Chińscy turyści, dolary mogą oczarować, zaalarmować Tajwan

TAIPEI - Dwie dekady po tym, jak pozwolił swoim ludziom i firmom wyjechać do Chin, Tajwan otwiera się na chińskich inwestorów i gości - posunięcie, które może przynieść duże ekonomiczne dywidendy, ale także

TAIPEI - Dwie dekady po tym, jak pozwolił swoim ludziom i firmom wyjechać do Chin, Tajwan otwiera się na chińskich inwestorów i gości - posunięcie, które może przynieść duże korzyści ekonomiczne, ale także obarczone ryzykiem politycznym.

Otwierając się na zalew chińskich turystów i dolarów inwestycyjnych, Tajwan wystawia swoje rynki, gospodarkę oraz systemy polityczne i społeczne na ogromne wpływy swojego znacznie większego sąsiada i rywala politycznego.

Niektórzy prognozują, że zastrzyk nowej działalności może pobudzić słabszą gospodarkę Tajwanu nawet o 2 punkty procentowe. Jednak brak postępów lub ostry sprzeciw, jeśli zmiana nastąpi zbyt szybko, może również osłabić nowy, przyjazny Chinom rząd.

„Na początku pojawią się obawy, kiedy kapitał kontynentalny pojawi się, aby kupić nieruchomości, biznes lub inne rzeczy” - powiedział Wu Ray-kuo, dyrektor zarządzający doradztwa ds. Ryzyka na Uniwersytecie Fu-Jen.

„Potem będzie to zależeć od sposobu wykorzystania stolicy kontynentalnej. Jeśli wszystkie te rozluźnienia kontroli nie doprowadzą do pożądanego rezultatu, może dojść do publicznego sprzeciwu ”.

Od czasu objęcia urzędu przez prezydenta Ma Ying-jeou w maju jego administracja zapowiada stały strumień inicjatyw mających na celu otwarcie Tajwanu na Chińczyków i ich inwestycje, kończąc sześć dekad zakazu.

Pierwsza z nich, przełomowa umowa turystyczna w czerwcu, może przynieść do 3.2 miliarda dolarów dodatkowych wydatków na turystykę każdego roku, dodając 0.8 punktu procentowego do produktu krajowego brutto Tajwanu, powiedział BNP w lipcowej notatce badawczej.

Od tego czasu administracja Ma omawiała lub ogłaszała plany otwarcia tajwańskich rynków akcji, nieruchomości, infrastruktury i produkcji dla Chin w bliskiej lub średniej perspektywie czasowej.

W dłuższej perspektywie Ma również rozmawiał o idei stworzenia wspólnego rynku w Chinach na wzór Europy.

DUŻE KORZYŚCI

Potencjalne korzyści płynące z inicjatyw Ma mają charakter gospodarczy i mają pomóc Tajwanowi w udziale w szybkim wzroście gospodarczym Chin, który w ostatnich latach wynosił średnio ponad 10 procent.

Przy prawidłowym postępowaniu, umożliwienie chińskim konsumentom i inwestorom na Tajwanie może dodać do 2 punktów procentowych wzrostu gospodarczego na Tajwanie, prognozował Roth Capital Partners w kwietniu.

„Uważamy, że inwestorzy zorientowani globalnie nie skupili się jeszcze w wystarczającym stopniu na lepszych długoterminowych możliwościach, jakie reprezentuje Tajwan” - powiedział Roth w notatce wówczas.

Ekonomistka JP Morgan, Grace Ng, powiedziała, że ​​dodatkowy wzrost może wynieść nawet 1 punkt procentowy, podając Hongkong jako przykład tego, co może się wydarzyć.

Wzrost PKB w byłej kolonii brytyjskiej gwałtownie wzrósł do 6-7 procent, z poprzednich wskaźników zbliżonych do 4 procent po tym, jak otworzyła swoje podwoje dla dużej liczby chińskich turystów w 2003 roku.

„To kwestia tego, jak bardzo mogą odblokować potencjalne korzyści płynące z połączeń w cieśninie” - powiedziała.

Chiny twierdzą, że od zakończenia chińskiej wojny domowej w 1949 r. Samodzielnie rządzą Tajwan i zobowiązały się do poddania wyspy pod swoje rządy siłą, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Pomijając rywalizację polityczną, tajwańskie firmy wpompowały do ​​Chin ponad 100 miliardów dolarów w ciągu ostatnich 20 lat, a Tajwan zalicza obecnie Chiny do swoich ulubionych kierunków eksportowych. Około 1 milion z 23 milionów ludzi z Tajwanu mieszka obecnie lub pracuje w Chinach.

Po wyborze Ma wielu nadziei zacznie napływać z powrotem na Tajwan. Ekonomista Credit Suisse, Joseph Lau, powiedział, że może się to zdarzyć, ale uzyskanie wyników wymaga czasu.

„W ciągu następnych kilku lat Tajwan prawdopodobnie nadal będzie jednym z maruderów w regionie i prawie jako całość będzie próbowała znaleźć sposoby na stymulowanie gospodarki” - powiedział.

NIEPOŻĄDANE RYZYKA

Chociaż sytuacja na plusie wygląda dobrze, analitycy ostrzegają, że Ma i jego rząd muszą postępować ostrożnie, aby uniknąć potencjalnej negatywnej reakcji, jeśli Tajwan jest postrzegany jako rozdający zbyt wiele, ale nie otrzymują wystarczającej ilości w zamian.

Jeśli to się nie powiedzie, administracja mogłaby zobaczyć głośny protest publiczny w krótkim okresie i ostrą konkurencję w dłuższej perspektywie ze strony głównego przeciwnika jego partii, ostrożnej wobec Chin Partii Demokratycznej Progresywnej (nyse: PGR - wiadomości - ludzie), pogrążonej obecnie w seria skandali, które doprowadziły do ​​jej porażki w marcowych wyborach prezydenckich.

„Sądzę, że Ma spotka się z dość silnym sprzeciwem, ponieważ zmienia pewne rzeczy i generalnie istnieje opór przed zmianą bez względu na to, co jest” - powiedział Syd Goldsmith, były dyplomata USA i obecny mieszkaniec Tajwanu.

„Można też odnieść wrażenie, że rozdaje (Tajwanowi) żetony negocjacyjne w Chinach”.

Rozczarowanie brakiem natychmiastowych rezultatów wykraczających poza umowę turystyczną zostało już wyraźnie widoczne na tajwańskich giełdach i walutach.

W pierwszych trzech miesiącach roku dolar tajwański zyskał 6.3 proc., By od tego czasu spaść tylko o 5.8 proc.

Giełda Tajwanu zmieniła się podobnie, wzrastając o 19 procent od końca stycznia do maja, by od tego czasu tylko spaść o 35 procent, choć po części było to spowodowane światowym kryzysem finansowym.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...