Bóg kocha Burundi, więc reszta Afryki może zarazić się wirusem?

Bóg kocha Burundi, więc reszta Afryki może zarazić się wirusem?
Burundi

Burundi, oficjalnie Republika Burundi, to kraj bez dostępu do morza w Wielkiej Dolinie Rowu Afrykańskiego, gdzie zbiegają się region Wielkich Jezior Afrykańskich i Afryka Wschodnia. Burundi to mały kraj położony w Afryce Wschodniej, łączący go z Afryką Środkową pewnymi więzami kulturowymi i geograficznymi.

Otaczają ją Rwanda, Tanzania i Demokratyczna Republika Konga.
Kraje zachodnie nie uważają Burundi za bezpieczne dla turystyki. Wiele rządów odradza swoim obywatelom podróżowanie do Burundi, ponieważ uważa się to za bardzo wysokie ryzyko. Zarówno drobne, jak i brutalne przestępstwa są tutaj normalne. Jednak większość mieszkańców Burundi jest uważana za bardzo przyjaznych.

Burundi jest również obdarzone bogactwem dzikiej przyrody i zieleni. Na jego wsi można znaleźć niezliczone gatunki roślin i zwierząt, w tym krokodyle, antylopy, antylopy i hipopotamy. Burundi to jeden z najmniejszych krajów Afryki. Turystyka nie jest jeszcze ważnym przemysłem dla Burundi, a większość obywateli musi wcześniej uzyskać trudne do uzyskania wizy, aby podróżować do Burundi.

Jezioro Tanganika w Burundi to afrykańskie Wielkie Jezioro. Wraz z Kenią, Rwandą, Tanzanią i Ugandą Burundi należy do państw partnerskich Wspólnoty Wschodnioafrykańskiej.

W tej chwili w Burundi zgłoszono tylko 3 przypadki koronawirusa i nie ma doniesień o śmierci kogokolwiek w tym kraju Afryki Wschodniej z powodu COVID-19. Rząd podał, że od środy 675 osób przebywało w kwarantannie w całym Burundi. Przypadki są również niskie w krajach sąsiednich, ale może to być cisza przed straszną burzą.

Afryka musi uczyć się od Włoch, Hiszpanii, Chin czy Stanów Zjednoczonych, gdzie wszystko zaczęło się od jednego lub dwóch przypadków. Partia rządząca w Burundi mówi swoim obywatelom, aby nie martwili się wirusem i prowadzili normalne życie.

Bóg kocha Burundi to przesłanie generała Evariste Ndayishimiye, kandydata na prezydenta rządzącej partii CNDD-FDD.

Podczas gdy rygorystyczne blokady zatrzymały życie w miastach w całej Afryce i na świecie, restauracje i bary w Burundi pozostają otwarte, a władze wykluczają podobne ograniczenia wolności obywateli.

Trwają wesela i pogrzeby, tysiące wiernych gromadzą się w kościołach i meczetach, a tętniące życiem targi pozostają otwarte i handlują w 11-milionowym kraju bez dostępu do morza.

Życie polityczne również rusza naprzód, a Ndayishimiye i jego główny rywal o prezydenturę, Agathon Rwasa z partii CNL, są na szlaku kampanii i rywalizują o wiece.

Burundi pozostaje jednym z nielicznych krajów na Ziemi, które utrzymują swoje ligi piłkarskie pierwszej i drugiej ligi - tylko z widzami, którzy muszą umyć ręce i poddać kontroli temperatury.

Nie wszyscy podzielają wiarę i optymizm rządu, a niektórzy się boją.

Niektóre banki wprowadzają środki dystansowania społecznego, a przy wejściu do wielu sklepów i restauracji uruchomiono stacje mycia rąk. Rząd podjął również pewne kroki, nadając komunikaty dotyczące zdrowia publicznego w telewizji i radiu, podczas gdy międzynarodowe lotnisko w Bużumbura zostało zamknięte trzy tygodnie temu.

Jej granice lądowe zostały zamknięte z Ruandą i Demokratyczną Republiką Konga. Jedynie jej granica z Tanzanią pozostaje otwarta, stanowiąc ekonomiczną linię ratunkową umożliwiającą przejazd ciężkim pojazdom i importowi.

Dyplomaci, urzędnicy ONZ i organizacje społeczeństwa obywatelskiego wyrazili poważne zaniepokojenie zdolnością Burundi do radzenia sobie z epidemią.

Cuthbert Ncube, przewodniczący Afrykańska Rada Turystyki zaapelował do przywódców w Burundi: „Bóg kocha Burundi. Bóg chce, aby Burundi dołączyło do reszty Afryki, a reszta świata podjęła natychmiastowe środki ostrożności. Burundi musi szanować niebezpieczeństwo, jakie ten wirus stanowi nie tylko dla Burundi, dla jego sąsiadów, ale dla całej Afryki. ”, Kontynuował Ncube,„ To bardzo połączony świat, a ten śmiertelny wróg nie szanuje granic Burundi ani żadnego innego kraju . Ze względu na wszystkich mieszkańców Afryki wzywamy Burundi, aby nie narażało nas wszystkich na wielkie śmiertelne niebezpieczeństwo. Afryka nie miałaby środków na walkę z taką epidemią, gdy już wybuchnie. Należy tego unikać za wszelką cenę. Niech Afryka będzie wspaniałym przykładem dla ludzkości. Bóg także kocha Afrykę ”.

 

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Turystyka nie jest jeszcze ważną gałęzią przemysłu w Burundi i większość obywateli przed podróżą do Burundi musi uzyskać trudne do uzyskania wizy.
  • Choć rygorystyczne blokady wstrzymały życie w miastach w całej Afryce i na świecie, restauracje i bary w Burundi pozostają otwarte, a władze wykluczają podobne ograniczenia dla obywateli.
  • Partia rządząca w Burundi mówi swoim obywatelom, aby nie martwili się wirusem i zajęli się normalnym życiem.

<

O autorze

Juergen T. Steinmetz

Juergen Thomas Steinmetz nieprzerwanie pracuje w branży turystycznej i turystycznej, odkąd był nastolatkiem w Niemczech (1977).
Założył eTurboNews w 1999 r. jako pierwszy biuletyn online dla światowej branży turystycznej.

Dzielić się z...