Turystyka ekologiczna - pozostawienie żywego dziedzictwa

NASZE WEJŚCIE W ICH ŚWIAT: W tej chwili zatrzymania-czasu niemal bezgłośny dźwięk trzaskających pod stopami gałązek wydawał się tak głośny, że powodował nagłe, niespokojne łapanie oddechu.

NASZE WEJŚCIE W ICH ŚWIAT: W tej chwili zatrzymania-czasu niemal bezgłośny dźwięk trzaskających pod stopami gałązek wydawał się tak głośny, że powodował nagłe, niespokojne łapanie oddechu. Tropiciel obejrzał się z wyraźnym, zaniepokojonym pytaniem w oczach – „czy wszystko w porządku?”

"Przepraszam. Nic mi nie jest. Idź dalej” – szepnęła w odpowiedzi, nieśmiałe oczy spotkały jego spojrzenie. Minęła godzina. Zniknęło całe poczucie orientacji. Jednak tropiciel znał teren parku narodowego jak swoje własne, cenne podwórko. Pomyślała, że ​​wystarczy zaufanie i bliskość tropiciela przecinającego gęstą roślinność. Oraz opłaty za park i wyprawę. Cena wstępu, wysoka w porównaniu do innych parków narodowych, była warta każdego centa. Ponieważ nie tylko umożliwił dostęp (ograniczony do kontroli przepływów turystów) do tego zapierającego dech w piersiach, bardzo odległego zakątka kraju i kontynentu, ale miał także na celu zapewnienie ochrony wspaniałych stworzeń żyjących pod okapem lasu. Ich dom był dla nich bezpieczny. Bo to jest ich dom. Była po prostu bardzo szczęśliwym gościem.

Z każdym powolnym, pewnym i przemyślanym krokiem stawianym ostrożnie przez ciężki, wilgotny od sauny las w górach Rwandy, intensywność podniecenia rosła. Krzewy pokrzywy przebijające się przez warstwy odzieży wywołały ekscytujące uczucie – ukłucie bólu szybko przerodziło się w dziecięce uczucie zachwytu, gdy rzeczywiście znajduje się tam, gdzie kłują pokrzywy, gdzie kwitnie las ociekający winoroślą i roślinnością, gdzie ziemia odbija się od pluszu mchy przypominające dywany. Miejsce, po którym kiedyś chodziła Dian Fossey. I gdzie Srebrnogrzbiet wkrótce zażąda ujawnienia lokalizacji swojej rodziny goryli!

Teraz, po latach, te chwile nadal są tak żywe, tak realne. Dźwięki, zapachy, użądlenia i przypływy podniecenia są nadal odczuwalne. To były naprawdę chwile życia. Wraz z ogromnym, rzadkim błogosławieństwem bycia tam, w ich świecie, na ich warunkach. To było uczucie bardziej żywe niż jakikolwiek inny moment w jej życiu. I, co ważne, wiedziała również, że wnosi bezpośredni wkład w ich życie, przyczyniając się do ich przetrwania.

ODPOWIEDZIALNOŚĆ ZA ODKRYCIE
Te wyjątkowe chwile można znaleźć w naprawdę wyjątkowych zakątkach świata. Podobnie jak spadające gwiazdy na nocnym niebie, są to doświadczenia podróżników, które powodują, że wspomnienia na trwałe zapadają w nasze umysły i serca. Ich piękno, moc i poczucie błogosławieństwa są spowodowane kombinacją czynników krytycznych dla tworzenia doświadczeń wykraczających poza przygodę – sięgają przestrzeni, w której pojawiają się słowa takie jak „magia”, „cud”, „podziw”, „ pokora”, „autentyczność” i „czystość”. Gdzie życie zmienia perspektywę. Gdzie płyną łzy, bo tam jesteś.

W sercu tych niesamowitych chwil odkryć leży oddalenie – cisza, spokój, oddalenie. Odległa szansa, że ​​nie tylko tam będziesz, ale że nastąpi odkrycie…:

– dostrzeżenie małych goryli bawiących się niczym dzieci w wieku szkolnym, wysoko w koronach drzew głęboko w górskim lesie środkowoafrykańskim;
– dostrzeżenie cienia wieloryba zbliżającego się do łodzi, cierpliwie unoszącego się w intensywnie błękitnych wodach rafy;
– skręcić za róg i zobaczyć wielowiekowe malowidła naskalne przedstawiające starożytny lud Koi-San wyryte na zboczach głazów spalonych słońcem suchymi, gorącymi promieniami nieba Cederberg;
– usłyszeć głębokie, barytonowe pękanie lodowca w ciągu kilku sekund, które wydają się rozciągnięte, zanim masa lodu zderzy się z lodowatymi wodami Arktyki, które niedźwiedzie polarne nazywają „domem”.

A jednak, pomimo całego ich piękna i cudów, miejsca i ich magiczne chwile znikają. Każdego dnia, gdy świat podejmuje wysiłki na rzecz lepszej drogi, lepszej drogi dla całej ludzkości, życie innych cennych stworzeń i starożytnych stworzeń naszego świata staje się zagrożone.
Jak to się dzieje? Jak to możliwe, że my i kolejne pokolenia podróżników utraciliśmy część największych bogactw świata? Co to oznacza w kontekście odpowiedzialności podróżnych? Czym tak naprawdę jest „odpowiedzialna turystyka”?

