6 powodów, dla których kochamy teraz podróżować

Wymagało to kilku bankructw linii lotniczych, lata postoju, poważnej recesji i bliskiego załamania światowej gospodarki, ale na Boga, podróżni czują się teraz kochani.

Wymagało to kilku bankructw linii lotniczych, lata postoju, poważnej recesji i bliskiego załamania światowej gospodarki, ale na Boga, podróżni czują się teraz kochani.

Cofnij zegar tylko o rok, a zobaczysz zupełnie inny obraz. Podróżni byli niedoceniani - a nawet wykorzystywani - przez pozbawione skrupułów firmy turystyczne, które były na równi z zyskami.

Już nie. Z jednym godnym uwagi wyjątkiem, trudno jest znaleźć jakąkolwiek część branży turystycznej, która nie byłaby wyjątkowo miła dla swoich klientów. Która branża? Jak musisz zapytać. (Wskazówka: trzymaj się z dala od lotniska.)

Ale nawet tam, pośród oszukańczych systemów cenowych „à la carte” i rażącego zaniedbania pasażerów spoza elity, pojawiają się oznaki, że obsługa klienta wróciła do mody.

Mary Hooper, emerytka z Bakersville w Północnej Karolinie, która pamięta latanie po przyjaznym, przed deregulacyjnym niebem w dobrym stylu, dostrzegła niewielkie oznaki powrotu do starych, dobrych czasów. Podczas niedawnego lotu Virgin Atlantic znalazła się w zaskakująco wygodnym miejscu ekonomicznym premium, otoczonym przez przyjemnych, gościnnych członków załogi.

„Teraz mam ważny powód, żeby znowu latać” - powiedziała mi.

Jeśli w tej chmurze ekonomicznej niepewności istnieje srebrna podszewka, to to, że podróże nie były tak przystępne cenowo od lat, jak przewidziałem kilka miesięcy temu. Jako bonus, branża turystyczna rozwija czerwony dywan. Z wyjątkiem większości linii lotniczych, to prawie tak, jakbyśmy cofnęli czas o 50 lat w dziale obsługi klienta.

Bezkonkurencyjne okazje

Will Crockett, który pracuje na uniwersytecie w Waco w Teksasie, miał duże zlecenie na swój ostatni weekendowy wypad do Nowego Jorku. Chciał mieć hotel w centrum miasta, niedaleko stacji metra, za mniej niż 150 dolarów za noc w ostatniej chwili. Więc kliknął na Priceline.com na zaledwie dwa tygodnie przed podróżą. „Wiedziałem, że ryzykuję” - mówi. Znalazł pokój w hotelu Wellington - „czyste miejsce, znakomita obsługa” - mówi. Dzięki niedawnemu krachowi na Wall Street wiele hoteli o wysokich standardach usług prowadzi wyprzedaże. Możesz znaleźć te oferty na stronach takich jak Priceline i Hotwire. Podróżni rutynowo znajdują zniżki od 40 do 50 procent od opublikowanej ceny pokoju. Zaplanuj swoją wizytę w Nowym Jorku, Chicago, Los Angeles i San Francisco już teraz.

Aktualizacje bez pytania

Tom i Jennifer Leckstrom odwiedzili Four Seasons Resort Nevis w Indiach Zachodnich tej jesieni z okazji ich pięciolecia. „Pakiet hotelowy był rozsądny, ponieważ był to okres poza sezonem, a ponadto zarezerwowałam pokój z widokiem na góry zamiast pokoju z widokiem na ocean” - mówi. Ale kiedy przyjechali, para odkryła, że ​​zostali przeniesieni do pokoju z widokiem na ocean bez dodatkowych opłat i bez pytania. „Nie mogłem być z tego powodu szczęśliwszy” - mówi. Te ulepszenia stają się coraz bardziej powszechne. Podczas moich badań znalazłem wielu podróżników, którzy powiedzieli, że hotele, ośrodki wypoczynkowe lub firmy wynajmujące samochody robią wszystko, co w ich mocy, aby goście czuli się mile widziani.

