Skybus i Zen rozwoju linii lotniczych

PORTSMOUTH - Mistrz Zen siedział ze swoim uczniem nad jeziorem. Mistrz zapytał ucznia, co widzi. Uczeń odpowiedział: „Nic oprócz jeziora”.

PORTSMOUTH - Mistrz Zen siedział ze swoim uczniem nad jeziorem. Mistrz zapytał ucznia, co widzi. Uczeń odpowiedział: „Nic oprócz jeziora”.

Mistrz uderza ucznia swoim kijem, tak jak mistrzowie Zen mają skłonność do tego, gdy uczeń poda niepoprawną odpowiedź i ponownie pyta: „Co widzisz?” Ponownie studentowi brakuje odpowiedzi i znowu otrzymał cios od personelu mistrza.

Nagle zanurzona kaczka wyłoniła się, by złapać rybę, która płynęła tuż pod powierzchnią jeziora. Mistrz odwrócił się do ucznia i powiedział: „Kaczka i ryby zawsze tam były”.

Morał tej historii, który wskazuje na szczególnie wschodni sposób myślenia o różnych sprawach, jest taki, że, jak powiedział dyrektor generalny Skybus, Bill Diffenderffer, tłumowi, który ma tylko miejsce stojące na spotkaniu śniadaniowym w Greater Portsmouth Chamber of Commerce w czwartek: „Chyba że możesz zobaczyć pełen potencjał rzeczy, nie wiesz, co tam jest ”.

Potencjalna podróż

Historia Skybus Airlines, taniego przewoźnika lotniczego, który odmłodził międzynarodowe lotnisko Pease, jest tak naprawdę opowieścią o podróży Diffenderffera w kierunku dostrzeżenia potencjału tam, gdzie inni go nie widzą.

Historia się rozpoczęła, powiedział dyrektor generalny Skybus tłumom w hotelu Sheraton Harbourside podczas sześciomiesięcznego zlecenia dla IBM w Hongkongu w 2003 roku. Diffenderffer powiedział, że znalazł książkę zatytułowaną „Zen and the Art of Perfect Insight”, a jego próby zrozumienia tej książki doprowadziły go do nowego sposobu myślenia.

Powiedział, że Skybus i wyjątkowe podejście, jakie wnosi do branży lotniczej, jest wynikiem tego procesu myślowego.

„W myśleniu zachodnim staramy się wszystko definiować na podstawie tego, czego nauczyło nas nasze doświadczenie” - powiedział Diffenderffer. „Myślenie zen jest przeciwieństwem; chodzi o nauczenie się, jak dostrzegać to, czego nie ma - nauczyć się dostrzegać możliwości, których inni nie widzą ”.

Po pobycie w Hongkongu iw odpowiedzi na dyskusję z przyjaciółmi na temat tego, jak te zasady Zen mogą być powiązane z biznesem, Diffenderrfer napisał książkę zatytułowaną „Przywódca samurajów: Zwycięskie bitwy biznesowe dzięki mądrości, honoru i odwadze kodeksu samurajów. ” Książka dobrze się sprzedała, a on powiedział, że myśli, że jego kariera będzie kręcić się wokół promowania tej książki i zasad w niej nakreślonych.

Tak było do czasu, gdy niektórzy ludzie w Columbus w Ohio zadzwonili do niego z prośbą o założenie tam linii lotniczych. Powiedział, że początkowo odrzucił ofertę, ale ci ludzie byli wytrwali.

„Zacząłem dostrzegać rzeczy, których tam nie było”, powiedział o potencjale rozwoju linii lotniczej, której celem jest przewożenie pasażerów za połowę ceny pobieranej przez większość przewoźników lotniczych. „Przyjrzałem się zasobom i przyjrzałem się, gdzie można znaleźć korzyści”.

Efektywna ekonomia

Diffenderrfer powiedział, że odkrył, że standardowy model linii lotniczych, w którym samoloty latają na ziemi przez wiele godzin w „hubach”, nie ma ekonomicznego sensu i w rzeczywistości przynosi skutki odwrotne do zamierzonych.

„Linia lotnicza zarabia pieniądze tylko wtedy, gdy samoloty są w powietrzu i lecą w jakieś miejsce” - powiedział.

Postawił sobie cel dla swojej linii lotniczej, aby zmienić loty w jak najkrótszym czasie. W Portsmouth czas realizacji to 25 minut.

Wymóg ten doprowadził prezesa Skybusa do wniosku, że jego firma nie może korzystać z dużych lotnisk, takich jak Logan w Bostonie, O'Hare w Chicago czy LaGuardia w Nowym Jorku, z powodu wbudowanych opóźnień w tych lokalizacjach. Poszukiwano mniejszych lotnisk, na których z łatwością można było dokonać tych szybkich zmian.

Doprowadziło to do opracowania nowej definicji tego, co stanowi miejsce docelowe. Dla Diffenderrfera, on nie przewozi pasażerów z Columbus do Portsmouth, jak powiedział na czwartkowym forum, leci nimi z Ohio do Nowej Anglii, Nowej Anglii do Północnej Karoliny lub Ohio, Nowej Anglii i Północnej Karoliny na Florydę.

Doprowadziło to również do decyzji o lataniu większymi i nowszymi samolotami zamiast starszymi lub mniejszymi odrzutowcami, takimi jak te używane przez regionalne linie lotnicze.

