Departament Stanu Stanów Zjednoczonych wydał dziś oświadczenie, w którym wezwał wszystkich Amerykanów przebywających obecnie na Białorusi do natychmiastowego opuszczenia kraju i przestrzegł obywateli USA przed podróżowaniem do tego kraju.
Departament Stanu USA Urzędnicy jako powód nawoływania Amerykanów do opuszczenia Białorusi, póki jeszcze jest to możliwe, podali nowe zamknięcie przejść granicznych przez Litwę i możliwość kolejnych zamknięć w każdej chwili.
„18 sierpnia rząd litewski zamknął dwa przejścia graniczne z Białorusią w Tverecius/Vidzy i Sumskas/Losha” – oznajmił Departament Stanu USA.
„Rządy Polski, Litwy i Łotwy stwierdziły, że dalsze zamykanie przejść granicznych z UE Białoruś są możliwe."
„Obywatele USA przebywający na Białorusi powinni natychmiast wyjechać” – dodano w ostrzeżeniu.
Apelowano do Amerykanów, aby podróżowali drogą lądową, korzystając z „pozostałych przejść granicznych z Litwą i Łotwą”, ponieważ Polska zamknęła granicę, lub samolotem, byle nie do Rosji i Ukrainy.
Ambasada USA w Mińsku na Białorusi wydała następujące instrukcje obywatelom USA przebywającym obecnie w tym kraju:
„Nie należy podróżować na Białoruś ze względu na ciągłe ułatwianie przez władze białoruskie niesprowokowanego ataku Rosji na Ukrainę, gromadzenie rosyjskich sił zbrojnych na Białorusi, arbitralne egzekwowanie lokalnego prawa, potencjalne niepokoje społeczne, ryzyko zatrzymania oraz ograniczone możliwości udzielania pomocy obywatelom USA mieszkającym na Białorusi lub podróżującym do Białorusi.
„Obywatele USA na Białorusi powinni natychmiast wyjechać. Rozważ wyjazd przez pozostałe przejścia graniczne z Litwą i Łotwą lub samolotem. Obywatelom USA nie wolno wjeżdżać do Polski drogą lądową z Białorusi. Nie podróżuj do Rosji ani na Ukrainę.
„Granica ukraińsko-białoruska również została zamknięta. Tymczasem większość zachodnich linii lotniczych wstrzymała loty do Mińska i zamknęła swoją przestrzeń powietrzną dla lotów białoruskich i rosyjskich, więc nie było jasne, w jaki sposób Amerykanie mogliby wylecieć bez przelotu przez Rosję”.
Tymczasem Polska w ciągu ostatniego miesiąca zwiększyła liczbę swoich żołnierzy wzdłuż granicy z Białorusią, w związku z rosnącym zagrożeniem prowokacjami, a nawet możliwymi próbami ataku ze strony uzbrojonych bandytów z rosyjskiej Grupy Najemników Wagnera, którzy opuścili Rosję pod koniec lipca i przeniósł się na Białoruś.