Ciężka walka Tygrysa w dżungli linii lotniczych

TIGER Airways stracił drugiego dyrektora finansowego w ciągu niecałych dwóch lat, w wyniku spekulacji, że tani przewoźnik wspierany przez Singapore Airlines również ma trudności z zatrzymaniem personelu w Australii, zaledwie cztery miesiące po uruchomieniu usług z Melbourne.

TIGER Airways stracił drugiego dyrektora finansowego w ciągu niecałych dwóch lat, w wyniku spekulacji, że tani przewoźnik wspierany przez Singapore Airlines również ma trudności z zatrzymaniem personelu w Australii, zaledwie cztery miesiące po uruchomieniu usług z Melbourne.

Linia lotnicza potwierdziła w piątek, że jej dyrektor finansowy urodzony w Melbourne, Peter Negline, zrezygnował, ponieważ chciał „robić swoje” po ośmiu miesiącach pracy.

„Być może odkrył, że to nie jest dla niego praca i chce spróbować czegoś innego” - powiedział rzecznik Tiger w wywiadzie dla Singapore's Business Times.

Posunięcie to wywołało również pytania, czy istnieją poważne różnice między dyrektorem generalnym Tiger, Tonym Davisem, a jego zespołem zarządzającym, co do kierunku linii lotniczej.

Pojawiają się również pytania o to, czy Tiger zbyt wąsko rozciągnął swoją stosunkowo małą flotę 12 samolotów Airbus A320 na 31 miejsc docelowych w Australii, Azji Południowo-Wschodniej, Indiach i Chinach.

Stan rynków kredytowych wywołał również spekulacje na temat leasingodawców samolotów i tego, czy będą skłonni wydzierżawić więcej samolotów linii lotniczej, która chce kontynuować agresywną ekspansję w Australii i Korei, gdzie prawie na pewno poniesie duże straty.

Pan Negline, były szef JP Morgan ds. Badań transportu w Azji, w lipcu ubiegłego roku zastąpił Evelyn Tan, która po roku pracy wyjechała, aby „realizować swoje osobiste interesy”.

Odejście pana Negline jest wynikiem rozmowy, że pracownicy Tiger w Australii są celem ofert wyższych wynagrodzeń od Qantas i Jetstar.

Zostało to zinterpretowane przez niektórych przedstawicieli branży lotniczej jako próba zdestabilizowania raczkującej linii lotniczej przez Qantas i Jetstar. Rozumie się, że Jetstar niedawno zaoferował pracę głównemu zespołowi pilotów zarządzających Tigera w Australii.

W scenariuszu, w którym Tiger straci wszystkich pilotów zarządzających, linia lotnicza straci swój Certyfikat Operatora Lotniczego i nie będzie mogła latać, dopóki nie znajdzie nowych głównych pilotów.

Jetstar zaprzeczył plotkom, że celowo celował w pilotów i załogę Tiger, próbując podważyć konkurenta, który rozpoczął swoje usługi w Melbourne w listopadzie.

„Jetstar to merytokracja i aktywnie rekrutujemy pilotów na całym świecie, aby wspierać nasz rozwój” - powiedział rzecznik Jetstar Simon Westaway dla BusinessDay. Pan Westaway powiedział, że Jetstar zamówił do 89 samolotów. „To wymaga od nas rekrutacji większej liczby pilotów” - powiedział.

Uważa się, że co najmniej jeden pilot zarządzający Tigerem odbył już rozmowę kwalifikacyjną z Jetstar, ale zdecydował się odmówić. Tiger nie skomentował spekulacji, że aż połowa jego personelu pokładowego odbyła ostatnio rozmowy kwalifikacyjne na stanowiska długodystansowe w Qantas.

Mówi się, że około jedna czwarta lub 20 stewardów podjęło pracę w Qantas.

Qantas jest w trakcie rekrutacji 500 członków personelu pokładowego na długich trasach przed dostawą pierwszego Airbusa A380 pod koniec tego roku.

W ramach niedawnych negocjacji handlowych ze Stowarzyszeniem Stewardów, Qantas otrzymał zielone światło, aby zatrudnić do 2000 członków personelu pokładowego za pośrednictwem spółki zależnej QF Cabin Crew Australia, na warunkach niższych niż jej obecne załogi długodystansowe.

biznes.theage.com.au

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Jetstar zaprzeczył plotkom, że celowo celował w pilotów i załogę Tiger, próbując podważyć konkurenta, który rozpoczął swoje usługi w Melbourne w listopadzie.
  • Stan rynków kredytowych wywołał również spekulacje na temat leasingodawców samolotów i tego, czy będą skłonni wydzierżawić więcej samolotów linii lotniczej, która chce kontynuować agresywną ekspansję w Australii i Korei, gdzie prawie na pewno poniesie duże straty.
  • W ramach niedawnych negocjacji handlowych ze Stowarzyszeniem Stewardów, Qantas otrzymał zielone światło, aby zatrudnić do 2000 członków personelu pokładowego za pośrednictwem spółki zależnej QF Cabin Crew Australia, na warunkach niższych niż jej obecne załogi długodystansowe.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...