„Linie lotnicze zrobiły z tobą, ponieważ kiedyś miały samoloty na 120 miejsc, a teraz miały dwa samoloty na 50 miejsc” - powiedział Diffenderrfer. „Wszystko to powoduje podwojenie zatorów na lotniskach”.

Nowsze samoloty były konieczne ze względu na wymóg Skybus, aby były w powietrzu przez 15 godzin dziennie, w porównaniu z 10-12 godzinami lotów innych linii lotniczych.

Diffenderrfer znalazł więcej korzyści w innych miejscach, widząc wyraźnie rzeczywistość latania - powiedział. Wspomniał o swojej obsłudze bagażu jako jednym z tych obszarów.

„Dla wielu nasza obsługa bagażu wydaje się prymitywna; to tak, jakbyśmy wrócili do lat 50-tych ”, powiedział.

Na przykład na międzynarodowym lotnisku Stewart firmy Skybus poza Nowym Jorkiem wózki bagażowe podjeżdżają do namiotu przed terminalem, gdzie pasażerowie wchodzą, chwytają bagaż i udają się do autobusu wahadłowego lub wynajętego samochodu. Kiedy przyjrzysz się temu systemowi, zauważysz, że to, co normalnie dzieje się w przypadku reklamacji bagażu innych linii lotniczych, jest znacznie bardziej czasochłonne i ostatecznie kończy się w ten sam sposób, twierdził Diffenderrfer.

„Jak wszyscy inni to robią, wysiadasz z samolotu, schodzisz na dół do obszaru bagażowego, znajdujesz swoją karuzelę, czekasz z grupą innych ludzi, aż usłyszysz dźwięk, na który czekałeś - ten trąbący dźwięk - wpatruj się do małej dziury i patrz, jak pasek się porusza, aż, miejmy nadzieję, zobaczysz swoje torby - powiedział Diffenderrfer. „W takim razie robisz to, co my - podnosisz swoją torbę i ruszasz w drogę.

„Jest bardziej prymitywny, ale łatwiejszy” - powiedział.

Tylko niebo Cię ogranicza

Celem wszystkiego, co robi Skybus, jest utrzymanie niskich kosztów lotu dla konsumenta, powiedział dyrektor generalny.

„To tak, jakby inne linie lotnicze nie chciały, żebyś latał” - powiedział. „Jeśli podniesiesz ceny i zmniejszysz (liczbę dostępnych miejsc poprzez ograniczenie liczby lotów), otrzymasz mniej biletów”.

Natomiast Skybus, utrzymując niskie ceny, kusi tych, którzy normalnie nie lataliby na jego samoloty.

„Na zasadzie jednostronnej, tak obliczamy rzeczy, kiedy ceny przekraczają 100 dolarów, ludzie nie latają” - powiedział Diffenderrfer. „Kiedy mają mniej niż 100 dolarów, ludzie zaczynają o tym myśleć, a kiedy ceny spadają poniżej 50 dolarów, to inna gra w piłkę”.

Powiedział, że Skybus nie szuka tych, którzy latają regularnie. Szuka tych, którzy chcą latać.

„To, co widzisz (ze Skybusem) nie jest podobne do innych facetów pod wieloma ważnymi względami” - powiedział dyrektor generalny.

Aby udowodnić swoją rację, poddał obecnych w hotelu Sheraton Haborside niewielkim ćwiczeniom.

„Ilu z was, którzy robią rzeczy tak samo, jak wszyscy inni, zarabia pieniądze?” on zapytał. Kiedy nikt nie podniósł rąk, zapytał retorycznie: „Więc dlaczego chcesz, żebym to zrobił?”

Diffenderrfer jako kolejny przykład wskazał decyzje dotyczące sposobu zarabiania pieniędzy przez jego firmę. Skybus pobiera opłaty za usługi pokładowe - w tym napoje, kontrolę bagażu i wczesne wejście na pokład - a także otrzymuje prowizję od wypożyczalni samochodów, które ustawiają liczniki na małych lotniskach, na które przylatują jego samoloty.

„Ludzie pytają, w jakim biznesie działa Skybus?” powiedział. „Rozglądasz się i widzisz, że linie lotnicze tracą pieniądze, ale wszyscy związani z tymi liniami zarabiają.

„Chcemy zarabiać na naszej stronie internetowej i na sprzedaży pokładowej” - powiedział. „Uważamy się za e-biznes”.

Dyrektor generalny Skybus podziękował wszystkim obecnym za wsparcie dla jego linii lotniczych w społeczności Portsmouth.

„Doprawdy, przyjęcie, jakie Skybus otrzymał w tej części Nowej Anglii, było wspaniałe” - powiedział. „Kiedy to robimy, robimy to z wami.

„Chcemy, abyś się rozwijał. Jeśli ty huk, zrobimy to - powiedział.

Wezwał także obecnych, aby myśleli inaczej, gdy podejmują decyzje o tym, jak rozwijać swoje społeczności i firmy.

„Kiedy myślisz o tym, co chcesz zrobić, myśl bardziej jak zen” - nalegał. „Nie chodzi tylko o to, co robimy w tej dziedzinie, ale o to, co możemy zrobić razem”.

seacoastonline.com

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...