Rząd Sudanu w końcu rozwiązuje problem lotnictwa

KAMPALA, Uganda (eTN) – W ciągu nocy okazało się, że sudański departament regulacji lotnictwa otrzymał od prezydenta Sudanu Omara Bashira natychmiastowy zakaz używania ancien

KAMPALA, Uganda (eTN) – W ciągu jednej nocy okazało się, że sudański departament nadzoru lotniczego otrzymał od prezydenta Sudanu Omara Bashira natychmiastowy zakaz używania starożytnych samolotów Antonow i Iljushin, po tym jak jeden z nich rozbił się w ciągu kilku dni na krajowych loty.

Mówi się również, że w tym samym czasie zwolniono szefa krajowego departamentu lotnictwa cywilnego i oczekuje się, że w nadchodzących dniach nastąpią kolejne zmiany, co ma na celu wyłącznie rozróżnienie winy i pozostanie w dużej mierze kosmetyczne.

Zakaz jest jednak prawdopodobnie dwojaki, ponieważ sudańskie wojsko również używa przestarzałych bombowców Antonow do swoich nalotów w Darfurze i nic nie wskazuje na to, by sudańskie siły powietrzne zaprzestały używania tych samolotów, które według do wiarygodnych raportów z Chartumu, działających jeszcze wczoraj.

Ta reakcja paniki prawdopodobnie doprowadzi do zatrzymania wielu wewnętrznych i zewnętrznych lotów towarowych Sudanu, ponieważ wiele licencjonowanych linii lotniczych cargo w Sudanie korzysta z samolotów byłego Związku Radzieckiego, zarówno Antonowów, jak i Iljuszynów. Uważa się również, że większość tych linii lotniczych nie jest w stanie od razu przejść na nowocześniejsze zachodnie samoloty towarowe, które do początku światowego kryzysu paliwowego były i tak niedostępne na ówczesnym ciasnym rynku.

Jednak obecne plany globalnych operatorów cargo dotyczące przedwczesnego wycofania na emeryturę niektórych pożeraczy paliwa, takich jak przestarzałe samoloty DC8, DC10, B707 oraz B747-100 i B747-200, mogą teraz umożliwić sudańskim firmom zajmującym się transportem lotniczym leasing lub nawet nabycie niektórych tych samolotów jako zamienników, ale zajmie to trochę czasu, a następnie nadal będzie ich kosztować koszty operacyjne związane z wysokim zużyciem paliwa i innymi powiązanymi wydatkami, takimi jak szkolenie pilotów lub konieczność korzystania z leasingu z załogą po jeszcze wyższych kosztach.

Zamiast egzekwować wymagania dotyczące zaplanowanej obsługi technicznej i nalegać na regularne szkolenie pilotów, w tym korzystanie z symulatora lotu dwa razy w roku, sudański organ regulacyjny lotnictwa wyraźnie nie nalegał na przestrzeganie tych podstaw nadzoru lotniczego i teraz płaci cenę za relegację do szeregi najbardziej niekompetentnych autorytetów na świecie.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...