Mieszkańcy Zurychu ustawiają się w kolejce, aby zapisać się do więzienia

Mieszkańcy Zurychu ustawiają się w kolejce, aby zapisać się do więzienia
Mieszkańcy Zurychu ustawiają się w kolejce, aby zapisać się do więzienia
Scenariusz Harry'ego Johnsona

Uczestnicy „przebiegu próbnego” będą musieli oddać pieniądze i telefony komórkowe, pozostać zamknięci w celach przez większość dnia, otrzymywać więzienne jedzenie i spacerować po podwórzu zgodnie z harmonogramem oraz przejść standardową kontrolę bezpieczeństwa na początek.

Urzędnicy w szwajcarskim kantonie Zurych byli dość zaskoczeni odpowiedzią, jaką otrzymali po tym, jak pod koniec marca ogłosili kampanię rekrutacyjną „ochotników” na krótki „bieg testowy” w nowym lokalnym zakładzie poprawczym.

Znajduje się w zachodniej części miasta Zurych, więzienie ma pomieścić do 124 osób tymczasowo aresztowanych i 117 osób tymczasowo aresztowanych, co daje łączną liczbę miejsc do 241.

Oficjalna rejestracja do eksperymentu rozpoczęła się 5 lutego i w ciągu dwóch tygodni otrzymano 832 zgłoszenia.

Setki Zurych mieszkańcy najwyraźniej chcą być zamknięci w więzieniu, a kierownik nowego zakładu poprawczego opisuje proces rejestracji jako pęd po wolne miejsca.

„Już można powiedzieć, że mamy pełne obłożenie”, rzecznik prasowy Zurych kanton oddział korekcyjno-rehabilitacyjny powiedziany.

Funkcjonariusze wydziału poprawczego ostrzegają, że czterodniowe aresztowanie w ramach „biegu próbnego”, które miało odbyć się między 24 a 27 marca, nie będzie łatwą jazdą dla „więźniów” wolontariuszy, ponieważ zakład chciałby zachować warunki wewnątrz jak jak najbardziej realistyczne.

Uczestnicy „przebiegu próbnego” będą musieli oddać pieniądze i telefony komórkowe, pozostać zamknięci w celach przez większość dnia, otrzymywać więzienne jedzenie i spacerować po podwórzu zgodnie z harmonogramem oraz przejść standardową kontrolę bezpieczeństwa na początek. Będą jednak mogli wybrać, czy chcą zostać na kilka godzin, czy na cały czas.

Jedną z niewielu opcjonalnych rzeczy dla uczestników jest to, czy chcą poddać się rewizji osobistej przed wejściem do więzienia. „To zdecydowanie nie jest takie przyjemne. Tym bardziej jest zaskakujące, że 80 procent zarejestrowanych osób zgodziło się na rewizję rozbieraną” – powiedział szef nowego więzienia.

Władze więzienne poinformowały, że niedoszli „więźniowie” będą mogli wybierać między posiłkami zwykłymi, wegetariańskimi i halal. Według nich do eksperymentu zgłosiło się tyle samo kobiet, co mężczyzn. To samo dotyczy wegetarian i osób jedzących mięso. Wolontariusze będą mieli też „bezpieczne słowo” na wypadek, gdyby warunki okazały się dla nich zbyt trudne. 

Proces pomoże placówce przetestować przepustowość, usługi i operacje, a także współpracę i komunikację z innymi organami ścigania. Administracja więzienna ma również nadzieję na rozwianie tego, co nazywają mitami na temat działalności więziennej.

„Istnieje tak wiele mitów na temat życia w więzieniu i wymagającej pracy, którą personel więzienny wykonuje na co dzień, że chcieliśmy skorzystać z tej okazji, aby pokazać, jak naprawdę pracujemy – oraz ile profesjonalizmu i doświadczenia potrzeba, aby pracować z osadzonymi” powiedział kierownik obiektu.

Oczekuje się, że na początku kwietnia w więzieniu znajdą się pierwsi prawdziwi więźniowie.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Uczestnicy „jazdy próbnej” będą musieli oddać pieniądze i telefony komórkowe, przez większą część dnia pozostać zamknięci w celach, otrzymywać więzienną żywność i spacery po podwórku zgodnie z harmonogramem, a także przejść standardową kontrolę bezpieczeństwa na terenie placówki. początek.
  • W więzieniu zlokalizowanym w zachodniej części Zurychu mają przebywać do 124 osoby tymczasowo aresztowane i 117 osób tymczasowo aresztowanych, co daje łączną liczbę miejsc wynoszącą 241.
  • „Istnieje tak wiele mitów na temat życia w więzieniu i wymagającej pracy, którą personel więzienny wykonuje na co dzień, że chcieliśmy skorzystać z tej okazji, aby pokazać, jak naprawdę pracujemy – oraz ile profesjonalizmu i doświadczenia potrzeba, aby pracować z osadzonymi” powiedział kierownik obiektu.

<

O autorze

Harry'ego Johnsona

Harry Johnson był redaktorem przydziału dla eTurboNews od ponad 20 lat. Mieszka w Honolulu na Hawajach i pochodzi z Europy. Lubi pisać i relacjonować wiadomości.

Zapisz się!
Powiadamiaj o
gość
0 Komentarze
Informacje zwrotne w linii
Wyświetl wszystkie komentarze
0
Chciałbym, aby twoje myśli, proszę o komentarz.x
Dzielić się z...