Georgia odmawia reklamom BBC i CNN

Gruzja z pewnością nie wydała ani grosza na reklamę eTurboNews, ale być może teraz będziemy mieli okazję usłyszeć o możliwościach online.

Gruzja z pewnością nie wydała ani grosza na reklamę eTurboNews, ale być może teraz będziemy mieli okazję usłyszeć o możliwościach online.
ETN nie musi czuć się źle. Wygląda na to, że nowy rząd Gruzji mówi również NIE promocji kraju za pośrednictwem CNN, BBC i innych wiodących międzynarodowych kanałów telewizyjnych. „Poprzednia kampania telewizyjna była po prostu stratą pieniędzy” - powiedział The FINANCIAL Giorgi Sigua, nowy szef Gruzińskiej Narodowej Administracji Turystyki (GNTA).

Banery, ekrany LED i billboardy oraz reklamy internetowe to nowe środki reklamy wybierane przez obecną administrację.

Pieniądze trzeba przeznaczyć na promocję Gruzji poza Gruzją, bo jak już tu dotrzesz, to się sprzedaje. Ludzie nie słyszeli o zmianach, które zaszły tutaj w ciągu ostatnich kilku lat. Jako turysta chciałbym dowiedzieć się więcej o Gruzji ”- powiedział niedawno w wywiadzie dla The FINANCIAL Tom Flanagan, Wiceprezes Regionu Grupy Hotelowej Rezidor.

„Świadomość jest względna. Świadomość Gruzji w krajach sąsiednich jest wysoka; w Europie Wschodniej jest średnia, aw USA, Australii i Afryce - bardzo niska ”- stwierdziła Sigua.

Kolejną skargę dotyczącą braku informacji o Gruzji poza granicami kraju zarejestrowali przedstawiciele kazachskich biur podróży. „Podróżujący z Kazachstanu są bardzo zainteresowani Gruzją, ale brak dostępnych informacji utrudnia stosunki dwustronne” - powiedział FINANCIAL na spotkaniu z biurami podróży w Astanie.

„Planując kampanię promocyjną, należy zbadać punkt oceny brutto, co oznacza zdefiniowanie grupy docelowej. Możesz wyświetlać reklamę milionom ludzi, ale żadna z nich nie musi być Twoim celem. Publiczność CNN to Ameryka Północna. To nie jest nasz rynek docelowy ”- powiedziała Sigua.

„Według moich informacji na reklamy w CNN wydano 24 miliony dolarów” - powiedziała Sigua.

Nata Kvachantiradze, przewodnicząca Gruzińskiego Stowarzyszenia Turystycznego (GTA), powiedziała, że ​​każdy ruch marketingowy jest dobry dla rozwoju turystyki w Gruzji.

„Krajowa kampania reklamowa będzie kontynuowana w przyszłości. Obecnie opracowywana jest nowa strategia marketingowa, która w przyszłości zwiększy rozpoznawalność kraju. W procesy te zaangażowany jest zarówno rząd, jak i sektor prywatny ”- dodał Kvachantiradze.

Sigua powiedziała, że ​​reklamy telewizyjne są zbyt drogie, więc obecnie koncentrują się na billboardach i reklamach internetowych. „Będziemy reklamować Gruzję w Kijowie, Doniecku i Charkowie. Budżet tej kampanii wyniesie 200,000 66 USD. Zgodnie z tymi warunkami będziemy mieć 45 billboardów i ekranów LED. Ukraina to rynek z 77 milionami ludzi. Liczba ukraińskich gości wzrosła już o 2013%; do końca 100 r. spodziewamy się, że wzrost wyniesie 30,000%. W przyszłym roku spodziewamy się gościć ponad 30 8 ukraińskich gości. To oznacza 9 milionów dolarów dochodu, z czego XNUMX-XNUMX milionów dolarów trafi do budżetu ”.

Ako Akhalaia, starszy konsultant w GEPRA, ocenił kampanię promocyjną Gruzji w kilku kierunkach. „Reklamy telewizyjne były jednak normalne, ale dla skuteczności kampanii to nie wystarczy. Chodzi o to, co chcieliśmy uzyskać z tej kampanii. Zwiększanie świadomości kraju? Tworzenie odpowiedniego wizerunku kraju czy przyciąganie większej liczby turystów? Chociaż BBC i CNN mają dużą świadomość i rzetelność, wyniki kampanii pokazały, że udało się osiągnąć tylko dwa pierwsze zadania. Brakowało głównego punktu. Zdecydowanie podniosło to świadomość kraju, stworzyło pozytywny wizerunek, ale nie dostarczyło godnych pozazdroszczenia wyników sprzedaży. Okazuje się, że przyciągnięcie jednego turysty jest dla nas kosztowne. Moim zdaniem reklamodawca nie był wystarczająco poinformowany lub nie przewidział odpowiednio zachowania odbiorców ”.

„Oficjalne statystyki jasno pokazują, że Gruzja była najbardziej atrakcyjna dla naszych sąsiadów. Kontynuacja starej polityki nie miała sensu. Nie przyniosło to wystarczających korzyści dla kraju. Zatrzymanie promocji kraju spowoduje zmniejszenie liczby turystów. Pamiętajmy jednak, że robienie czegoś nie zawsze oznacza, że ​​postępujesz właściwie. Gdyby ktoś zdecydował nigdy nie realizować kampanii reklamowej dla grupy docelowej, byłoby to bardzo złe ”- powiedział Achalaia.

Chodzi o to - czy Gruzja powinna kontynuować kampanię promocyjną w czołowych spółkach telewizyjnych - to zdaniem Achalai decyzja marketingowa. „Chociaż w Gruzji marketing kojarzony jest głównie z procesami kreatywnymi, marketing obejmuje część finansową. Nie ma znaczenia, czy jest to wiodące źródło mediów na świecie, czy w jakimkolwiek innym kraju, jako marketerzy inwestujemy środki finansowe, aby przyjąć więcej turystów i odpowiednio więcej pieniędzy. Doświadczenie pokazuje, że inwestowanie w kampanię reklamową w CNN czy BBC nie służy temu celowi. Wzmacnia świadomość kraju, ale nie przyciąga tylu turystów, ilu byśmy chcieli ”- powiedział Achalaia.

„Promocja kraju powinna być kontynuowana, ale z nowymi kanałami komunikacji, reklamami online, wycieczkami medialnymi, przyciąganiem biur podróży, banerami i innymi. Powinniśmy być świadomi rynków i zachowań konsumentów na naszych rynkach docelowych. Cel inwestycji jest prosty - przyciągnąć więcej turystów tam, gdzie cena atrakcji jest niższa od zysku ”- powiedział Achalaia.

Gruzja spodziewa się w tym roku przyjąć 5,500,000 57 XNUMX turystów z zagranicy, z czego tylko XNUMX% stanowić będą turyści.

Roczny budżet na 2013 rok wynosi 6.5 mln USD. Kwota, która zostanie wydana na naszą kampanię marketingową to 3.5 miliona, a kwota, która zostanie wydana na naszą kampanię poza granicami kraju to 1 milion.

„Kuwejt, Katar i Oman to rynki, na które będziemy kierować reklamy. Chcemy również prowadzić masowe kampanie w Rosji i Kazachstanie ”- powiedziała Sigua.

„Od początku sierpnia rozpoczniemy naszą kampanię promocyjną w krajach bałtyckich i Izraelu”,

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...