Asian Trails obchodzi 10-lecie istnienia

Minęło już dziesięć lat, odkąd Luzi Matzig, jedna z najwybitniejszych osobistości turystyki azjatyckiej, stworzył własną firmę turystyczną.

Minęło już dziesięć lat, odkąd Luzi Matzig, jedna z najwybitniejszych osobistości turystyki azjatyckiej, stworzył własną firmę turystyczną. Dla eTurboNewsMatzig, który właśnie obchodził swoje 60. urodziny, przedstawia swoją wizję turystyki w południowo-wschodniej Azji.

eTN: Jakie są najbardziej dramatyczne zmiany, których doświadczyłeś w ciągu ostatnich dziesięciu lat?
Luzi Matzig: To zdecydowanie rezerwacja internetowa, która zrewolucjonizowała dystrybucję i sposób prowadzenia biznesu. Systemy rezerwacji są teraz w rękach dużych grup turystycznych, które zawierają umowy bezpośrednio z dostawcami usług turystycznych, takimi jak hotele. Agoda.com została przejęta przez Priceline, a asiarooms.com przez TUI. Organizatorzy wycieczek, tacy jak my, nie są już potrzebni do rezerwacji pokoi. Właśnie straciliśmy kontrakt z asiarooms.com, ponieważ zdecydowali się na bezpośredni kontakt z hotelami. A my nie możemy konkurować, ponieważ wymagałoby to dużo wysiłku i pieniędzy. Musimy dostosować naszą strategię i skoncentrować się na naszej podstawowej działalności, czyli działalności turystycznej. Właśnie pozyskaliśmy Kuoni UK jako nowego klienta.

eTN: Czy dzisiejsi podróżnicy bardzo różnią się od tych sprzed dziesięciu lat?
Matzig: Zdecydowanie doświadczamy silnego wzrostu liczby podróżnych indywidualnych. Gdy tylko rynek dojrzeje, odchodzi od turystyki grupowej. Widzimy również wyłaniające się dwa silne typy podróżników, oba skrajne. Wraz z załamaniem się cen linii lotniczych i hoteli, spowodowanym rosnącą konkurencją, pojawiła się tendencja do coraz tańszych pakietów. Ale jak tanio możemy iść dalej? Czy naprawdę opłaca się gonić za tymi masowymi rynkami turystycznymi, które przynoszą bardzo mały zwrot z inwestycji? Wolimy opiekować się innym segmentem, FIT, który dba o ekskluzywne produkty z wyższej półki. Jest więcej pieniędzy do dyspozycji i mniej konkurencji.

eTN: Jakie produkty możesz zaoferować?
Matzig: Ci podróżnicy FIT mają bardzo zdecydowane pomysły na to, co chcieliby robić i kiedy. Naszą mocną stroną jest wtedy proponowanie pakietów à la carte. Możemy zorganizować prywatny samochód z szoferem lub zaoferować skrojony na miarę tor w południowo-wschodniej Azji. Widzimy na przykład duże zainteresowanie rejsami wycieczkowymi, ponieważ wybór staje się coraz bardziej wyrafinowany w regionie. Są to klasyczne rejsy po rzece Mekong lub Morzu Andamańskim. Borneo staje się również atrakcyjnym celem rejsów wycieczkowych. Dla najlepszych podróżników proponujemy również prywatne odrzutowce. Znajdujemy również więcej wczasowiczów szukających ekskluzywnych destynacji. Na przykład w Tajlandii widzimy klientów z wyższej półki, którzy opuszczają znane miejsca turystyczne, takie jak Krabi, Phuket czy Pattaya, aby udać się bardziej na odosobnione wyspy. Ostatni katalog Kuoni Switzerland dotyczący Azji jest bardzo dobrym przykładem obecnego trendu. Zawiera do dziesięciu stron pobytów i pakietów na mało znanych[n] tajlandzkich wyspach.

eTN: Czy doświadczyłeś również zmiany miejsc docelowych, o które prosili podróżni?
Matzig: Indochiny odnotowały największy wzrost w ciągu dekady, wraz z boomem turystycznym w krajach takich jak Wietnam, Kambodża, a także Laos. Birma wraca, raczej powoli, ale w 2008 roku przeszła straszny okres. Spodziewam się, że Myanmar podwoi liczbę podróżnych w przyszłym roku w porównaniu do 2009… Filipiny zyskują na popularności, szczególnie na Boracay z pięknymi plażami. Ale najbardziej udanym kierunkiem w ciągu ostatnich dwóch lat jest Indonezja. Zwłaszcza na Bali, gdzie niezwykle trudno jest znaleźć zakwaterowanie. Unijny zakaz zniesienia podróży lotniczych dla niektórych indonezyjskich linii lotniczych pomaga nam w projektowaniu nowych pakietów. Proponujemy ponownie wycieczki lądowe z Sumatry na Bali lub proponujemy wycieczki do Toraja w Sulawesi Południowym jako uzupełnienie pobytu na Bali.

eTN: Czy kultura jest atrakcyjnym tematem w Azji Południowo-Wschodniej?
Matzig: Zawsze tak było, ale ponieważ podróżnicy stają się coraz bardziej wymagający, lubią łączyć wiele kulturalnych miejsc docelowych, aby ostatecznie na koniec wycieczki spędzić kilka dni w nadmorskim kurorcie. W Europie podróżnicy z Francji, Niemiec czy Szwajcarii bardzo chętnie łączą wielokrajowe wycieczki kulturalne, takie jak Wietnam-Kambodża i Tajlandia. Ale Rosjanie, Skandynawowie i Brytyjczycy woleliby przede wszystkim jedno miejsce na wakacje nad morzem i słońcem.

eTN: Jakie są Twoje prognozy na 2010 rok dla Asian Trails?
Matzig: Na pewno zobaczymy ożywienie, powiedzmy, w przedziale wzrostu na poziomie 10 proc. Osobiście jesteśmy bardzo zadowoleni z naszej dzisiejszej pozycji i naszej obecności w całej południowo-wschodniej Azji. Nie planujemy przenosić się na inne rynki, ponieważ szacujemy, że pozostaniemy wśród najlepszych specjalistów w regionie.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...