Sekretarz ds. Turystyki, Kochanie. Najib Balala przez wielu postrzegany jest jako kluczowa postać i lider afrykańskiej branży turystycznej i turystycznej. Jest także członkiem nowego Afrykańska Rada Turystyki Grupa zadaniowa COVID-19.
Jego przesłanie w czasach wielkiego niepokoju i kryzysu jest takie, że turystyka w Kenii i Afryce musi zmienić paradygmat nie tylko pod względem produktów, ale także mentalności i rynków.
Rok rozpoczął się pozytywnie dla turystyki w Kenii, ponieważ w okresie od lipca 1,444,670 r. Do lutego 2019 r. Do tego kraju przybyło 2020 osób; w porównaniu do 1,423,548 XNUMX XNUMX w tym samym okresie ubiegłego roku.
Następnie nastąpiła największa nagła sytuacja zdrowotna naszych czasów: choroba koronawirusa (COVID-19) - sytuacja nadzwyczajna, która niemal zatrzymała cały świat, a sektory przyczyniające się do rozwoju gospodarek są jednym z głównych branże mocno ucierpiały na całym świecie.
Choroba, która po raz pierwszy wybuchła w Wuhan w Chinach w listopadzie 2019 r., Obecnie rozprzestrzeniła się na całym świecie z ponad 1.3 mln infekcji według ostatniego obliczenia. Doprowadziło to do całkowitej blokady w niektórych krajach, a tym samym do zamknięcia firm i podróży.
Rządy na całym świecie wprowadziły również surowe ograniczenia dotyczące podróżowania i społeczeństwa, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się choroby. Rząd Kenii z kolei podjął śmiałe, ale niezbędne kroki w celu zwalczania tej plagi, które obejmują wstrzymanie konferencji i wydarzeń, a także powstrzymanie lotów międzynarodowych przed przylotem do kraju, jako jeden z wielu środków ostrożności przeciwko rozprzestrzenianiu się choroby.
W rezultacie branża turystyczna w Kenii przewiduje straty w miliardach z powodu zakłóceń spowodowanych przez COVID-19 na całym świecie. Obecnie kilka hoteli i obiektów noclegowych zostało tymczasowo zamkniętych, ponieważ ruch ludzi do tych punktów sprzedaży znacznie się zmniejszył w wyniku ograniczonego ruchu i ograniczeń nałożonych w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby.
To powiedziawszy, nie jest to tylko mrok i zagłada dla branży turystycznej. Najpierw musimy zaakceptować fakt, że powrót do zdrowia po tej pandemii zajmie trochę czasu i musimy być cierpliwi, gdy wychodzimy z niej.
Po drugie, potrzebujemy zmiany paradygmatu w naszej mentalności, jeśli chcemy szybkiego powrotu do zdrowia i lepszej turystyki. Nie chodzi już o czekanie na przyjazd zagranicznych gości, aby turystyka rozkwitła. Jako kraj musimy zacząć doceniać rodzimy rynek i oferować im odpowiednie dla nich produkty. Dlatego nie musimy być uzależnieni od turystyki zagranicznej i zacząć intensywnie inwestować na rynku krajowym i regionalnym. Wiele rynków międzynarodowych miało początkowo swoje własne rynki krajowe i regionalne, zanim zaczęto szukać dalej. Na przykład większość z 82 milionów turystów przybywających do Hiszpanii to mieszkańcy lub z sąsiednich krajów w Europie.
Musimy również zacząć myśleć o promocji turystyki wewnątrzafrykańskiej. Afryka liczy około 1.2 miliarda ludzi, ale przyjmuje tylko 62 miliony turystów, co jest rozczarowujące. Jak mówi afrykańskie przysłowie: „jeśli chcesz jechać szybko, jedź sam; ale jeśli chcesz zajść daleko, idź razem. Nadszedł czas na Afrykę. Kraje afrykańskie muszą zjednoczyć się i utworzyć federację, aby promować turystykę na kontynencie. Gdybyśmy tylko mogli mieć 300-400 milionów ludzi podróżujących po kontynencie, z pewnością moglibyśmy zwiększyć liczbę miejsc pracy i generować dochody bez uzależnienia od międzynarodowych turystów. Jako kontynent, miejmy strategię łączności na kontynencie, polityka otwartego nieba zwiększy liczbę podróżnych, handel i inwestycje, powinniśmy także pomyśleć o rozwoju infrastruktury w Afryce od sieci drogowej, morskiej i kolejowej. Kiedy już to zrobimy, region się otworzy, a ulepszona infrastruktura podniesie skalę gospodarki.
Swobodny przepływ osób to kolejny kluczowy aspekt, któremu musimy się przyjrzeć. Musimy zapewnić ludziom możliwość podróżowania z jednego kraju do drugiego bez żadnych przeszkód w postaci wiz i biurokracji związanej z podróżami. W Europie większość ludzi może przemieszczać się po około 27 krajach bez wiz ani punktów granicznych. To jest droga do Afryki. Wdrożenie tego zajmie trochę czasu, ale jeśli zaczniemy teraz, za 5 lat będziemy odporni na wszelkie wstrząsy, nawet zalecenia dotyczące podróży narzucane przez kraje zachodnie.
Turystyka jest czołową firmą zarabiającą pieniądze na walutach obcych, stanowiąc około 10% PKB Kenii. Jednak wpływ turystyki przekracza 20%, ponieważ dotyczy innych sektorów, takich jak produkcja, rolnictwo, usługi finansowe, edukacja i wiele innych. Im bardziej skupiamy się na promowaniu podróżowania po kontynencie, tym bardziej będziemy tworzyć miejsca pracy i rozwijać nasze gospodarki.
Dlatego w Kenii przez następne 2 lata koniecznie przyjrzymy się możliwościom na naszych rynkach krajowych i regionalnych. Można to osiągnąć tylko wtedy, gdy ponownie przemyślimy naszą strategię marketingową, przeprojektujemy nasze produkty i sprawimy, że miejsca docelowe będą przystępne i interaktywne.
COVID-19 może być okazją do podjęcia działań już teraz i dalszego rozwoju, aby stworzyć więcej miejsc pracy i być samowystarczalnym. Tym razem powinniśmy także zadbać o otaczające nas społeczności i być wrażliwym na środowisko.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Rząd Kenii podjął z kolei odważne, ale niezbędne kroki w celu zwalczania tej plagi, które obejmują wstrzymanie konferencji i wydarzeń, a także wstrzymanie lotów międzynarodowych do kraju w ramach szeregu środków ostrożności zapobiegających rozprzestrzenianiu się choroby.
- Obecnie kilka hoteli i obiektów hotelarskich zostało tymczasowo zamkniętych, ponieważ ruch ludzi w placówkach znacznie się zmniejszył w wyniku ograniczonego przemieszczania się i ograniczeń nałożonych w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby.
- Jako kontynent miejmy strategię dotyczącą łączności na kontynencie, polityka otwartego nieba zwiększy liczbę podróżnych, handlu i inwestycji, powinniśmy także pomyśleć o rozwoju infrastruktury w Afryce, począwszy od sieci drogowej, morskiej, a także sieci kolejowej.