Nowe zasady bezpieczeństwa dotyczące podróżnych na całym świecie

Zdecydowana większość travel managerów ankietowanych oddzielnie przez Association of Corporate Travel Executives i National Business Travel Association wskazała, że ​​ich firmy nie zmniejszyły działalności

Zdecydowana większość travel managerów ankietowanych oddzielnie przez Association of Corporate Travel Executives i National Business Travel Association wskazała, że ​​ich firmy nie ograniczyły podróży służbowych w wyniku próby detonacji bomby na pokładzie samolotu Northwest Airlines w drodze do Detroit w Boże Narodzenie z Amsterdamu. Ale produkty uboczne planu terrorystycznego – wzmocnione kontrole bezpieczeństwa i inne środki reaktywne – już dotykają podróżnych na całym świecie.

Pełne konsekwencje nie są jeszcze jasne, ponieważ władze w kilku krajach nadal przeglądają i wprowadzają nowe przepisy. Jak dotąd nie ma dowodów na znaczny spadek popytu na podróże lotnicze w USA. „Incydent terrorystyczny w grudniu prawdopodobnie miał jakiś negatywny wpływ na sprzedaż biletów, szczególnie do/z Europy”, zgodnie z notatką badawczą z 11 stycznia od analityka UBS, Kevina Crisseya. „To powiedziawszy, kierownictwo, z którym rozmawialiśmy, nie zauważyło żadnych istotnych wad, które można by przypisać nieudanej próbie”. Jednak sytuacja rodzi pytania dla wielu często podróżujących osób i ich menedżerów. Czy nowe procedury bezpieczeństwa, które wydłużają czas oczekiwania w punktach kontrolnych, będą zbyt dużym obciążeniem dla wydajności podróżnych? Czy ograniczenia dotyczące bagażu podręcznego staną się mniej spójne na całym świecie i zmuszą większą liczbę podróżnych do czekania na bagaż rejestrowany? W jaki sposób władze krajowe i korporacje, które podróżują służbowo w terenie, powinny radzić sobie z problemami zdrowotnymi i prywatności związanymi z wykorzystaniem technologii skanowania ciała? Jak profesjonaliści ds. podróży służbowych mogą być na bieżąco z nowymi rozwiązaniami?

Niektóre z tych skutków są już widoczne: Pasażerowie lotów przychodzących do USA napotykają dodatkowe ograniczenia dotyczące bagażu podręcznego (w tym kanadyjski zakaz dotyczący wszystkich przedmiotów podręcznych, z pewnymi wyjątkami, w tym „przedmiotami osobistymi”), które skłoniły niektórych przewoźników do rezygnacji niektóre opłaty za bagaż rejestrowany. Pasażerowie przyjeżdżający do Stanów Zjednoczonych również „mogą chcieć zapewnić dodatkowy czas na przejście przez zabezpieczenia” według amerykańskiej Administracji Bezpieczeństwa Transportu i mogą napotkać dodatkowe losowe wyszukiwania, w tym fizyczne klepanie i więcej kontroli przy bramkach odlotów. Rząd Kanady zasugerował podróżnym do USA „przybyć na lotnisko trzy godziny przed planowanym lotem”. Według TSA podróżni wyjeżdżający z lub przejeżdżający przez „kraje będące państwowymi sponsorami terroryzmu lub inne kraje zainteresowania” będą podlegać „wzmocnionej” kontroli.

Według TSA w przypadku krajowych pasażerów w USA „pasażerowie nie muszą robić nic innego, ale mogą zauważyć dodatkowe środki bezpieczeństwa na lotnisku”. Podróżni mogą nie widzieć niektórych innych środków, takich jak większa liczba sędziów lotniczych na lotach i więcej nazwisk dodanych do listy „zakaz lotów”. Wpływ na podróże służbowe „Jako podróżujący służbowo muszę teraz poświęcić więcej czasu i zamierzam radzić sobie z wszelkiego rodzaju nieprawidłowościami podczas podróży z kraju do kraju, ale nadal muszę podróżować” – powiedział Bruce McIndoe, prezes Inteligentne systemy zarządzania ryzykiem iJet. „Podróżujący biznesowo musi to wyssać”. Według sondażu przeprowadzonego przez ACTE wśród 200 travel managerów, 92 procent respondentów stwierdziło, że w wyniku próby ataku podróżni ich firm nie otrzymali wniosków o anulowanie rezerwacji. Siedemdziesiąt dziewięć procent stwierdziło, że nie prowadziło dyskusji z dyrektorami ds. bezpieczeństwa w swoich firmach ani nie zmieniało polityki podróżowania; 19 procent stwierdziło, że takie dyskusje miały miejsce, ale nie wprowadzono żadnych zmian w polityce; a 2 procent stwierdziło, że prowadziło takie dyskusje i wprowadzało zmiany w polityce.

