Somalijscy piraci porywają hiszpański sejner

Morskie Centrum Ratownictwa i Koordynacji (MRCC) należące do Straży Przybrzeżnej Seszeli (SCG) ogłosiło, że hiszpański sejner „Alakrana” został porwany przez piratów 400 mil morskich na północny zachód

Morskie Centrum Ratownictwa i Koordynacji (MRCC) należące do Straży Przybrzeżnej Seszeli (SCG) ogłosiło, że hiszpański sejner „Alakrana” został porwany przez piratów 400 mil morskich na północny zachód od Mahé. Do zdarzenia doszło poza wyłączną strefą ekonomiczną Seszeli (WSE). Statek przepłynął przez Port Victoria dwa dni wcześniej.

SCG zostało również poinformowane, że jednym z członków załogi jest Seszelijczyk nazwiskiem Wilson Pilate z Union Vale. Ministerstwo Rozwoju Społeczności, Kultury, Młodzieży i Sportu ma za zadanie zapewnić wsparcie rodzinie, a pod nieobecność Ministra Vincenta Meritona z rodziną skontaktował się Minister MacSuzy Mondon.

Zgłoszono, że na pokładzie znajdowało się ogółem 36 członków załogi, z których większość stanowiła narodowość hiszpańska. Na pokładzie są także mężczyźni z Madagaskaru, Senegalu, Wybrzeża Kości Słoniowej i Indonezji.

Komitet Wysokiego Szczebla odpowiedzialny za piractwo jest w kontakcie z właścicielami statków i nawiązał już kontakt z innymi siłami antypirackimi w regionie w celu zareagowania na incydent. Samolot obserwacyjny NATO stacjonujący na Seszelach został już zmobilizowany od dzisiejszego ranka i obecnie potwierdzono, że zauważył statek.

Somalijscy piraci skorzystali na spokojniejszych warunkach na morzu, ponieważ dwa tygodnie temu zakończył się burzliwy monsun południowo-wschodni. Europejskie floty rybackie potrzebują teraz ochrony sił morskich swojego kraju bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ spokojniejsze morza umożliwią somalijskim piratom przedostanie się dalej od długiego wybrzeża Somalii.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...