Co najmniej osiem osób, w tym kobieta, zostało rannych podczas ataku granatowego przez podejrzanych bojowników na rynku Srinagar, stolica indyjskiego stanu Dżammu i Kaszmir, w sobotę, poinformowali funkcjonariusze policji.
Jest to trzeci tego rodzaju incydent w dolinie Kaszmiru od czasu odebrania temu państwu specjalnego statusu w parlamencie i nałożenia ograniczeń na przemieszczanie się osób 5 sierpnia.
Podejrzani bojownicy rzucili granat na Hari Singh High Street, który eksplodował w pobliżu ruchliwego placu Lal Chowk. Policja otoczyła teren wokół wybuchu i trwa operacja poszukiwawcza. Lokalne siły napisały na Twitterze, że ranni cywile są w stabilnym stanie.
„Terroryści rzucili granatem na HSH (Hari Singh High) Street [w] Srinagar. Ośmiu cywilów zostało rannych. Wszystkie są stabilne. Obszar pod kordonem. Poszukiwania w okolicy trwają - poinformowała policja.
Incydent ma uderzające podobieństwo do ataku granatem przed budynkiem zastępcy komisarza w dzielnicy Anantnag w Dżammu i Kaszmirze, 4 października.
Podczas tego ataku co najmniej 10 osób zostało rannych w silnie strzeżonym kompleksie 55 km od Srinagar.