Turyści kosmiczni: oczekiwanie na następne miejsce może być długie

Ałmaty, Kazachstan – Amerykański miliarder Charles Simonyi może być ostatnim turystą, który w ciągu najbliższych kilku lat poleci w przestrzeń kosmiczną rakietą Sojuz.

Ałmaty, Kazachstan – Amerykański miliarder Charles Simonyi może być ostatnim turystą, który w ciągu najbliższych kilku lat poleci w przestrzeń kosmiczną rakietą Sojuz.

Ekskluzywna turystyka kosmiczna – taka, podczas której na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) spędza się 35 milionów dolarów przez dwa tygodnie – jest obecnie zawieszona.

Dlaczego? Nie ma już miejsca w gospodzie ISS.

Kiedy pod koniec tego roku liczebność załogi stacji kosmicznej podwoi się, miejsca dla zamożnych poszukiwaczy przygód, którzy obecnie podróżują rosyjskim statkiem kosmicznym, przewożącym na stację także pracujących astronautów, nie będą już dostępne.

Simonyi, który wylądował w środę wczesnym rankiem na stepach Kazachstanu, dorobił się fortuny jako główny programista w Microsoft Corp. Jest pierwszym, który odbył tę podróż dwukrotnie i jednym z zaledwie sześciu nieastronautów, którzy weszli w przestrzeń kosmiczną. Jego pierwsza podróż w 2007 roku kosztowała 25 milionów dolarów.

„Lecę tak blisko mojego pierwszego lotu, ponieważ nadal mogę wykorzystać doświadczenia z poprzedniego lotu” – powiedział Simonyi na marcowej konferencji prasowej, dodając, że ta podróż będzie jego ostatnią. Simonyi twierdzi, że w trudnych czasach światowego kryzysu finansowego wspiera eksplorację kosmosu, inwestując własne pieniądze w przemysł kosmiczny.

Simonyi wystartował 26 marca z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie z dwoma członkami załogi, rosyjskim kosmonautą Giennadijem Padalką i amerykańskim astronautą Michaelem Barrattem. Wybrał jedyną trasę dostępną dla kosmicznych turystów: dokonawszy rezerwacji na Sojuz za pośrednictwem amerykańskiej firmy Space Adventures Ltd.

Ale Sojuz to statek jednorazowego użytku, który może pomieścić tylko trzy osoby. Kiedy załoga ISS powiększy się do sześciu z trzech członków, dostarczenie całej załogi na ISS będzie wymagało dwóch podróży w miarę możliwości. Po prostu nie będzie miejsc dla turystów, nawet tych, którzy mają do spalenia 35 milionów dolarów.

Miejsca, z których dotychczas korzystali turyści, zajmą amerykańscy astronauci. W grudniu ubiegłego roku NASA podpisała z Rosyjską Agencją Kosmiczną kontrakt o wartości 141 milionów dolarów na wysłanie trzech członków załogi ISS na dwóch pojazdach Sojuz w 2011 roku. Liczba miejsc rezerwowanych przez NASA prawdopodobnie wzrośnie, ponieważ główny środek transportu używany przez amerykańskich astronautów, prom kosmiczny , w przyszłym roku przejdzie na emeryturę.

Nowy amerykański wahadłowiec Orion i jego rakieta nośna Ares są wciąż w budowie. Pierwszy lot Oriona spodziewany jest w 2015 roku.

Firmy zajmujące się turystyką kosmiczną szukają jednak sposobów na kontynuację działalności. Teoretycznie mogliby kupić cały pojazd Sojuz i wysłać swoich klientów w kosmos nawet bez dokowania na ISS. Właśnie to zamierza zrobić Space Adventurers. Jednak takie plany wymagają zbudowania dodatkowego statku kosmicznego Sojuz, ponieważ wszystkie obecnie działające statki są kontraktowane na wyprawy ISS.

„Istnieje potencjał do zbudowania [dodatkowego] statku” – powiedział na konferencji prasowej Aleksiej Krasnow, szef lotów załogowych Rosyjskiej Agencji Kosmicznej. „Ale są z tym problemy. W tym roku mamy rekordową liczbę lotów – cztery – co oznacza, że ​​musimy wystrzelić cztery statki kosmiczne.

„Przy budowie piątego statku konieczne jest uwzględnienie potencjału przemysłowego i produkcyjnego, a także zasobów ludzkich” – powiedział Krasnov. Dodał jednak, że ma nadzieję, że Energiya, firma budująca Sojuz, zbuduje piąty statek.

Witalij Łopota, prezes i główny projektant Energii, twierdzi, że budowa statku kosmicznego zajmuje od 2 do 1 lat, co oznacza, że ​​loty turystyczne będą mogły zostać wznowione najwcześniej w latach 2-2012.

„Ale ten projekt będzie wymagał większego finansowania” – cytuje wypowiedź Lapoty rosyjska agencja informacyjna RIA Novosti. „Obecne warunki na rynkach finansowych nie pozwalają na budowę dodatkowego statku kosmicznego z załogą”.

Prywatne firmy zaczęły aktywnie poszukiwać tańszych opcji. Wiele z nich opracowuje alternatywy dla statków i lotniskowców Sojuz, aby przewozić turystów w przestrzeń kosmiczną. Konkurencja szybko rośnie.

Brytyjska firma Virgin Galactic planuje co roku wysyłać w przestrzeń kosmiczną 500 osób na nowo wybudowanym statku SpaceShipTwo, przenoszonym przez rakietę White Knight Two. Pierwszego turystę planuje wysłać już w przyszłym roku lub w 2011 roku, kiedy zakończą się wszystkie loty testowe. Dwu i półgodzinna podróż kosmiczna będzie kosztować 2 1 dolarów. Inne firmy, takie jak Space Adventures i RocketShip Tours Inc. z Phoenix, oferują loty suborbitalne, podczas których turyści mogą latać na wysokość od 2 do 200,000 km, doświadczać stanu nieważkości przez pięć do 37 minut i wracać na Ziemię.

Konkurencja w sektorze prywatnym może spowodować obniżenie cen lotów kosmicznych. Ale niezależnie od tego, jak tanie są loty, zaprojektowanie i zbudowanie statku spełniającego wszystkie wymogi bezpieczeństwa zajmuje dużo czasu.

Niemniej jednak prywatne firmy mają nadzieję wysłać własne pojazdy, zanim będzie można wypuścić na rynek całkowicie prywatny Sojuz. Jednak w przypadku tak ryzykownego biznesu nie tylko pojedyncze firmy mogą zostać dotknięte. Katastrofy promów Challenger i Columbia znacząco spowolniły amerykański program kosmiczny. Gdyby takie incydenty miały miejsce z udziałem prywatnych firm, era turystyki kosmicznej na prywatnych statkach kosmicznych mogłaby szybko się zakończyć.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Kiedy pod koniec tego roku liczebność załogi stacji kosmicznej podwoi się, miejsca dla zamożnych poszukiwaczy przygód, którzy obecnie podróżują rosyjskim statkiem kosmicznym, przewożącym na stację także pracujących astronautów, nie będą już dostępne.
  • W grudniu ubiegłego roku NASA podpisała z Rosyjską Agencją Kosmiczną kontrakt o wartości 141 milionów dolarów na wysłanie w 2011 roku trzech członków załogi ISS na dwóch pojazdach Sojuz.
  • Jest pierwszym, który dwukrotnie odbył tę podróż i jednym z zaledwie sześciu nieastronautów, którzy weszli w przestrzeń kosmiczną.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...