Pierwsza Poprawka do Konstytucji Stanów Zjednoczonych chroni prawo do protestu poprzez wolność słowa i wolność zgromadzeń. Obejmuje to możliwość ustnego protestowania, angażowania się w przemówienie symboliczne oraz organizowania pokojowych marszów i protestów na niektórych terenach publicznych. Pierwsza Poprawka ma zastosowanie również do gości zagranicznych, którzy chcą wziąć udział w zgodnych z prawem publicznych demonstracjach i protestach.
Podobne przepisy obowiązują w większości wolnych krajów, w tym w Unii Europejskiej, Australii i innych.
Chociaż większość zgodzi się, że niektóre ataki werbalne mogą stanowić część tego, co jest chronione przez przepisy dotyczące wolności słowa, obelgi i ataki fizyczne już nie.
Isra Hirsi, córka demokratycznej kongresmenki Ilhan Omar, została aresztowana, a grupy żydowskie obawiały się o bezpieczeństwo studentów ze swojej społeczności podczas antyizraelskich protestów na kampusie.
To spowodowało, że rabin na uniwersytecie poprosił żydowskich studentów o powrót do domu. Wysyła straszliwą wiadomość do nowojorczyków i świata.
Nowy Jork to miasto, które codziennie wita tysiące zagranicznych turystów i jest postrzegane jako brama do Stanów Zjednoczonych.
Można mieć różne opinie i można mieć mocne opinie, ale nie można przekroczyć czerwonej linii ataków i gróźb.
W kraju o najwyższym wskaźniku morderstw ze względu na Drugą Poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, odnoszącą się do prawa ludzi do posiadania i noszenia broni, nie będzie ono naruszane, w tym prawo do posiadania i noszenia broni, w tym amunicji, w Stany Zjednoczone. Różni się to znacznie od ustawodawstwa obowiązującego w prawie każdym innym kraju na świecie.
Obecne protesty na Uniwersytecie Columbia na Manhattanie w Nowym Jorku, jednym z najbardziej prestiżowych i najdroższych uniwersytetów w kraju, są niepokojące pod wieloma względami. Takie nietolerancyjne demonstracje mogą przerodzić się w przemoc i stać się przyczyną szerszych niepokojów społecznych.
Jest to szczególnie prawdziwe w obecnym środowisku amerykańskim, w którym panuje bardzo krytyczny i kontrowersyjny okres wyborów między potencjalnym prezydentem Trumpem a Bidenem.
Działania antysemickie budzą strach w umysłach zwykłych obywateli i mają niewiele wspólnego z wolnością słowa i gwarantowanym prawem do protestów. Antysemickie groźby zaskakują w mieście, w którym znajduje się Statua Wolności i gdzie 18% mieszkańców to Żydzi.
Na tydzień przed przyjęciem przez International Pow Wow biur podróży i organizatorów wycieczek z całego świata do Los Angeles, takie rozwijające się historie nie będą tym, co goście i obywatele będą postrzegać jako krainę wolnego domu odważnych i bezpieczny kraj do podróż do.
Podczas gdy proizraelscy aktywiści machają amerykańską flagą i śpiewają „God Bless America”. Columbia Uniwersytet, może to zostać zinterpretowane przez zwolenników pokoju w Gazie jako przesłanie, że wyrażając to, nie jest się Amerykaninem. Może wywołać antysemickie i antyislamskie oburzenie, nawet pomiędzy uczestniczącymi grupami studentów, które mogą nie być Żydami ani muzułmanami.
Ten skoordynowany atak na wolność słowa i protest przeciwko ludobójstwu na ul Columbia Uniwersytet to próba powstrzymania rozprzestrzeniania się takich protestów na kampusy w całym kraju, mówią inni.
Jak rozwinęły się protesty na Uniwersytecie Columbia
Z powodu rosnącego napięcia w kampusie od kilku miesięcy wrzała wściekłość. Po ataku terrorystycznym Hamasu 7 października w Internecie wyciekły dane osobowe wielu studentów z Kolumbii, którzy poparli publiczny list obwiniający izraelski rząd ekstremistyczny i inne rządy zachodnie za wojnę i ofiary.
Konserwatywni politycy i prawicowe grupy darczyńców wywierały ciągłą presję, co doprowadziło do zawieszenia przez Uniwersytet Columbia statutów grup studenckich Jewish Voice for Peace i Students for Justice in Palestine. Zawieszenie nastąpiło w związku z zorganizowaniem przez grupy nielegalnych demonstracji na rzecz zawieszenia broni w Gazie.
