Regionalny samolot pasażerski awaryjnie wylądował na lotnisku w Sydney po tym, jak według doniesień odpadło śmigło podczas podejścia.
Samolot Regional Express z Albury do Sydney, na pokładzie którego znajdowało się 16 pasażerów i trzech członków załogi, zawinął do portu w piątkowe popołudnie, gdy znajdował się około 20 kilometrów od lotniska.
Załoga Saaba 340 stwierdziła, że zespół śmigła „przemieścił się” – powiedział AAP rzecznik Urzędu Bezpieczeństwa Lotnictwa Cywilnego Peter Gibson, natomiast zdjęcia samolotu na ziemi pokazują, że prawe śmigło całkowicie odpadło.
Samolot Rex wylądował awaryjnie w piątek około 12.05:6,000 po tym, jak stracił śmigło na wysokości około XNUMX stóp.
Zarówno lotnisko w Sydney, jak i linie lotnicze Rex Airlines potwierdziły, że samolot wylądował bezpiecznie pomimo uszkodzonego śmigła.
Rzeczniczka Rex Airlines powiedziała, że na szczęście w wyniku awaryjnego lądowania nie odnieśli żadnych obrażeń.
Rzeczniczka linii lotniczej potwierdziła, że w samolocie wystąpiły problemy ze śmigłami, ale dokładna przyczyna awarii samolotu nie została jeszcze ustalona.
Powiedziała, że linia lotnicza prowadzi dochodzenie i będzie miała więcej informacji, gdy tylko będą dostępne.
Australijskie Biuro Bezpieczeństwa Transportu przydzieliło do sprawy trzech śledczych – podaje ABC.
W toku dochodzenia mają nadzieję ustalić, czy potencjalna usterka występuje we wszystkich samolotach SAAB 340B, czy tylko w jednym samolocie.
Nie odnaleziono jeszcze śmigła, które zaginęło w powietrzu, ale śledczy twierdzą, że będzie ono ważnym elementem śledztwa.