Napad na Skyway: opłaty oprócz opłat z opłatami bocznymi

Jakby opłata w wysokości 15 dolarów za odprawę bagażu nie wystarczyła, dwie linie lotnicze proszą o 5 dolarów więcej od tego lata, jeśli zapłacisz przy stanowisku odprawy — opłata dodatkowa.

Jakby opłata w wysokości 15 dolarów za odprawę bagażu nie wystarczyła, dwie linie lotnicze proszą o 5 dolarów więcej od tego lata, jeśli zapłacisz przy stanowisku odprawy — opłata dodatkowa.

Oczywiście zawsze możesz zapłacić opłatę za bagaż z domu. Linie lotnicze nazywają to „zniżką online”.

Jeśli liniom lotniczym to ujdzie na sucho, co dalej? Zamiast podnosić ceny w środku recesji, gromadzą opłaty, aby zarabiać pieniądze — opłaty za torby, opłaty za szybsze przejście przez kolejkę, a nawet opłaty za niektóre miejsca.

Same linie lotnicze United Airlines spodziewają się w tym roku zgarnąć ponad 1 miliard dolarów w opłatach, od bagażu po przyspieszone nagrody dla osób często podróżujących. To ponad 5 procent jego przychodów.

Najbardziej prawdopodobnymi nowymi opłatami są te, które gdzieś wypróbowały niektóre linie lotnicze. Opłaty zazwyczaj naliczane są przez jedną lub dwie linie lotnicze, a konkurenci obserwują, czy pasażerowie je akceptują, czy też się zbuntują. Na przykład:

_ US Airways i United oferują pasażerom 5 dolarów, aby zapłacić opłatę bagażową na lotnisku zamiast przez Internet. United wdrożyło opłatę 10 czerwca, a US Airways wprowadzą ją w życie 9 lipca.

_ Jeśli chcesz wybrać miejsce w rzędzie przy wyjściu z AirTran i cieszyć się dodatkową przestrzenią na nogi, spodziewaj się, że zapłacisz 20 USD.

_ Allegiant Air, mniejsza krajowa linia lotnicza ze zniżkami, pobiera opłatę w wysokości 13.50 USD za zakupy online, mimo że większość innych przewoźników zachęca do zakupów bezpośrednio z ich witryn internetowych.

_ Europejski dyskont Ryanair pobiera opłatę za coś, co każdy musi zrobić, jeśli chce podróżować: odprawę. Odprawa online kosztuje 5 euro, czyli około 6.75 USD, dwukrotnie dla pasażerów, którzy płacą na lotnisku. Ryanair planuje zlikwidować stanowiska odpraw na lotniskach.

_ Hiszpańska linia lotnicza Vueling pobiera opłatę za wybór miejsca. W ogóle dowolne miejsce. „Podstawowe” miejsce za skrzydłem kosztuje 3 euro. Za 30 euro podróżni mogą wybrać miejsce przy przejściu lub przy oknie i zagwarantować, że środkowe miejsce pozostanie puste.

„Muszą się z tym wyluzować”, powiedział sfrustrowany inżynier Jim, dyrektor ds. PR, czekający na lot z nowojorskiej LaGuardia. „Opłata za szklankę wody i siedzenia po prostu przekłada się na niezadowolonych klientów”.

Jeszcze w zeszłym roku większość lotników natrafiła na opłatę tylko wtedy, gdy sprawdziła trzy torby lub wysłała małoletnie dziecko przez cały kraj. Większość ludzi przez większość czasu podróżowała bezpłatnie.

Ale to zaczęło się zmieniać zeszłej wiosny. Rosnące ceny paliwa lotniczego i opór pasażerów wobec wyższych cen spowodowały, że linie lotnicze zaczęły rozglądać się po kabinie w poszukiwaniu rzeczy, za które mogliby pobierać dodatkowe opłaty.

Pasażerowie uważają, że liniom lotniczym o wiele łatwiej jest naliczać opłaty, niż je odbierać.

