Przewoźnik poinformował, że loty między Glasgow a Heathrow zostały zawieszone przez BMI.
Linia lotnicza stwierdziła, że „wielu pracowników” grozi zwolnienie w związku z decyzją o wycofaniu siedmiu codziennych lotów od 27 marca.
UKPA informuje, że firma obwiniała wzrost opłat BAA dla pasażerów krajowych, co, jak powiedział, sprawia, że trasa przynosząca straty jest „nie do utrzymania”.
W połączeniu z kosztem dodatkowej opłaty regulatora, linia lotnicza podała, że opłaty na nią nałożone wzrosły z 13 GBP na pasażera do 22 GBP.
BMI powiedział, że pasażerowie krajowi są oskarżani tak samo jak pasażerowie międzynarodowi i złożył skargę przeciwko BAA, domniemając „dyskryminację”.
W poniedziałkowym oświadczeniu BMI dodał: „Niestety z powodu zawieszenia trasy do Glasgow wielu pracowników Glasgow będzie narażonych na zwolnienie.
„Firma rozpoczęła dzisiaj 30-dniowy formalny proces konsultacji z pracownikami i odpowiednimi związkami zawodowymi, aby spróbować jak najbardziej zmniejszyć liczbę zwolnień i zaoferuje dużą liczbę opcji przeniesienia w ramach BMI”.
Według UKPA BMI stwierdziło, że jest „oddane” Szkocji i będzie nadal skupiać się na lotniskach w Edynburgu, Aberdeen i Belfast City, z których każde działa sześć razy dziennie.
„Większy nacisk” zostanie położony na trasy międzynarodowe. Decyzja o zawieszeniu trasy zbiega się z ogłoszeniem nowych tras z Heathrow do Bergen i Stavanger w Norwegii oraz do Casablanki i Marakeszu w Maroku na lato.
Szkocki sekretarz Michael Moore powiedział w poniedziałek: „Dzisiejsze wiadomości z BMI są oczywiście bardzo rozczarowujące dla Glasgow. Podczas moich rozmów z dyrektorem naczelnym było jasne, że ta decyzja handlowa została podjęta niechętnie, w oparciu o kwestie leżące u podstaw trasy. Wydaje się, że trasa nie była komercyjnie opłacalna dla BMI od jakiegoś czasu ”.