Dlaczego współpraca jest kluczem do przetrwania branży turystycznej

Dlaczego współpraca jest podstawą przetrwania branży turystycznej
Dlaczego współpraca jest kluczem do przetrwania branży turystycznej
Scenariusz Harry'ego Johnsona

Przemysł turystyczny nie umarł; po prostu ranny. Gdy chmura pyłu, która go pochłonęła w tym roku, zaczyna się rozpraszać, firmy turystyczne, od linii lotniczych po operatorów hoteli, zastanawiają się, co będzie dalej. W erze ograniczonych podróży lotniczych, mniejszej liczby podróży służbowych i gdy „staże” mogą przeważyć nad wakacjami w przewidywalnych przypadkach, jak firmy mogą zachować rentowność?

Odpowiedzią, choć może się to wydawać sprzeczne z intuicją, jest współpraca z firmami, które kiedyś były ich najbliższymi konkurentami. Jeśli branża turystyczna ma się odrodzić, niczym feniks, z płomieni 2020 roku, będzie pod szyldem wzajemnej współpracy. Koniec z protekcjonizmem, zamykaniem klientów w jednym ekosystemie. Punktem wyjścia do ponownego wyobrażenia sobie branży turystycznej są punkty lojalnościowe. Jeśli chcesz zdobyć lojalnych klientów, okazuje się, że najlepszą rzeczą, jaką może zrobić Twoja firma, jest umożliwienie im wydawania punktów lojalnościowych w dowolnym miejscu.

Punkty lojalnościowe są warte Lotta Lolly

Programy lojalnościowe to branża warta 200 miliardów dolarów, a sektor turystyczny stanowi sporą część tego. Pomimo ich potęgi ekonomicznej, większość przyznanych punktów lojalnościowych idzie na marne. W rezultacie podróżni tracą przysługujące im nagrody, a firmy tracą szansę na przekształcenie konsumentów w klientów na całe życie. W branży turystycznej ta nieefektywność jest szczególnie widoczna, ponieważ podróżni są podatni na gromadzenie punktów, których nie można wydać poza odwiedzanym regionem - do którego mogą nie mieć okazji wrócić przez lata, jeśli w ogóle.

Problem ten stanie się bardziej wyraźny, gdy konsekwencje zamknięcia Covid-19 zmuszą podróżnych do bardziej selektywnego podejścia do pokonywanych odległości i częstotliwości latania. Zmarnowane punkty lojalnościowe nie tylko szkodzą klientowi: są również zmarnowaną okazją dla operatorów turystycznych do zwiększenia liczby powracających klientów i średnich wydatków na klienta.

Rozwiązanie - odblokowanie punktów lojalnościowych i umożliwienie ich wydania w dowolnym miejscu - jest proste. Znalezienie ramy technicznej do połączenia tych zamkniętych systemów i międzybranżowego konsensusu, aby to osiągnąć, to jednak nic innego. Ale po wielu niepowodzeniach i fałszywych świtach pojawiają się oznaki, że branża turystyczna wreszcie zaczyna tu robić postępy. Dzięki staraniom takich firm jak Sojusz MiL.kpunkty lojalnościowe są w końcu uwalniane z łańcuchów i zmieniane w globalny system motywacyjny i nagród, którym zawsze mieli być.

Przyszłość punktów lojalnościowych zależy od interoperacyjności

MiL.k współpracuje z firmami z branży turystycznej, lifestyle'owej i rekreacyjnej i ma na celu usprawnienie programów milowych, aby zwiększyć użyteczność punktów lojalnościowych. Zamiast marnować punkty lojalnościowe od linii lotniczych, hoteli i sklepów wolnocłowych, MiL.k umożliwia klientom otrzymywanie ich na swojej platformie i swobodniejsze wydawanie ich u różnych dostawców.

MiL.k nie jest jedynym projektem, który rozwiązuje problem niezgodności punktów lojalnościowych w branży turystycznej, ale to ten, który poczynił największe postępy. W ostatnich miesiącach integracja z Yanolja, najszybciej rozwijającym się biurem podróży online w Korei Południowej, sprawiła, że ​​punkty Yanolja są kompatybilne z promocjami MiL.k, zwiększając ich użyteczność i koszt. Podobna inicjatywa sprawiła, że ​​punkty lojalnościowe można zamienić na kupony, które można wymienić w sklepach na bilety do kina, gorące i zimne napoje oraz fast food. Platforma MiL.k stanowi przykład tego, jak blockchain może dodać wartość, zapewniając pojedynczą sieć do agregowania punktów lojalnościowych przyznawanych przez różnych dostawców usług.

Współpraca nie powinna odbywać się kosztem konkurencji

Firmy turystyczne współpracujące, wykorzystując swoje punkty lojalnościowe do wydawania ich konkurentom i odwrotnie, nie oznaczają końca konkurencji. W rzeczywistości, wręcz przeciwnie. W połączonej gospodarce opartej na uniwersalnej platformie gromadzenia i wykorzystywania punktów lojalnościowych, firmy konkurują jakością usług, a klienci mogą swobodnie odwiedzać firmy, które oferują największy zwrot z każdej zainwestowanej złotówki: najwięcej punktów, ulepszeń, dodatków, wartości, i najlepszą obsługę klienta.

Jeszcze nas tam nie ma. Branża turystyczna wciąż jest zmiażdżona przez trzęsienia ziemi, jakie wywołały tegoroczne bezprecedensowe wydarzenia i miną miesiące lub lata, zanim sektor wróci do pełni sił. Niektórzy operatorzy turystyczni i sieci upadną, podczas gdy inni zostaną zmuszeni do redukcji lub wchłonięcia przez większe firmy. Podczas gdy naturalny cykl biznesowy się rozgrywa, biura podróży muszą spojrzeć na szerszą perspektywę i przyznać, że ich fortuny polegają na odblokowaniu wartości poprzez współpracę z innymi graczami z branży. Ponieważ droga do naprawy finansowej zaczyna się i kończy wraz z lepszą obsługą klienta.

#odbudowapodróże

<

O autorze

Harry'ego Johnsona

Harry Johnson był redaktorem przydziału dla eTurboNews od ponad 20 lat. Mieszka w Honolulu na Hawajach i pochodzi z Europy. Lubi pisać i relacjonować wiadomości.

Dzielić się z...