„Zamierzają je popychać, dopóki nie napotkają oporu na rynku”, powiedział Ed Perkins, współredaktor strony internetowej Smarter Travel.

Tak właśnie stało się w US Airways. Przez siedem miesięcy próbował pobierać opłaty za wodę sodową i wodę, ale zrezygnował w marcu, gdy żadna inna linia lotnicza nie podjęła tego pomysłu. A Delta ograniczyła plan pobierania 50 USD za sprawdzenie drugiej torby podczas wszystkich lotów międzynarodowych. Zamiast tego opłata będzie obowiązywać tylko w przypadku lotów do Europy.

United jest liderem w znajdowaniu sposobów na oddzielne pobieranie opłat od pasażerów. Niektóre z nich są dla korzyści, które podróżujący autokarami dostają za darmo, takich jak jedzenie. Inne to zupełnie nowe usługi, takie jak usługa bagażowa od drzwi do drzwi United za pośrednictwem FedEx.

Linie lotnicze twierdzą, że opłaty są częścią cen „a la carte”, które pozwalają im utrzymać linię taryfową. Zamiast obciążać wszystkich wyższymi taryfami, pasażerowie mogą wybierać dodatki, za które chcą zapłacić.

Pomysły na opłaty nie biorą się znikąd. W zeszłym miesiącu w Miami większość dużych amerykańskich przewoźników i wiele zagranicznych linii lotniczych wzięło udział w konferencji poświęconej cenom i opłatom a la carte. (Motto, obok kreskówki samolotu pasażerskiego: „Odkrywanie latającego sklepu”).

Niektóre opłaty pobudzają wyobraźnię: dyrektor generalny europejskiego przewoźnika dyskontowego Ryanair przedstawił pomysł pobierania opłat za korzystanie z toalety i torby na leki. Ale nawet on nie poszedł naprzód z tym, co wydaje się być gambitem mającym na celu rozgłos, i żaden inny przewoźnik nie zasugerował takiego oskarżenia.

Mimo to, według Departamentu Transportu i Federalnej Administracji Lotnictwa, nie ma reguły przeciwko takiej opłacie w USA.

Delta Air Lines Inc. i AirTran Holdings Inc. twierdzą, że nie planują nakładania opłaty za bagaż podręczny, co prawie na pewno zdenerwowałoby pasażerów przyzwyczajonych do płacenia za bagaż rejestrowany.

To również postawiłoby pracowników linii lotniczych w niezręcznej sytuacji, decydując, czy ta torba na twoim ramieniu jest dużą torebką, prawdopodobnie darmową, czy też nierówną walizką. Już teraz opłaty za bagaż rejestrowany utrudniają znalezienie miejsca w koszu nad głową.

A nawet jeśli bagaż podręczny pozostanie bezpłatny, United już oferuje odprawę „Premier Line” za 25 USD. Pozwala to lotnikom szybciej przejść przez odprawę i kontrolę bezpieczeństwa oraz wcześniej wejść na pokład.

To gwarantuje część tej cennej przestrzeni nad głową – więc w pewnym sensie jest to jak opłata za przewóz, powiedział Jay Sorensen, prezes IdeaWorks Co., konsultant ds. linii lotniczych, który napisał przewodnik dla linii lotniczych poszukujących „dochodów dodatkowych”, branży termin opłat i usług dodatkowych, takich jak karty kredytowe linii lotniczych.

Matthew J. Bennett, dyrektor generalny FirstClassFlyer.com, powiedział, że uważa, że ​​podróżujący z przodu samolotu pozostaną uodpornieni na opłaty, które linie lotnicze narzucają pasażerom autokarów.

Jednak dla trenerów: „W przyszłości będą pobierać opłaty za wszystko, co nie jest przykręcone”.

„Uzyskali już od nich wystarczające dochody” – powiedział Bennett. „Wszystko, co mówią podróżującym w klasie autokarowej, to: „Naprawdę nie mamy od ciebie wystarczająco dużo”.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...