Co najmniej 176 osób zginęło w środę w powodziach i osunięciach ziemi wywołanych przez ulewne deszcze w zachodniej Japonii – poinformowały lokalne media, powołując się na sekretarza generalnego gabinetu Yoshihide Sugę.
Prawie 70 podobno zginęło w samym tylko najbardziej dotkniętym rejonie Hiroszimy.
Władze twierdzą, że nadal brakuje wyników, a katastrofa dotknęła setki tysięcy.
Wcześniej premier Shinzo Abe odwołał planowaną podróż do Europy i na Bliski Wschód i odwiedził centrum ewakuacyjne w Kurashiki, aby nadzorować reakcję rządu na klęski żywiołowe.