„Bezprecedensowe tuszowanie wad projektowych”: Boeing pozwany przez pilotów 737 MAX

0a1a-283
0a1a-283

Pilot linii lotniczych, zidentyfikowany jedynie jako `` Pilot X '' w dokumentach sądowych, wytoczył pozew zbiorowy przeciwko Boeingowi, oskarżając amerykańskiego producenta samolotów o zatuszowanie problemu z wadliwym czujnikiem 737 MAX i trzymanie pilotów w tajemnicy na temat tej funkcji w pogoni za szybkie zwroty.

Do czynności prawnych przyłączyło się ponad 400 kolegów pilotów, przeszkolonych do pilotowania wąskokadłubowego samolotu 737 MAX czwartej generacji. Oskarżają korporację lotniczą z Chicago o uciszanie znanych obaw związanych z wadliwym sprzętem zainstalowanym w odrzutowcach.

Główny problem z odrzutowcami jest zakorzeniony w „nieodłącznie niebezpiecznych aerodynamicznych wadach obsługi” systemu wspomagania charakterystyki manewrowej (MCAS), zaprojektowanego w celu zapobiegania przeciągnięciu samolotu. Jego płynne działanie zależy od danych otrzymywanych z dwóch czujników ostrzegających o kącie natarcia (AoA). Jest ich dwa z jednego powodu: jeśli dane z czujników nie są zgodne, powinien zapalić się alert AoA Disagree, powiadamiając pilotów o rozbieżności.

Aby ta ostatnia działała poprawnie, na samolocie musi być zainstalowany opcjonalny zestaw wskaźników, które miało je tylko w 20 procentach odrzutowców 737 MAX. Boeing przyznał niedawno, że wiedział o problemie od co najmniej 2017 r., Ale nie powiadomił Federalnego Urzędu Lotnictwa USA (FAA), aż do katastrofy samolotu Lion Air z 189 osobami na pokładzie w Indonezji w październiku ubiegłego roku. Co więcej, nie planował aktualizacji oprogramowania do 2020 roku.

Pozew, w którym domaga się odszkodowania za utracone zarobki i cierpienia psychiczne, jakie ponieśli piloci z powodu uziemienia, twierdzi, że gigant lotniczy powinien był wiedzieć, że zamiatając sprawę pod dywan, przygotował grunt pod dokładnie taki wynik.

W skardze napisano, że Boeing „zaangażował się w bezprecedensowe zatuszowanie znanych wad konstrukcyjnych MAX-a, które w przewidywalny sposób doprowadziły do ​​katastrofy dwóch samolotów MAX i późniejszego uziemienia wszystkich samolotów MAX na całym świecie”.

Piloci „cierpią i nadal cierpią z powodu znacznych utraconych zarobków, oprócz innych szkód ekonomicznych i pozaekonomicznych”, twierdzi.

Ponadto piloci oskarżają Boeinga o udzielanie niewielkich instrukcji dotyczących obsługi funkcji zapobiegającej gaśnięciu, o której tylko krótko wspomina się w instrukcjach lotu. Twierdzą, że takie swobodne podejście do zaznajamiania pilotów z nowym oprogramowaniem było celowe - i miało na celu zaoszczędzenie kosztów wprowadzenia nowego szkolenia opartego na symulatorach, tak aby piloci mogli jak najszybciej wybierać „trasy generujące dochód”.

Powodowie twierdzą, że ich ostatecznym celem jest zapobieżenie w przyszłości tragediom, takim jak katastrofy Lion Air i Ethiopian Airlines, w których zginęło 346 osób, poprzez zniechęcanie „Boeinga i innych producentów samolotów do przedkładania zysków korporacyjnych nad życie pilotów , załogi i ogół społeczeństwa, które obsługują. ”

Pozew zostanie rozpatrzony przez sąd w Chicago w październiku.

<

O autorze

Główny redaktor przydziału

Naczelnym redaktorem przydziału jest Oleg Siziakov

Dzielić się z...