Obsługa klienta z prawdziwym uśmiechem

Kiedy Anya Clowers niedawno wypożyczyła samochód w Las Vegas, była pod wrażeniem sposobu, w jaki zachowywał się jej kierowca wahadłowca. Nie była apatyczna i nie błysnęła jednym z tych fałszywych uśmiechów Pauli Deen. „Naprawdę lubiła swoją pracę” - mówi. „Od witania podróżnych w Las Vegas, przez podnoszenie bagażu, po udzielanie drobnych wskazówek na temat miasta, była rzadkim klejnotem”. Cóż za zmiana w stosunku do zaledwie kilku miesięcy temu, kiedy klienci byli powszechnie uważani przez wypożyczalnie za chodzące rachunki w dolarach. Teraz są po prostu wdzięczni, że mają je przy ladzie. Czy nie tak właśnie powinno być?

Europa znów jest tania

Cóż prawie. Euro nie osiągnęło jeszcze parytetu względem dolara - jeszcze. Ale jak zauważa podcaster Elyse Weiner, jest na dobrej drodze. „Słabsze euro to jasny punkt w tym bolesnym okresie gospodarczym” - powiedziała mi. „To zdumiewające, gdy nauczyłeś się przeliczać euro na 1.65 USD, aby znaleźć się w świecie za 1.30 USD”. Nikt nie wie, czy wkrótce nadejdzie świat parytetu jeden do jednego, ale nie zdziwiłbym się, gdyby stało się to w tym roku. Nie byłbym zszokowany, gdyby euro spadło poniżej dolara, jak to miało miejsce w latach 90-tych. Co oczywiście wysłałoby tsunami turystów do Europy następnego lata.

Idąc dalej

Zanim Sue i Bill Painter zameldowali się w hotelu JW Marriott w Limie, Sue wysłała do obiektu e-mail z prośbą o butelkę szampana i ciasto do pokoju. To były 60 urodziny jej męża. „Kiedy dotarliśmy do hotelu, zaprowadzono nas do dużego pokoju na piętrze executive” - mówi. „W pokoju było wyśmienite ciasto pokryte bardzo wysokiej jakości peruwiańską czekoladą, z czekoladą uformowaną w dużą kokardkę na wierzchu ciasta”. Opłata za tę wyszukaną niespodziankę? Nic. Ciasto, szampan i ulepszenie nie kosztowały ani grosza.

Spokój

Kiedy czasy są ciężkie i wszyscy zostają w domu, możesz doświadczyć podróży lotniczych tak, jak powinny. Z dala od tłumów, z całą dbałością o szczegóły i rozpieszczaniem, które pamiętasz sprzed czasów, gdy rząd lekkomyślnie zderegulował całą branżę. Barry Maher, zawodowy mówca, niedawno wszedł na pokład samolotu Lufthansy i stwierdził, że zegar został cofnięty, w pewnym sensie. „W pewnym momencie miałem całą sekcję pierwszej klasy 747 i trzech stewardów tylko dla siebie” - mówi. „Nawet w klasie biznes jedzenie było wspaniałe, obsługa doskonała, fotele rozkładane w łóżkach były wygodne, a oferta rozrywkowa znakomita”. To nie jest przypadek. Ponieważ podróżujący samolotami skracają swoje podróże z powrotem szybciej niż linie lotnicze mogą skrócić swoje loty, wiele osób lata mniej zatłoczonymi samolotami. Ciesz się tym.

Wiem, co myślisz: czy nie powinno zawsze tak wyglądać? Tak. Ale tak to nie działa. Branża turystyczna ma charakter cykliczny. W dobrych czasach jesteśmy uważani za pewnik. W złych czasach czczą ziemię, po której chodzimy.

Mogą spróbować podzielić różnicę dla odmiany.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...