Zastępca burmistrza: Atak na turystów szkodzący interesom

Niesprowokowany atak na grupę turystów w centrum Christchurch w weekend może nadszarpnąć reputację miasta wśród turystów, mówi zastępca burmistrza miasta.

Norm Withers powiedział, że jest „głęboko zraniony i zasmucony”, gdy usłyszał o ataku pięciu mężczyzn na grupę angielskich i duńskich turystów w centrum handlowym Cashel Mall o 1 w nocy w sobotę.

Niesprowokowany atak na grupę turystów w centrum Christchurch w weekend może nadszarpnąć reputację miasta wśród turystów, mówi zastępca burmistrza miasta.

Norm Withers powiedział, że jest „głęboko zraniony i zasmucony”, gdy usłyszał o ataku pięciu mężczyzn na grupę angielskich i duńskich turystów w centrum handlowym Cashel Mall o 1 w nocy w sobotę.

Atak najwyraźniej został wywołany jedynie przez akcenty.

Sześciu z ośmiu turystów zostało zabranych do Christchurch Hospital, w tym dwóch z ranami od noża.

Pewien turysta pozostał w szpitalu w stabilnym stanie ostatniej nocy i miał dziś zostać zwolniony.

W drugim brutalnym napadzie w sobotę rano 14-letni młodzieniec z Christchurch doznał obrzęku mózgu po tym, co według policji było „dzikim i tchórzliwym atakiem” w Linwood Park.

Wczoraj w związku z tym napadem aresztowano cztery osoby, które dziś miały stanąć przed sądem. 14-latek został zeszłej nocy wymieniony jako stabilny, ale poprawiający się.

Withers powiedział, że miasto może stracić, jeśli za granicą rozpowszechni się przekonanie, że jest niebezpieczne, szczególnie w nocy.

„Następną rzeczą, jaką otrzymamy od agencji turystycznych, które zalecą ominięcie Christchurch, jest najgorsza rzecz, jaka może się zdarzyć” - powiedział Withers.

„Ludzie zasługują na to, by czuć się bezpiecznie w naszym mieście i, jak zwykle, jest to niewielka mniejszość, która psuje nam to dla reszty i mam tego dość”.

Jeden z angielskich turystów rannych w ataku na Cashel Mall, Daniel Sheehan, powiedział, że razem z grupą przyjaciół spędzali ostatnią noc razem w Nowej Zelandii, zanim rozeszli się w różne strony.

Powiedział, że do jednego z jego przyjaciół podeszło pięciu młodych mężczyzn, kiedy szli przez Cashel Mall w drodze na Oxford Terrace.

Sheehan powiedział, że jego przyjaciel upadł na ziemię i poszedł mu pomóc, ale sam został zaatakowany.

Później powiedział, że mężczyźni zaatakowali ich po tym, jak powiedzieli: „Mówią śmiesznie, mówią zabawnie, zabawnie brzmią”.

Jego przyjaciel, który pozostał w szpitalu, planował wczoraj podróż na Bali.

Powiedział, że być może będzie musiał zostać w Christchurch przez kolejne dwa tygodnie.

Sheehan odniósł obrażenia ucha, policzka i palców.

Jego rodzice przylecieli z Anglii wczoraj, aby być z nim, ponieważ ich syn doznał traumy w wyniku ataku.

Sierżant detektyw John Gallagher powiedział, że turyści byli ofiarami „niesprowokowanego i tchórzliwego” ataku.

Uważa się, że przestępcy byli nastolatkami i tuż po dwudziestce.

Withers powiedział, że policja Christchurch wykonała „szczytną robotę”, ale w nocy potrzebna była większa obecność policji na ulicach.

W późniejszym ataku 14-latek i dwóch przyjaciół szli przez Linwood Park o 4 nad ranem, kiedy został zaatakowany przez dwóch mężczyzn i dwie kobiety w wieku od 17 do 18 lat.

Withers zakwestionował rolę rodziców w tej sprawie.

„Skąd on przychodził i dokąd szedł o tej porze rano? Rodzice mają tu do odegrania rolę ”.

Każdy, kto ma informacje o atakach, powinien zadzwonić do detektywa sierżanta Johna Gallaghera pod numer 363 7400.

rzeczy.co.pl

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...