Sprawa rozpoznana dziś rano w Sądzie Najwyższym Stanów Zjednoczonych przeszła do historii. Po raz pierwszy od 230 lat Trybunał udostępnił argumenty ustne w Internecie. Pozwoliło to ludziom z całego świata na dostrojenie się - w czasie rzeczywistym. Chociaż jedna konkretna sprawa spotkała się z mniejszą uwagą w mediach, w rzeczywistości jest to niezwykle ważna sprawa dotycząca znaku towarowego Urząd Patentowy Stanów Zjednoczonych przeciwko Booking.com.
Fara Sunderji jest partnerem w międzynarodowej kancelarii prawnej Dorsey & Whitney. Sunderji posiada rozległą wiedzę fachową na wszystkich etapach procesu zarządzania marką, w tym na wyborze znaku towarowego, jego zatwierdzeniu, ściganiu, utrzymaniu i egzekwowaniu prawa oraz w sporach sądowych. Słuchała dyskusji na żywo dziś rano z Nowego Jorku i była w stanie zebrać swoje myśli w czasie rzeczywistym.
„Dyskusja była ożywiona, a sędziowie zadawali wiele pytań, nawet od typowego spokojnego sędziego Thomasa. Ostatnie pytanie zadał w marcu 2019 roku, trzy lata po poprzednim. Jak to jest typowe w nowym świecie pracy z domu, kłótnia nie przebiegła bez kilku technicznych problemów, w tym Justice Sotomayor, która rozpoczęła poszukiwania, gdy najwyraźniej była wyciszona, słaba jakość dźwięku od Justice Breyer i kłótnia trwała około 15. minuty dłużej niż planowano, ”powiedział Sunderji.
„Chociaż niektóre serwisy informacyjne scharakteryzowały istotę tej sprawy jako stosunkowo mało widoczną, w rzeczywistości jest ona bardzo interesująca z kilku powodów. Oczywiście po raz pierwszy w swojej 230-letniej historii Sąd Najwyższy transmituje ustną argumentację na żywo.
„Sprawa dotyczy tego, czy firma może uzyskać ochronę znaku towarowego na podstawie ogólnego terminu (rezerwacja), kiedy doda domenę .com, a opinia publiczna rozpozna adres internetowy jako jednoznacznie identyfikujący jedną markę. Wiele argumentów skupiało się na precedensie w sprawie Goodyear, gdzie Sąd Najwyższy z 1888 r., że połączenie określenia ogólnego z oznaczeniem korporacyjnym (np. Firma) nie może stworzyć chronionego znaku towarowego.
„Sędziowie skupili się również na badaniu przeprowadzonym przez Booking.com, tradycyjnym badaniu w stylu teflonowego znaku towarowego, w którym 75% respondentów postrzegało Booking.com jako markę. Czytając liście herbaty, trudniejsze pytania stanęły po stronie USPTO, ale dopiero okaże się, czy Sąd Najwyższy przyzna Booking.com prawa do znaku towarowego, o które od dawna zabiegała ”- powiedział Sunderji.