Narodowy przewoźnik Indii, Air India, zdecydował, że od teraz będzie oferować posiłki wegetariańskie w swojej klasie ekonomicznej na lotach krajowych.
Linia lotnicza zaprzecza jakimkolwiek politycznym zabiegom w sprawie tej zmiany w ofercie lotów dla bydła, twierdząc, że nie dzieje się tak dlatego, że mięso jest droższe. Ashwani Lohani, prezes i dyrektor zarządzający Air India, argumentował, że „zmniejszy to straty, obniży koszty, poprawi wydajność oraz wyeliminuje zamieszanie i pomyłki”.
Obecnie linia lotnicza jest mocno obciążona długiem na kwotę 8 miliardów dolarów. Ze względu na niestabilną sytuację finansową indyjski rząd podjął niedawno decyzję o prywatyzacji i sprzedaży udziałów w znajdującej się w trudnej sytuacji linii lotniczej, aby ją ożywić.
Poza tym kilka linii lotniczych, zarówno w Indiach, jak i za granicą, pobiera dodatkową opłatę za posiłki.
Niedawne posunięcie linii Air India, aby podczas lotów krajowych w klasie ekonomicznej podawać wyłącznie posiłki wegetariańskie, wywołało burzę w mediach społecznościowych. Zamiast być postrzeganym jako środek cięcia kosztów, krytycy uznali go „jako dyskryminujący i będący częścią fali religijnego nacjonalizmu przetaczającej się przez kraj”.