Turysta zabity przez piorun na plaży na Florydzie

MELBOURNE BEACH – Błyskawica uderzyła i zabiła mężczyznę z Oklahomy spędzającego środę na Wybrzeżu Kosmicznym, gdy gromada burz przeszła przez ten obszar, przynosząc ulewny deszcz, porywiste wiatry i błyskawice

MELBOURNE BEACH – Piorun uderzył i zabił mężczyznę z Oklahomy, który spędzał wakacje na Wybrzeżu Kosmicznym w środę, gdy grupa burz przeszła przez ten obszar, przynosząc ulewny deszcz, porywiste wiatry i uderzenia piorunów w szczytowym momencie.

Biuro szeryfa hrabstwa Brevard zidentyfikowało mężczyznę jako 54-letniego Franka Paxtona z Ripley, Okla.

Paxton był z żoną i dorosłymi dziećmi na plaży w pobliżu State Road A1A i Ocean Avenue w Melbourne Beach, kiedy został uderzony.

Rodzina zbierała swoje rzeczy, aby szukać schronienia, kiedy Paxton został trafiony.

Żona Paxtona i syn doznali drobnych obrażeń.

Dziś rano urzędnicy Melbourne Beach ogłosili konferencję prasową o godz. 10 rano w Ratuszu, aby omówić środowy incydent i niebezpieczeństwa, jakie wyładowania atmosferyczne stwarzają dla turystów i mieszkańców okolicy.

„Próbowaliśmy na nim resuscytacji krążeniowo-oddechowej przez całą drogę do szpitala, ale nie miał pulsu” – powiedział rzecznik straży pożarnej hrabstwa Brevard Orlando Dominguez.

Paxton został uznany za zmarłego w Holmes Regional Medical Center w Melbourne.

Ostatni zgłoszony zgon w Brevard miał miejsce w lipcu 2004 roku, kiedy to uderzenie pioruna w Grant zabiło 41-letnią matkę i poważnie zraniło jej 10-letniego syna.

W incydencie z 2004 roku Stephanie Anderson zmarła po tym, jak jej rodzina podczas wyprawy łodzią nie mogła wystarczająco szybko dostać się na rampę łodzi podczas burzy i zamiast tego szukała schronienia na zepsutej wyspie.

Około 3:30 w środę, szef policji w Melbourne Beach, Ronald Krueger, pobiegł na plażę i wykonał resuscytację krążeniowo-oddechową Paxtona.

„To nie wyglądało dobrze” — powiedział Krueger.

30-letni Juan Carlos Gran z Kissimmee był na plaży z żoną i dziećmi, gdy nadeszła burza.

„Potrącił nas szum”, powiedział Gran, dodając, że pognał swoją żonę i dzieci do swojego samochodu w pobliżu. „To było tak, jakby ktoś rzucił mi kamieniem z tyłu głowy”.

Gran powiedział, że wydawało się, że od 25 do 30 osób mogło doświadczyć szumu błyskawicy – ​​zjawiska, które często towarzyszy pobliskim uderzeniom.

„Wciąż mnie bolą nogi; Biegłem tak szybko – powiedział, siadając w samochodzie, ciężko dysząc.

(2 z 2)

Jak powiedział Matt Bragaw z National Weather Service w Melbourne, środowa burza spowodowała w sumie 145 uderzeń piorunów na obszarze między Indian Harbour Beach a Melbourne Beach.

Około 90 procent wszystkich błyskawic na Florydzie występuje między 1 czerwca a 30 września, przy czym lipiec jest najbardziej aktywnym miesiącem.

Środowe burze wywołały poważne ostrzeżenia o burzach z National Weather Service, które zaczęły się tuż po godzinie 3:XNUMX

Pojawiły się doniesienia o uderzeniu pioruna w pobliżu Harbour City Elementary na Sarno Road w Melbourne w środowe popołudnie, ale straż pożarna Melbourne stwierdziła, że ​​nie doszło do żadnych szkód.

„Burza nie była tak aktywna, jak burze” – powiedział Bragaw. „Badania wykazały, że burze z piorunami, które wytwarzają mniej piorunów, w rzeczywistości powodują więcej szkód, ponieważ ludzie traktują zagrożenie mniej poważnie”.

Międzynarodowe lotnisko w Melbourne otrzymało 1.38 cala deszczu w środę.

W tym tygodniu czeka nas więcej opadów i błyskawic, z 60-procentową szansą na deszcz dzisiaj i 50-procentową szansą w piątek.

„Prawie każda burza na Florydzie o tej porze roku, zwłaszcza po południu, może wywołać błyskawice” – powiedział Bragaw. „Ludzie muszą mieć się na baczności”.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...