W ankiecie przeprowadzonej przez NBTA wśród 152 menedżerów podróży – która wykazała, że ​​81 procent respondentów stwierdziło, że ich firmy nie ograniczą podróży w wyniku incydentu w Boże Narodzenie – zapytano respondentów, czy nowe dyrektywy bezpieczeństwa wdrożone przez TSA wzbudziły „nowy poziom obaw o wygodę czy komfort podróży lotniczych”. Czterdzieści osiem procent powiedziało „nie”; 36 procent powiedziało „tak”. Według dyrektora wykonawczego NBTA, Michaela McCormicka, „Społeczność podróży służbowych jest świadoma, że ​​często wymagane są modyfikacje proceduralne w celu rozwiązania problemów związanych z bezpieczeństwem, a nowe przepisy będą oczekiwane i przyjmowane, o ile osoby podróżujące służbowo będą mogły dotrzeć tam, gdzie muszą być sprawnie i bezpiecznie. ”. „Główne działania, jakie obecnie podejmują travel managerowie, to angażowanie się w dyskusje z kierownictwem najwyższego szczebla i komunikowanie się z podróżnikami w swoich firmach” – dodał prezes NBTA Craig Banikowski. Ale McIndoe z iJet powiedział, że chociaż informowanie podróżnych o ciągle zmieniających się zasadach i wymaganiach jest właściwym celem, „pracujemy nad tym 24/7 i jest to niezwykle trudne”. Z perspektywy dostawcy McIndoe powiedział, że linie lotnicze mają „problem z obsługą klienta. Muszą dotrzeć do szerszej społeczności związanej z podróżami służbowymi. To oni powinni ułatwiać przejazd przez lotnisko swoim najlepszym klientom [poprzez zapewnienie elitarnego statusu, który zapewnia im dostęp do priorytetowych linii bezpieczeństwa], a wielu z nich to robi”. McIndoe zasugerował również, że ACTE, NBTA i cała społeczność korporacyjnych podróży powinna być bardziej głośna w kwestii kierunku bezpieczeństwa lotniczego. „Powinni mówić: 'Ostatecznie to my płacimy rachunki za to wszystko. Czy mądrze wydajemy pieniądze na niektóre z tych kwestii? " powiedział. „Ludzie tracą wiarę w system, gdy widzą rażące niepowodzenia 10 lat po 2001 roku”. Skanowanie całego ciała Na przykład firma McIndoe zaleciła, aby TSA i US Customs and Border Protection upewniły się, że kupują i wdrażają najnowszą technologię (zamiast skanerów ciała, które nie wykryłyby materiału wybuchowego przewożonego na odrzutowiec Northwest w Boże Narodzenie) i używają go w „przemyślany”, ukierunkowany sposób. „Jestem zwolennikiem profilowania bezpieczeństwa podróżnych”, powiedział McIndoe, „ale w oparciu o czynniki, które nie muszą być rasowe, etniczne i religijne. [Domniemany napastnik w Boże Narodzenie] zapłacił gotówką, nie miał przy sobie żadnego bagażu, [początkowo] pochodził z lotniska o słabszych zabezpieczeniach itp. – wszystkie czynniki, które należało powiedzieć: „wyślij tego faceta na pierwszą linię”. Ale nie widzę żadnej z tych rozmów. Zamiast tego widzę [TSA] kupowanie sprzętu, aby uspokoić percepcję, a nie naprawdę wzmocnić bezpieczeństwo na lotnisku”.

Należący do kategorii skanerów całego ciała (lub obrazowania całego ciała), taki sprzęt ma na celu wykrywanie niebezpiecznych przedmiotów i substancji, które w przeciwnym razie nie zostałyby wykryte przez znane wykrywacze metali. W Stanach Zjednoczonych TSA promuje stosowanie dwóch rodzajów skanerów całego ciała: „technologii fal milimetrowych”, która wykorzystuje fale radiowe „niskiego poziomu” oraz „technologii rozpraszania wstecznego”, która wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie „niskiego poziomu” TSA.

Według TSA dziesiątki takich urządzeń są już używane na 19 lotniskach w USA. Jednak pomimo opcji dla większości podróżnych, aby poddać się fizycznemu klepaniu, a nie przejść przez skanery ciała, technologia ta wywołała znaczną krytykę dotyczącą naruszenia prywatności i niektórych pytań dotyczących problemów zdrowotnych wynikających z narażenia na promieniowanie rentgenowskie i inne promieniowanie.

„Powinniśmy skoncentrować się na opartych na dowodach, ukierunkowanych i wąsko dostosowanych dochodzeniach opartych na zindywidualizowanych podejrzeniach, które byłyby zarówno bardziej spójne z naszymi wartościami, jak i bardziej skuteczne niż kierowanie zasobów do systemu masowych podejrzeń”, zgodnie z oświadczeniem z 4 stycznia przypisywany doradcy ds. polityki bezpieczeństwa narodowego Amerykańskiej Unii Swobód Obywatelskich, Michaelowi Germanowi. Powołując się na „ekspertów ds. bezpieczeństwa”, German dodał, że materiał wybuchowy użyty w Boże Narodzenie „nie zostałby wykryty przez skanery ciała. Nie powinniśmy z satysfakcją rezygnować z naszych praw dla fałszywego poczucia bezpieczeństwa i powinniśmy być bardzo nieufni wobec sprzedaży urządzenia prezentowanego jako lekarstwo na wszystko, zwłaszcza gdy dowody wskazują na coś wręcz przeciwnego”.

