Turystyka medyczna? A co z Damaszkiem w Syrii?

Syrialazer
Syrialazer

Potrzebujesz operacji plastycznej, ale nie stać Cię na opłaty amerykańskie lub europejskie? Dlaczego nie pojechać do Damaszku w Syrii.

W Damaszku nastąpił ogromny rozkwit turystyki związanej z chirurgią plastyczną, ponieważ dewaluacja funta syryjskiego sprawiła, że ​​miejsce to stało się niezwykle popularne wśród tych, którzy chcą zaoszczędzić pieniądze na kosztownych operacjach.

Pacjent powiedział: „Zabieg laserem frakcyjnym. Blizny potrądzikowe poddałem zabiegowi laserem frakcyjnym. Wszystkie trzy sesje poszły dobrze, a wyniki były dobre, zwłaszcza w porównaniu z przestojami, których prawie nie było. Jestem zachwycony efektem mojej depilacji laserowej ”.

Ta niesamowita historia została opublikowana dziś rano w Gulf News:

Brak jest oficjalnych danych z syryjskiego Ministerstwa Zdrowia w tym zakresie, ale według lekarzy nadal działających w Damaszku większość turystów pochodzi z Iraku, Libanu, Omanu i Algierii.

Jednym z nich jest Zeinab Khalidi, 46-letni architekt z Uniwersytetu w Bagdadzie, który niedawno przyjechał do Damaszku na operację.

Rozmawiając przez telefon z Gulf News Z Iraku Zeinab powiedział: „Ludzie ostrzegali mnie przed podróżą, mówiąc, że Damaszek jest niebezpieczny. Zabawnie to słyszeć, gdy mieszka się w mieście takim jak Bagdad, gdzie pomimo pozorów normalności życie staje się coraz trudniejsze i niebezpieczne ”.

Wbrew wszelkim przeciwnościom Zeinab przyjechał do Damaszku w sierpniu zeszłego roku na operację nosa, mówiąc: „Wszystko wliczone w cenę podróży, szpital, leki pooperacyjne i honorarium lekarza, kosztowało mnie to mniej niż 800 dolarów (2,940 DhXNUMX)”.

Rzeczywiście, Damaszek pozostaje niezwykle przystępny cenowo dla obcokrajowców ze względu na gwałtowną dewaluację syryjskiego funta w stosunku do dolara amerykańskiego.

Sześć lat temu kurs wymiany za 100 dolarów wynosił 5,000 funtów syryjskich, a teraz jest to 55,000 XNUMX funtów syryjskich.

Khaled Mansour, chirurg plastyczny wyszkolony w Paryżu, który prowadzi swoją klinikę w rejonie Al Afif w Damaszku, powiedział Gulf News, że stawka godzinowa operacji szpitalnych w stolicy Syrii, którą chirurdzy płacą z góry, wynosi obecnie mniej niż 100 dolarów.

W Libanie wynosi 1000-1500 dolarów za godzinę, co wyjaśnia, dlaczego można pobierać niższe opłaty za operację w Damaszku.

„Jeszcze przed wybuchem wojny byliśmy najtańsi i najlepsi w regionie” - powiedział Mansour, który wykonuje 7-9 operacji tygodniowo.

„Niestety wojna zmusiła najlepszych lekarzy w kraju do wyjazdu i szukania lepszych możliwości na pokładzie” - powiedział, dodając, że około 50 procent z nich już wyjechało. „Amerykańskie sankcje miały szkodliwy wpływ na syryjski sektor medyczny” - powiedział Mansour.

Sankcje amerykańskie i unijne uniemożliwiły dużym francuskim i niemieckim firmom sprzedaż sprzętu medycznego i leków na rynek syryjski.

Urządzenie do rezonansu magnetycznego kosztuje 2 miliony dolarów. Przed wojną zwrot z inwestycji mógł zostać zrealizowany za około trzy lata, ale teraz zajmie to nawet 30 lat.

Reem Al Ali, programista komputerowy z południowego Libanu, powiedział: „W zeszłym roku pojechałem do Syrii na operację bajpasu, za radą znajomego, który był tam operowany w 2014 roku. Zostałem w szpitalu klasy A za 60 dolarów za osobę. dzień. W Bejrucie kosztowałoby mnie to nie mniej niż 1000-1500 dolarów dziennie. Jestem bardzo zadowolony i nadal kontaktuję się z moim lekarzem przez WhatsApp ”.

Al Ali powiedział, że spotkał trzech lekarzy w Damaszku, z których dwóch studiowało w USA, a jednego we Francji. „Nie spodziewałbyś się tego w kraju przeżywającym wojnę domową”.

Lekarze narzekają, że ich opłaty są komicznie niskie, ale za różne usługi muszą płacić wygórowaną cenę. Mówią, że ministerstwo zdrowia zmusza ich do niepobierania więcej niż 700 syryjskich funtów (1,2 dolara) jako opłaty za klinikę. Podczas gdy niektórzy lekarze go przestrzegają, obawiając się kar i grzywien, wielu z nich tego nie robi i pobiera opłatę do 10 dolarów, co jest bardzo wysokie jak na syryjskie standardy.

Ze względu na poważne przerwy w dostawie prądu w stolicy Syrii, które mogą trwać cztery godziny w eleganckich dzielnicach mieszkalnych Damaszku, wszystkie szpitale zainstalowały gigantyczne generatory prądu. Te generatory działają na olej napędowy lub benzen, dwa paliwa, które trzeba kupić na czarnym rynku.

Cena benzenu wzrosła o 450 procent w ciągu ostatnich pięciu lat i obecnie kosztuje 225 syryjskich funtów za litr.

Pięć lat temu dotowana przez państwo benzyna była sprzedawana za 50 funtów syryjskich za litr i była łatwo dostępna w kraju, który produkował własną ropę, ale teraz wszystkie pola naftowe są w rękach Państwa Islamskiego. Cena oleju napędowego również wzrosła z 135 funtów syryjskich za litr do 160.

Jednak siła robocza pozostaje niesamowicie tania, gdzie średnia pensja dobrej pielęgniarki wynosi obecnie 100 dolarów miesięcznie, nawet po tym, jak dekret prezydencki wydany w zeszłym roku podniósł płace pracowników państwowych o 7,500 funtów syryjskich.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Khaled Mansour, chirurg plastyczny wyszkolony w Paryżu, który prowadzi swoją klinikę w rejonie Al Afif w Damaszku, powiedział Gulf News, że stawka godzinowa operacji szpitalnych w stolicy Syrii, którą chirurdzy płacą z góry, wynosi obecnie mniej niż 100 dolarów.
  • W Damaszku nastąpił ogromny rozkwit turystyki związanej z chirurgią plastyczną, ponieważ dewaluacja funta syryjskiego sprawiła, że ​​miejsce to stało się niezwykle popularne wśród tych, którzy chcą zaoszczędzić pieniądze na kosztownych operacjach.
  • Przed wojną zwrot z inwestycji można było osiągnąć w ciągu około trzech lat, teraz będzie to trwało nawet 30 lat.

<

O autorze

Juergen T. Steinmetz

Juergen Thomas Steinmetz nieprzerwanie pracuje w branży turystycznej i turystycznej, odkąd był nastolatkiem w Niemczech (1977).
Założył eTurboNews w 1999 r. jako pierwszy biuletyn online dla światowej branży turystycznej.

Dzielić się z...