I, co najważniejsze, w jaki sposób liderzy globalnej turystyki zapewniają, że nie będzie to tylko polityka, ale trwała filozofia?

OCHRONA POPRZEZ TURYSTYKĘ, NATURALNIE
Wejście do tych odległych, bogatych miejsc poszukiwań, zrozumienia i odkryć oznacza z samej ich natury zakłócenie świata przyrody. Środowiska naturalne, naturalne ekosystemy i siedliska przyrodnicze stają się nienaturalnie odsłonięte, gdy stają się dostępne dla podróżnych. Ryzyko jest realne. Zwierzęta mogą się przestraszyć. Zapasy żywności wyginęły. Wolno rosnąca powierzchnia została sprzedana. Wody zanieczyszczone.

Z tych wszystkich i wielu innych powodów odpowiedzialne budowanie ośrodka turystycznego – aktywnie świadome wpływu, jaki branża turystyczna wywiera na miejsce, ludzi i obietnicę ośrodka turystycznego – ma kluczowe znaczenie dla długoterminowego zdrowia i dobrego samopoczucia ośrodka turystycznego .

Tu nie chodzi tylko o politykę i strategię, ale także o obowiązki.
Odpowiedzialna turystyka jest obowiązkiem każdego. Za dobro ośrodka turystycznego odpowiada nie tylko sektor turystyczny – jest to także obowiązek turysty.

POZOSTAWIENIE ŻYWEGO DZIEDZICTWA
Na szczęście liderzy rozwoju turystyki na całym świecie rozumieją delikatny charakter światowych bogactw przyrodniczych. Ochrona, konserwacja, robienie rzeczy właściwie, robiąc jednocześnie właściwe rzeczy – nie ma alternatywy, jeśli globalna turystyka ma chronić świat, w którym żyjemy, podróżujemy, rozwijamy się. Dziedzictwo musi być zasadą wzrostu i rozwoju sektora.
Z tego powodu członkowie zarówno sektora publicznego, jak i prywatnego coraz częściej spotykają się w globalnej społeczności branży turystycznej, aby omawiać podstawy wzrostu i rozwoju sektora:

- zrównoważony rozwój,
- odpowiedzialność,
– długowieczność i
– odpowiedzialność.

Tworzone są zasady i programy, które zapewniają, że rozwój destynacji uwzględnia wnikliwie wpływ podróżujących na:

• środowisko naturalne miejsca docelowego,
• ugruntowaną kulturę i tradycje miejsca docelowego,
• styl i charakter miejsca docelowego oraz
• ducha i etos mieszkańców miejsca docelowego,
natychmiastowe potrzeby wzrostu i rozwoju ośrodka wraz z jego przyszłymi aspiracjami

Z perspektywy podróżnych rosnące zrozumienie wpływu turystyki i szacunek dla potrzeby pozostawienia jedynie śladów zainspirowały rozwój niszowych segmentów skupionych na podróżnych, którzy przyczyniają się do zagrożonych miejsc na świecie. Podróże przygodowe, wolontariat, ekoturystyka, turystyka konserwatorska i odpowiedzialne podróżowanie umożliwiają podróżnikowi wzięcie udziału w wyprawach, które mają na celu wywarcie bezpośredniego, pozytywnego wpływu na ochronę dzikiej przyrody, kultur i społeczności w ich naturalnym środowisku. Niezależnie od tego, czy chodzi o opłaty parkowe, części tras czy projekty deweloperskie, podróżni mogą teraz bezpośrednio przyczynić się do ochrony tego, co oni i świat uważają za cenne. Dzięki tej ważnej ekspozycji można zrozumieć i przekazać przesłanie odpowiedzialności i konserwacji.

Pragnienie podróżnych przemierzania globu do nowych światów wcześniej nieznanych lub niedostępnych dla turystów (a często i ludzi) nie jest prawem, ale zaszczytem, ​​przywilejem i błogosławieństwem.

Świat, z całym swoim naturalnym, zapierającym dech w piersiach pięknem, nie jest placem zabaw dla turystów i liderów naszego pokolenia w zakresie destynacji. Stanowi podstawę wizji tego, jak nasz świat rośnie, łączy, przetrwa i rozkwita dzięki turystyce.

Ochrona. Ochrona. Szacunek dla środowiska naturalnego. Odpowiedzialność za wszystkie żywe istoty we wszystkich formach – to obowiązki globalnego sektora turystyki.
Ponieważ oni byli tu pierwsi.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Krzewy pokrzywy przebijające się przez warstwy odzieży wywołały ekscytujące uczucie – ukłucie bólu szybko przerodziło się w dziecięce uczucie zachwytu, gdy rzeczywiście znajduje się tam, gdzie kłują pokrzywy, gdzie kwitnie las ociekający winoroślą i roślinnością, gdzie ziemia odbija się od pluszu mchy przypominające dywany.
  • – skręcając za róg i oglądając wielowiekowe malowidła naskalne przedstawiające starożytny lud Koi-San, wyryte na zboczach głazów spalonych słońcem przez suche, gorące promienie nieba Cederberg;
  • Każdego dnia, gdy świat podejmuje wysiłki na rzecz lepszej drogi, lepszej drogi dla całej ludzkości, życie innych cennych stworzeń i starożytnych stworzeń naszego świata staje się zagrożone.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...