Tajwańskie grupy turystyczne w Xinjiangu są bezpieczne, nie mają wpływu na zamieszki

Dziewięćdziesięciu jeden tajwańskich turystów przebywających obecnie w prowincji Xinjiang w zachodnich Chinach było bezpiecznych po wybuchu zamieszek w stolicy Urumczi w niedzielną noc, w wyniku których podobno zginęło 140 osób i 828 innych

Dziewięćdziesięciu jeden tajwańskich turystów przebywających obecnie w prowincji Xinjiang w zachodnich Chinach było bezpiecznych po wybuchu zamieszek w stolicy Urumczi w niedzielną noc, w wyniku których podobno zginęło 140 osób, a 828 zostało rannych.

„91 turystów należy do czterech różnych grup, w tym jednej obecnie w Urumczi” - powiedział w poniedziałek urzędnik Biura Turystyki.

Urzędnik powiedział również, że inna lokalna grupa wycieczkowa wyjechała w ten obszar 4 lipca, ale jeszcze nie dotarła do prowincji Xinjiang.

Urzędnik powiedział, że grupy wycieczkowe, które już wyjechały, będą postępować zgodnie z pierwotnym planem podróży, podczas gdy te, które jeszcze nie wyjechały, zdecydują, czy pojechać zgodnie z planem, czy też zaoferują zwrot pieniędzy turystom na podstawie rządowych czerwonych, pomarańczowych i żółtych alertów dotyczących podróży.

Lin Chien-yi, prezes Joan Tour z siedzibą w Tajpej, powiedział, że 31-osobowa grupa z trasy przybyła do Urumqi w poniedziałek i nie miała kontaktu z żadnymi zamieszkami.

Jego ruchy były jednak ograniczone z powodu policyjnej blokady miasta, co spowodowało zmiany w planie podróży.

Grupa ma pozostać w Urumczi przez jedną noc, a następnie wrócić na Tajwan przez Xian 8 lipca.

Joan Tour ma trzy kolejne grupy, które mają wyruszyć do Xinjiangu od 11 lipca, a grupa 20 lipca to szczególnie duża grupa składająca się ze 120 członków.

„Będziemy monitorować sytuację, aby sprawdzić, czy pójdziemy zgodnie z planem” - powiedział Lin.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...