Szef brytyjskich linii lotniczych był w kokpicie podczas wyczynu kaskaderskiego z prędkością 350 mil na godzinę, który kosztował pilota jego pracę

Zeszłej nocy brytyjski szef wiodącej linii lotniczej znalazł się pod ostrzałem po tym, jak ujawniono, że znajdował się na pokładzie Boeinga 777, który przeleciał nad pasem startowym na wysokości zaledwie 28 stóp, wykonując brawurowy wyczyn, który kosztował pilota utratę pracy.

Zeszłej nocy brytyjski szef wiodącej linii lotniczej znalazł się pod ostrzałem po tym, jak ujawniono, że znajdował się na pokładzie Boeinga 777, który przeleciał nad pasem startowym na wysokości zaledwie 28 stóp, wykonując brawurowy wyczyn, który kosztował pilota utratę pracy.

Christopher Pratt CBE, prezes Cathay Pacific z siedzibą w Hongkongu, 320 stycznia podczas dziewiczego lotu z Seattle przeleciał obok pilota Iana Wilkinsona z prędkością 31 mil na godzinę.

Wilkinson (55 l.) jest jednym z najstarszych pilotów w Wielkiej Brytanii, a po powrocie do Hongkongu powitano go i sfotografowano w firmowym magazynie.

Został jednak zwolniony po tym, jak film wideo przedstawiający wyczyn kaskaderski wartym 100 milionów funtów samolotem rozesłał się po serwisach internetowych, w tym na YouTube.

Początkowo sądzono, że Pratt i inni goście VIP przebywali w kabinie pasażerskiej i nie zdawali sobie sprawy, jak blisko ziemi znaleźli się podczas przelotu.

Jednak gazeta „The Mail on Sunday” dowiedziała się, że pan Pratt i dyrektor techniczny Cathay Pacific, Christopher Gibbs, obydwoje siedzieli w fotelach za kapitanem.

Dwóch pierwszych oficerów również stało bez pasów w kabinie załogi, gdy Wilkinson okrążył po starcie, aby zejść z podniesionym podwoziem i wznieść się na wysokość 28 stóp nad lotniskiem Boeinga w Seattle, przyznała linia lotnicza.

Ani Pratt, ani Gibbs, który również jest Brytyjczykiem, nie narzekali na manewr pilota. Kwestionowano to dopiero, gdy pięć dni później urzędnicy Cathay Pacific zobaczyli zdjęcia z wyczynu.

Wilkinson został zwolniony z pracy za 250,000 777 funtów rocznie jako kapitan floty 21 w Cathay Pacific XNUMX lutego po wewnętrznym przesłuchaniu dyscyplinarnym.

Jego brytyjski drugi pilot Ray Middleton (47 l.) został zawieszony w obowiązkach szkoleniowych na sześć miesięcy.

Zszokowani śledczy odkryli, że niezależny Wilkinson już dwukrotnie brał udział w nieautoryzowanych przelotach samolotów 777 nad Seattle.

Pilotował jeden taki lot w 2001 roku, a dopiero w zeszłym roku pozwolił jednemu z pilotów swojej floty wykonać podobny wyczyn, obaj podczas zbierania nowych samolotów.

Doniesienia te są ogromnym wstydem dla Pratta, prezesa Cathay od 2005 roku i starszego dyrektora jej brytyjskiej grupy-matki, Swire.

„To sprawia, że ​​nasza linia lotnicza wygląda jak banda kowbojów” – powiedział jeden z młodszych menedżerów.

„Nie tylko przelecieli bardzo nisko nad pasem startowym odrzutowcem pasażerskim, który nie jest przeznaczony do takich akrobacji, ale także dwóch pilotów stało z tyłu kabiny załogi, kiedy to się działo”.

Rzeczniczka Cathay powiedziała, że ​​Pratt odbył swój pierwszy dziewiczy lot i nie ma powodu wierzyć, że manewr Wilkinsona nie został oficjalnie zatwierdzony.

Dodał: „Nikt w Cathay Pacific nie zwracał się z prośbą o zorganizowanie przelotu. Decyzja w całości należała do kapitana.”

Odrzuciła sugestię, że zwolnienie Wilkinsona było spowodowane zdjęciami na YouTube. „Wewnętrzne dochodzenie było już na zaawansowanym etapie, zanim film pojawił się w Internecie” – powiedziała.

Wilkinson, który został zwolniony z trzymiesięczną pensją, nie odpowiadał wczoraj na telefony ani SMS-y.

dailymail.co.uk

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...