DOT mówi, że załoga nie ponosi winy za opóźnienie lotu Continental 2816

„Mamy wdrożone procesy, aby uniknąć takich sytuacji, a procesy te wyraźnie załamały się w tym przypadku”. Była to część oświadczenia złożonego dzisiaj przez prezesa i dyrektora generalnego Continental Airlines Larry'ego Kellnera, które zostało wydane następujące oświadczenie dotyczące lotu Continental Express 2816 (obsługiwanego przez ExpressJet Airlines), który został poddany długiemu opóźnieniu naziemnemu po zmianie pogody na Rochester, Minnesota 8 sierpnia 2009 r.

Kellner odpowiada na ustalenia dochodzenia Departamentu Transportu USA (DOT), że załoga ExpressJet nie była winna i że lokalny przedstawiciel Mesaba Airlines (spółki w całości należącej do Delta Air Lines, niesłusznie odrzucił prośby kapitana aby wypuścić swoich pasażerów z samolotu.

„Continental bierze odpowiedzialność za opiekę nad swoimi klientami, niezależnie od tego, czy podróżują oni samolotami naszych regionalnych partnerów, czy naszymi własnymi”, powiedział Kellner. „Cieszymy się, że sekretarz LaHood docenił wysiłki załogi zmierzające do rozwiązania sytuacji.

„Chociaż wynik dla klientów był wyraźnie nie do zaakceptowania, oczywiste jest, że załoga ExpressJet pracowała całą noc, aby rozwiązać sytuację i była sfrustrowana nieudzieleniem rozsądnej pomocy przez Delta Connection. Pracujemy nad tym, aby to się nie powtórzyło” – powiedział Kellner.