Postój w mieście Kariba w Zimbabwe

Pewnego dnia zatrzymałem się w mieście Kariba w Zimbabwe w drodze do domu z Harare do Livingstone. Chciałem zobaczyć, co było dostępne po obu stronach ściany zapory.

Pewnego dnia zatrzymałem się w mieście Kariba w Zimbabwe w drodze do domu z Harare do Livingstone. Chciałem zobaczyć, co było dostępne po obu stronach ściany zapory. Miasto Kariba znajduje się po stronie Zimbabwe; Siavonga jest po stronie Zambii.

Najpierw trochę historii. Kiedy tama została zbudowana w latach 1957-59, miasto Kariba zostało zbudowane, aby pomieścić robotników przy budowie. Wydawało się, że całe miasto wyrosło z dnia na dzień, gdy domy, kliniki, szkoły, sklepy i cała infrastruktura miejska zostały zbudowane z niesamowitą szybkością dla tysięcy potrzebnych pracowników.

Dostęp do miejsca prowadził przez nierówny i trudny teren, więc drogi zostały zbudowane przez skarpę Zambezi i wokół wzgórz miasta Kariba. Drogi w tamtych czasach były zwykle wytyczane przy użyciu starych szlaków łownych, prawdopodobnie słoni, ponieważ gra znała teren lepiej niż ludzie.

W tym czasie Zambia (Rodezja Północna), Zimbabwe (Rodezja Południowa) i Nyasaland (Malawi) były częścią tak zwanej federacji. Trzy brytyjskie kolonie zostały połączone w jeden obszar administracyjny w latach 1953–1963. Stolicą federacji było Salisbury (Harare).

Zdecydowano, że ten obszar Afryki Środkowej potrzebuje energii, i to dużej, głównie dla obszaru górniczego Pasa Miedziowego w Zambii. Zaproponowano i omówiono różne lokalizacje budowy tamy, ale ostatecznie zwyciężyła Kariba. Większość materiałów i wiedzy specjalistycznej pochodziła z Harare, więc przypuszczam, że to był powód, dla którego na lokalizację miasta wybrano południowy brzeg Zimbabwe.

Z drugiej strony Siavonga została zbudowana jako mieszkanie dla ludzi Tonga, którzy zostali wysiedleni, gdy zapora została ukończona, a woda zatopiła ich pierwotne wioski.

Jazda z Harare do Kariba wynosi około 350 km. Pierwszy odcinek prowadzi przez okropne główne drogi z ciężarówkami i złymi kierowcami. W Makuti droga o długości około 80 km w dół do Kariba jest cicha, kręta i oszałamiająco piękna.

Przyjechałem do miasta Kariba i zabrałem się za dochodzenie. Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, były zebry wędrujące po ulicach, wyglądające jak w domu. Na drogach było dużo ele kupy, ale nie widziałem żadnych ele. Później, kiedy rozmawiałem, powiedziano mi, że bawoły też wędrują po ulicach; były tam też impala i guźce, ale już dawno poszły do ​​afrykańskiego garnka.

Poszedłem do loży po loży i zacząłem być trochę przygnębiony. Większość z nich wyglądała na bardzo zmęczonych i nieproszonych. Oczywiście Zim ma teraz problem, że turystyka krajowa skurczyła się do minimum, a międzynarodowi po prostu już nie jeżdżą z powodu sytuacji politycznej. Miasto Kariba było kiedyś centrum aktywności, gdzie Zimbos posiadało domy wakacyjne; hotele robiły huczny handel turystyczny; porty były pełne prywatnych i komercyjnych łodzi motorowych, małych i dużych łodzi mieszkalnych oraz promów. Rozkwitało. Wyglądało na to, że wszyscy z Harare chcieli spędzać weekendy na jeziorze, łowiąc ryby lub po prostu grzebać w łodziach.

Nie chcę ci mówić o złych fragmentach; Skoncentruję się na tym, co dobre. Pierwszym schronieniem, które znalazłem i w którym moim zdaniem warto było się zatrzymać, był Hornbill Lodge na Mica Point. Jest to mały prywatny domek, do którego właściciel otwiera się wyłącznie po wcześniejszej rezerwacji. Kontakt: [email chroniony] . Poszedłem do hotelu Caribbea Bay, który jest dużym hotelem i rozejrzałem się. Ten hotel jest częścią African Sun Group i był bardzo różowy i nierówny. Potem potoczyłem się do hotelu Cutty Sark i miałem nadzieję, że będzie lepiej - powiedziano mi, że jedzenie jest dobre, więc to wystarczy, o ile mam czysty pokój i miejsce jest bezpieczne. Było dobrze, więc zarezerwowałem.

Zarówno Caribbea Bay, jak i Cutty Sark opierają się obecnie na rynku konferencyjnym. Wszyscy wiemy, że rządy i tysiące organizacji pozarządowych uwielbiają obecnie konferencje – lubią rozmawiać o różnych rzeczach do znudzenia i dostawać kieszonkowe za miasto. Niestety dla mnie hotel przeznaczony na rynek konferencyjny nie jest hotelem dla mnie… to po prostu miejsce do spania.

Po zarezerwowaniu pobytu w Cutty Sark, poszedłem szukać kolejnych katastrof, ale byłem mile zaskoczony. Znalazłem Tamarind Lodges, które było bardzo proste, ale rozmawiałem z właścicielem, a ona powiedziała, że ​​próbują to ulepszyć - to była tylko sprawa pieniędzy, których w dzisiejszych czasach było niewiele. Domki Tamaryndowca są bardzo tanie i mieli nadzieję, że zaoferują również kemping. Wydawało się bezpieczne, co jest obecnie głównym zmartwieniem, kiedy taka bieda czai się za każdym rogiem.

Następnie udałem się do Lomagundi Lakeside. To miejsce bardziej przypadło mi do gustu. Miał kryty strzechą bar nad brzegiem wody, domki i pola namiotowe. To, moim zdaniem, warto polecić. Było bezpiecznie, czego zdecydowanie nie ma na wielu miejskich kempingach.

Po sprawdzeniu Lomagundi udałem się do Warthogs. Był on w złym stanie, właściciele zdecydowali się na odbudowę. Nie mogę więc powiedzieć o tym zbyt wiele, poza tym, że kierownica była w dobrym stanie; kuchnie funkcjonowały z podstawowym menu. Zaletą Warthogów było to, że mieli połączenie z Internetem - obecnie bardzo rzadki towar w Zimie. Warthogs naprawdę zaspokaja potrzeby rynku lądowego, więc właściciel miał nadzieję, że handel zostanie wznowiony w spokojnej sytuacji, jaka panuje obecnie w Zim.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • I then trundled round to Cutty Sark Hotel and hoped that it was better – I had been told that the food was good, so that would do, as long as I had a clean room to stay in and the place was safe.
  • Most of the materials and expertise arrived from Harare, so, I assume, that was the reason why the southern bank in Zimbabwe was chosen as the town site.
  • Z drugiej strony Siavonga została zbudowana jako mieszkanie dla ludzi Tonga, którzy zostali wysiedleni, gdy zapora została ukończona, a woda zatopiła ich pierwotne wioski.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...