem, ale Żydem. W rzeczywistości Irlandczycy, którzy są bardzo gościnnymi ludźmi, stali się jeszcze bardziej gościnni, gdy stało się jasne, że nie jest częścią żadnej religii chrześcijańskiej.

Pogłębiając zamieszanie

Aby dodać do zamieszania, protestanci i katolicy toczą zastępczą wojnę na Bliskim Wschodzie. Protestanci popierają Izrael, a czasami Wielką Brytanię, a nawet USA, podczas gdy IRA (katolicy) popierają OWP, Castro i Maduro (w Wenezueli). Tak więc, jeśli Irlandczycy nie mają wystarczająco dużo problemów, to także psychologicznie lub fizycznie stają po stronie konfliktów na całym świecie, które nie mają z nimi absolutnie nic wspólnego.

W rzeczywistości Irlandia i Irlandia Północna są tak skomplikowane, że być może żaden człowiek z zewnątrz nie jest i nigdy nie będzie w stanie zrozumieć politycznych niuansów dzielących to miasto, tę ziemię i jego mieszkańców. Wielu wini Brytyjczyków i ich okupację, inni średniowiecznych papieży lub inne narody europejskie, a niektórzy nawet Amerykanów. Być może odpowiedzią, jeśli istnieje, jest to, że wszyscy mają jakąś winę, ale nikt nie ponosi całej winy. W końcu to Irlandczycy muszą znaleźć mądrość, by odłożyć przeszłość do łóżka i obudzić się na jaśniejszą przyszłość.

Zawsze jest pub

Dopóki ten dzień nie nadejdzie, być może można zrozumieć, dlaczego whisky i piwo są tutaj prawdziwymi królami. Wypicie „kufla” niczego nie rozwiązuje, ale w mroźną zimową noc rozgrzewa duszę i pomaga zapomnieć o tym, co może być po prostu nierozwiązywalne. Irlandia uczy, że ludzie i świat, w którym żyją, są złożone, a proste odpowiedzi prowadzą nas ślepymi uliczkami.

Dr Peter Tarlow kieruje programem SaferTourism Corporation eTN. Jest światowej sławy ekspertem w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony turystyki. Po więcej informacji odwiedź Safertourism.com.

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Pro Israel podpisuje się na jednym z wielu „pokojowych” murów dzielących miasto

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Zdjęcia osób zamordowanych po stronie katolickiej

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Pomnik zamordowanych protestantów

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Giants 'Causeway - odskocznia dla gigantów

Irlandia: niespokojna, ale zaczarowana kraina

Dr Peter Tarlow uczy się nalać Guinnessa

O autorze

Awatar Lindy Hohnholz

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...