HANOI, Wietnam – Lot Vietnam Airlines został opóźniony o dwie godziny na lotnisku Noi Bai w Hanoi tego popołudnia po tym, jak pasażer, który był podejrzany o popełnienie przestępstwa w trakcie ekstradycji, twierdził, że w samolocie była bomba.
Zgodnie z oświadczeniem narodowego przewoźnika z poniedziałku, incydent miał miejsce podczas lotu VN253 z Hanoi do Ho Chi Minh City, którego start zaplanowano na 2.55:XNUMX czasu lokalnego.
Załoga została poinformowana z wyprzedzeniem o podejrzanym o popełnienie przestępstwa, który został umieszczony na pokładzie samolotu w celu ekstradycji. Według przewoźnika podejrzanemu towarzyszyło dwóch agentów ochrony.
Po zamknięciu drzwi kabiny i odepchnięciu samolotu od bramki podejrzany nagle wstał ze swojego miejsca i twierdził, że w samolocie była bomba.
Towarzyszący agenci i stewardesy zdołali obezwładnić podejrzanego i poprosili o wsparcie ochronę lotniska.
Samolot wrócił do bramki w celu wyładowania podejrzanego.
W oświadczeniu nie wyjaśniono ani, kim jest podejrzany, ani dokąd zostanie wydany.
Lot wznowiono o 4.55:XNUMX czasu lokalnego, dwie godziny później niż planowano, po tym jak ochrona lotniska sprawdziła samolot i usunęła zagrożenie bombowe.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Po zamknięciu drzwi kabiny i odepchnięciu samolotu od bramki podejrzany nagle wstał ze swojego miejsca i twierdził, że w samolocie była bomba.
- Lot linii Vietnam Airlines na lotnisko Noi Bai w Hanoi został opóźniony dziś po południu o dwie godziny po tym, jak pasażer będący podejrzanym o popełnienie przestępstwa twierdził, że w samolocie była bomba.
- Według poniedziałkowego oświadczenia narodowego przewoźnika do zdarzenia doszło podczas lotu VN253 z Hanoi do Ho Chi Minh City, który miał wystartować o godzinie 2:XNUMX.