Niemiecki samolot z czasów II wojny światowej rozbija się w Alpach Szwajcarskich, zabijając 20 osób na pokładzie

Samolot Ju-52 produkcji niemieckiej z II wojny światowej, obsługiwany przez firmę oferującą loty panoramiczne nad kurortem Flims w Alpach Szwajcarskich, rozbił się, zabijając wszystkie dwadzieścia osób na pokładzie, potwierdziła lokalna policja.

Samolot transportowy turbośmigłowy Junkers Ju-52 - mogący pomieścić 17 pasażerów, a także dwóch pilotów i jedną stewardessę - spadł w sobotę nad Alpami Szwajcarskimi.

Wcześniej lokalne media podały, że lot przygodowy był w pełni zarezerwowany. Ju Air, firma oferująca wycieczki obserwacyjne samolotami retro, poinformowała w sobotę, że jeden z jej samolotów uległ wypadkowi.

Policja kantonu Graubuenden potwierdziła w niedzielę, że samolot rozbił się na górze Piz Segnas nad kurortem Flims w Alpach Szwajcarskich. Według policji zmarli pasażerowie to obywatele Szwajcarii i trzyosobowa rodzina z Austrii.

Przyczyny katastrofy nie zostały jeszcze ustalone. Lokalne media podają, że niefortunny Ju-52 został po raz pierwszy dostarczony do szwajcarskich sił powietrznych w 1939 roku, a później został wycofany ze służby.

Trzysilnikowy samolot pojawił się w kilku filmach, w tym „Walkiria”, thrillerze historycznym z 2008 roku, w którym Tom Cruise wcielił się w nazistowskiego pułkownika Clausa von Stauffenberga, który usiłował zabić Adolfa Hitlera w 1944 roku, według informacji Blick.

JU Air przejął cztery samoloty tego typu, z czego jeden przeszedł na emeryturę dwa lata temu. Firma, która oferuje 40-minutowy lot za 210 dolarów, istnieje dzięki darowiznom od entuzjastów lotnictwa. Zabytkowe samoloty są obsługiwane przez pilotów liniowych i wojskowych, którzy pracują dobrowolnie.