Prokurator Generalny Rosji: „Zły stan lotnictwa w Rosji spowodował katastrofę Superjet”

0a1a-319
0a1a-319

Niedawne katastrofalne lądowanie samolotu Suchoj Superjet-100 na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo było wynikiem złego stanu rosyjskiego przemysłu lotniczego, z pilotami pozbawionymi kwalifikacji i przestarzałymi przepisami bezpieczeństwa, powiedział prokurator generalny tego kraju.

Od 2017 roku zawieszono 550 pilotów komercyjnych, a 160 certyfikatów lotów unieważniono w kraju po inspekcjach prokuratorskich - powiedział posłom Jurij Czajka, występując w środę przed parlamentem.

„Kwestia wyspecjalizowanego szkolenia pilotów nadal pozostaje palącą” - ostrzegł. W wielu ośrodkach szkolenia lotniczego brakuje wykwalifikowanych nauczycieli i sprzętu do skutecznego działania. Dwa takie ośrodki nie mogły odpowiednio wyszkolić pilotów i musiały być zamknięte. Zdarzały się również przypadki, gdy lotnicy wzbijali się w powietrze po niepełnym szkoleniu - powiedział Prokurator Generalny.

Wskazał, że państwowy program bezpieczeństwa lotniczego nie był aktualizowany w Rosji od 2008 roku i nie spełnia już międzynarodowych wymagań. Nie ma też nikogo w rządzie, któremu powierzonoby nadzorowanie tego programu i sposobu jego wdrażania.

Czajka zgromił również Ministerstwo Transportu za ciągłą niezdolność do sporządzenia i ratyfikowania niezbędnych aktów prawnych dotyczących certyfikacji statków powietrznych, ich producentów i szkolenia personelu lotniczego.

Biuro Prokuratora Generalnego ujawniło, że ponad 400 samolotów komercyjnych zostało zmodyfikowanych przez przewoźników bez odpowiednich prac badawczych lub certyfikacji. Stało się to możliwe, ponieważ federalna agencja transportu lotniczego Rosaviatsia często działa zbyt surowo, regulując działania przewoźników, powiedział.

Tragiczny incydent z Suchoj Superjet-100, o którym mówił Czajka, miał miejsce na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo 5 maja. Samolot Aerofłot został trafiony piorunem wkrótce po starcie, zmuszony do powrotu na lotnisko w celu awaryjnego lądowania z płonącym silnikiem . Samolot odbił się od pasa startowego i uderzył w ziemię. Doprowadziło to do zapalenia się części ogonowej; w wyniku tragedii zginęło 41 z 78 osób na pokładzie.

Wcześniej we wtorek gubernator obwodu chabarowskiego - gdzie powstają superjety - powiedział, że przyczyną nieudanego lądowania awaryjnego był czynnik ludzki.

Powiedział, że wszystkie systemy samolotu, w tym silniki, działały, gdy wracał na lotnisko, powołując się na wnioski z sondy Rosaviatsia. To piloci popełnili kilka błędów podczas lądowania, czy to z powodu braku doświadczenia czy stresu. Jeden z nich, zdaniem gubernatora, zbliżał się do pasa startowego pod złym kątem iz nadmierną prędkością.

Aeroflot zaprzeczył twierdzeniom gubernatora, nazywając je „jawną próbą wywarcia nacisku na śledztwo”.

<

O autorze

Główny redaktor przydziału

Naczelnym redaktorem przydziału jest Oleg Siziakov

Dzielić się z...