GDN dowiedziała się, że za miesiąc może być gotowa infolinia turystyczna, w której można złapać chciwych taksówkarzy.
Będzie również udzielać informacji i porad na temat innych problemów, z jakimi borykają się turyści w Bahrajnie, powiedział Mohammed Nass, dyrektor generalny projektu turystyki, marketingu i promocji.
Ujawnił, że decyzja została podjęta częściowo po doniesieniach, że taksówkarze Bahrajnu okradają zagranicznych klientów.
Jeden z ostatnich incydentów dotyczył starszej Amerykanki oskarżonej o BD25 za przejazd z międzynarodowego lotniska w Bahrajnie do Bab Al Bahrain na spotkanie z przyjaciółmi.
Kobieta podobno nie mogła znaleźć przyjaciół, zabrakło gotówki i spędziła cztery godziny w hotelu, odmawiając wszelkich ofert pomocy.
„Takie problemy mogłyby być lepiej rozwiązywane na miejscu, a turyści mogliby dzwonić bezpośrednio do nas, aby poprosić o pomoc lub potrzebne informacje dotyczące każdego problemu, z jakim się borykają” - powiedział Nass.
Dodał, że personel hotelu, w którym szukała schronienia Amerykanka, skontaktował się z działem turystycznym, który był w stanie jej pomóc.
„Nie możemy przez cały czas zapobiegać wszystkim problemom, ale przynajmniej dzięki istnieniu infolinii ludzie będą mogli uzyskać porady lub wskazówki potrzebne do pokonania przeszkód”.
Gulf-daily-news.com