Turystyka kung fu kwitnie w Qufu

QUFU, Chiny – Na wsi poza miejscem narodzin chińskiego mędrca Konfucjusza 35 studentów – w większości obcokrajowców – walczy z żywiołami i wyczerpaniem w odległym kung f

QUFU, Chiny – Na wsi poza miejscem narodzin chińskiego mędrca Konfucjusza 35 studentów – w większości obcokrajowców – walczy z żywiołami i wyczerpaniem w odległej akademii treningu kung fu.

Uczniowie w Qufu, z tak odległych miejsc jak Brazylia, Ukraina, Hiszpania i Francja, wahają się w wieku od sześciu – małego chłopca, który towarzyszył matce na wakacjach – do 50 lat.

Jest to zdyscyplinowany, zdyscyplinowany reżim, z zajęciami rozpoczynającymi się codziennie o 6.00 rano i obejmującymi kilka godzin praktyki.

Obejmuje to bieganie w górę i w dół tysiące stopni przez strome wzgórza sąsiedniego parku narodowego, przeplatane posiłkami.

Uczniowie są podzieleni na trzy grupy w zależności od ich umiejętności, z których każda grupa ma przydzielonego mistrza kung fu, który gwiżdże na początku każdego ćwiczenia.

Za każdym razem ustawiają się w kolejce, aby oddać mu wyrazy szacunku.

Uczniowie mogą wybrać, jak długo zostaną, od tych, którzy robią krótkie przerwy, do jednego Holendra, który przez rok trenował, aby zostać mistrzem kung fu i otworzyć własną akademię w Holandii.

Qufu, we wschodniej prowincji Shandong, jest najbardziej znane jako miejsce narodzin Konfucjusza, a miasto jest zdominowane przez rozległą rezydencję jego rodziny.

Czasami szkoła może przypominać obóz wakacyjny. Ale mistrzowie kung fu nie wahają się ukarać tych, którzy nie stosują się co do joty do instrukcji – m.in. przydzielając uczniom sprzątanie siłowni na tydzień.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...