- W 1978 roku, kiedy turystyka była nowością na Oceanie Indyjskim, Rogera od razu oczarowały piękne wyspy Seszeli.
- Obiecał sobie, że powróci na spacer po bezludnej plaży Anse Lazio na Praslin.
- Dopiero w 2011 roku wróci z żoną 10 lat po ślubie.
Roger i Joan Porter-Butler, emerytowana brytyjska para, siedząc w swoim przytulnym salonie w Somerset w południowo-zachodniej Anglii, spotkali się w środowe popołudnie z zespołem z Seszeli.
Spotkanie, przeprowadzone za pośrednictwem internetowej platformy zoom, dzięki uprzejmości COVID-19 i jego ograniczeń w podróżowaniu, było jednym z tych niepowtarzalnych spotkań, które przeniosły pisarzy przez piękną historię miłosną Porter-Butlers z Seszelami.
Roger opowiadał o swoim pierwszym wspomnienia Seszeli w 1978 roku, kiedy turystyka była nowością na Oceanie Indyjskim – lotnisko zostało otwarte dopiero w 1972 roku. Roger wspominał z wielkim wzruszeniem, że był oczarowany dziewiczym stanem pięknych wysp i był szczególnie zahipnotyzowany przez Anse Lazio z miękkim pudrem piaski otoczone imponującymi granitowymi głazami.
„Moja pierwsza wizyta na Seszelach trwała 2 tygodnie i byłam podekscytowana przebywaniem w tak pięknym miejscu, szczególnie mając przez cały dzień dla siebie plażę Anse Lazio na Praslin. Wtedy obiecałem sobie, że wrócę chodzić po tej bezludnej plaży? znowu — powiedział Roger.
„Będąc w branży turystycznej i podróżując po świecie, pamiętałem o Seszelach w sercu i wiedziałem, że wrócę”.
Minęły lata, ale Roger nigdy nie zapomniał o Seszelach, a w 2011 roku, dekadę po ślubie ze swoją piękną żoną Joan, zabrał ją w podróż do tego, co stało się jednym z ich ulubionych miejsc.
Para postanowiła odkryć kolejny cud Seszeli, osiedlając się tym razem na wyspie Ste Anne i podczas podróży świętowali 10-letni kamień milowy w swoim związku w hotelu Four Seasons na Mahé.
Wspominając, Roger i Joan czule opowiadali o swojej wizycie na Moyenne Island, 24-akrowej wyspie należącej do Parku Narodowego Sainte Anne, gdzie spotkali się z Brendonem Grimshawem, byłym redaktorem brytyjskiej gazety, który był wówczas właścicielem wyspy.
Pan Grimshaw podpisał swoją książkę „Ziarnko piasku” specjalną notatką do pary, zapraszając ich ponownie podczas przyszłych wizyt.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Para postanowiła odkryć kolejny cud Seszeli, osiedlając się tym razem na wyspie Ste Anne i podczas podróży świętowali 10-letni kamień milowy w swoim związku w hotelu Four Seasons na Mahé.
- „Będąc w branży turystycznej i podróżując po świecie, zachowałem w sercu wspomnienia Seszeli i wiedziałem, że wrócę.
- Roger i Joan Porter-Butler, emerytowana brytyjska para, siedząc w swoim przytulnym salonie w Somerset w południowo-zachodniej Anglii, spotkali się w środowe popołudnie z zespołem z Seszeli.