Uczelnie w całym kraju są świadkami wzrostu antysemityzmu i islamofobii. Aby zapobiec wyrażaniu poglądów politycznych w akademikach, Barnard College w Nowym Jorku, stowarzyszony z Uniwersytetem Columbia, wprowadził zakaz dekoracji drzwi pokojów studenckich. Ponadto obie instytucje podjęły kroki w celu ograniczenia protestów do określonych obszarów na terenie kampusu.
Culombia, Yale lub jakikolwiek uniwersytet powinny postawić sprawę w sposób prosty, całkowicie zgodny z prawem i etycznie: zakazać używania masek, chyba że istnieją uzasadnione podstawy medyczne.
Oświadczenie paschalne złożone przez prezydenta Bidena
W oświadczeniu upamiętniającym przypadające w niedzielę żydowskie święto Paschy Biden stwierdził, że konieczne jest wypowiadanie się przeciwko „niepokojącemu przypływowi antysemityzmu – w naszych szkołach, społecznościach i Internecie”. Cisza jest współudziałem. Nawet w ostatnich dniach byliśmy świadkami prześladowań i nawoływań do stosowania przemocy wobec Żydów.
Ten rażący antysemityzm jest karygodny i niebezpieczny – i absolutnie nie ma na niego miejsca na kampusach uniwersyteckich ani gdziekolwiek w naszym kraju”.
Biden poczynił te uwagi w odpowiedzi na niedawne doniesienia o molestowaniu i groźbach kierowanych pod adresem żydowskich studentów Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku.
W mediach społecznościowych uchwycono aktywistów, którzy polecali studentom powrót do Polski i ostrzegali, że 7 października stanie się dla nich codziennością, nawiązując do serii ataków Hamasu na Izrael, w wyniku których zginęło 1,139 osób.
Nie każdy protestujący przeciwko Izraelowi jest jednocześnie antysemitą
Chabad na Uniwersytecie Columbia, oddział międzynarodowego ruchu ortodoksyjnych Żydów, stwierdził w oświadczeniu, że protestujący powiedzieli także żydowskim studentom: „Nie macie kultury”, „Jedyne, co robicie, to kolonizacja” i „Wracajcie do Europy”.
Grupa działaczy studenckich, która zabrała głos w niedzielę, wyraziła w oświadczeniu swoją separację od prowokacyjnych osób i ponownie potwierdziła swój sprzeciw wobec jakichkolwiek przejawów nienawiści lub uprzedzeń.
„Jesteśmy sfrustrowani rozpraszaniem uwagi mediów skupiających się na zapalnych osobach, które nas nie reprezentują. Na uniwersytetach w całym kraju nasz ruch jest zjednoczony w cenieniu życia każdego człowieka” – stwierdzono w oświadczeniu.
„Tłum motywowany politycznie błędnie zidentyfikował naszych członków. Zostaliśmy oszukani w prasie, aresztowani przez NYPD [Departament Policji Nowego Jorku] i uniwersytet nie pozwalał nam na wstęp do naszych domów. Świadomie naraziliśmy się na niebezpieczeństwo, ponieważ nie możemy już być współwinni tego, że Kolumbia przekazuje nasze czesne i dotacje firmom czerpiącym zyski ze śmierci”.
Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams i gubernator stanu Nowy Jork Kathy Hochul również potępili doniesienia o nękaniu i zastraszaniu podczas protestów.
Columbia, renomowany amerykański uniwersytet, stała się ośrodkiem studenckiego aktywizmu od początku konfliktu izraelsko-Gaza po ataku terrorystycznym Hamasu na Izrael z 7 października.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- W kraju o najwyższym wskaźniku morderstw ze względu na Drugą Poprawkę do Konstytucji Stanów Zjednoczonych, odnoszącą się do prawa ludzi do posiadania i noszenia broni, nie będzie ono naruszane, w tym prawo do posiadania i noszenia broni, w tym amunicji, w Stany Zjednoczone.
- Na tydzień przed przyjęciem przez International Pow Wow biur podróży i organizatorów wycieczek z całego świata do Los Angeles, takie rozwijające się historie nie będą tym, co goście i obywatele będą postrzegać jako krainę wolnego domu odważnych.
- Antysemickie groźby zaskakują w mieście, w którym znajduje się Statua Wolności i gdzie 18% mieszkańców to Żydzi.