Niektórzy często podróżujący, komentujący takie fora dyskusyjne, jak FlyerTalk, a także kilka doniesień medialnych, wskazywali na niepokój związany z potencjalnym wpływem na zdrowie. Według strony internetowej TSA „energia przewidywana przez technologię fal milimetrowych jest 10,000 XNUMX razy mniejsza niż transmisja przez telefon komórkowy. Technologia rozproszenia wstecznego wykorzystuje promieniowanie rentgenowskie o niskim poziomie, a pojedynczy skan odpowiada dwóm minutom lotu samolotem”.

American College of Radiology w tym miesiącu stwierdził, że „pasażer linii lotniczych lecący w przełajach jest narażony na więcej promieniowania podczas lotu niż podczas kontroli przez jedno z tych urządzeń. ACR nie ma informacji o żadnych dowodach na to, że którakolwiek z technologii skanowania rozważanych przez TSA miałaby znaczące skutki biologiczne dla przebadanych pasażerów”. Chociaż powiedział, że „nie ma ostatecznej nauki” dowodzącej, że skanery całego ciała są całkowicie bezpieczne lub w jakikolwiek sposób niebezpieczne, McIndoe z iJet powiedział: „Najważniejsze jest to, że nikt nie podróżuje wystarczająco, aby uzyskać poziomy narażenia w ich życie [byłoby szkodliwe]. Firmy będą postrzegać rząd jako odpowiedzialny za wszelkie ostrzeżenia zdrowotne, które są odpowiednie dla tych systemów, związane z rozrusznikami serca lub wszystkim, co może zostać uszkodzone, na przykład film przechodzący przez aparaty rentgenowskie. Firmy nie będą traktować tego jako swojej odpowiedzialności”.

ACTE, NBTA i Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych nie odpowiedziały na prośby o informacje na temat tego, czy zbadały możliwy wpływ skanerów ciała na zdrowie często podróżujących osób. Według ACTE, 62 procent respondentów uważa, że ​​skanery całego ciała „nieco poprawią” bezpieczeństwo podróży lotniczych, a kolejne 28 procent uważa, że ​​urządzenia „znacznie poprawią” bezpieczeństwo. Na pytanie, czy podróżni z ich firm sprzeciwiają się skanowaniu całego ciała, 13 procent odpowiedziało „tak”, a 53 procent odpowiedziało, że „niektórzy tak zrobią”. Szesnaście procent powiedziało „nie”, a reszta nie była pewna. Pojawi się więcej urządzeń do badań przesiewowych Według wpisu opublikowanego w 2008 roku na blogu TSA, obrazy generowane przez skanery całego ciała „są wystarczająco przyjazne, aby można je było publikować w przedszkolu. Cholera, może nawet trafić na okładkę Reader's Digest i nikogo nie urazić. Co więcej, według strony internetowej TSA personel przeglądający obrazy generowane przez skanery ciała „nigdy nie widzi pasażera”. Urządzenia „zamazują wszystkie rysy twarzy” i „nie mogą przechowywać, drukować, przesyłać ani zapisywać obrazu”. TSA zauważyła również, że „ponad 98 procent pasażerów, którzy zetkną się z tą technologią podczas pilotów TSA, woli ją od innych opcji kontroli”. Siedemdziesiąt osiem procent dorosłych Amerykanów biorących udział w sondażu USA Today/Gallup w dniach 5-6 stycznia powiedziało, że zgadza się na używanie skanerów całego ciała.

Los Angeles Business Travel Association wezwało do „powszechnego stosowania technologii skanowania całego ciała na lotniskach na całym świecie”, mówiąc, że takie wdrożenie „prawdopodobnie przyspieszy proces bezpieczeństwa, eliminując potrzebę opróżniania kieszeni”. W Stanach Zjednoczonych skanery służą jako podstawowe urządzenia przesiewowe na lotniskach w Albuquerque w stanie Nowy Meksyk, Las Vegas, Miami, Salt Lake City, San Francisco i Tulsa w stanie Oklahoma. na 13 lotniskach”, zgodnie ze stroną internetową TSA.

TSA – wciąż bez przywódcy, ponieważ Kongres USA uważa kandydata prezydenta Baracka Obamy, Errolla Southersa – „planuje rozmieścić co najmniej 300 dodatkowych jednostek w 2010 roku”, według Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego USA. To część tego, co Obama określił w zeszłym tygodniu jako „1 miliard dolarów” inwestycji w bezpieczeństwo lotnictwa, w tym także więcej technologii kontroli bagażu i inne ulepszenia wykrywania materiałów wybuchowych.

Komisja Senatu USA ds. Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Spraw Rządowych 20 stycznia planuje zwołać przesłuchanie w sprawie bezpieczeństwa lotnictwa. „Dlaczego pasażerowie linii lotniczych lecących do USA nie są sprawdzani w najszerszej bazie danych terrorystów i dlaczego technologia skanowania całego ciała, która może wykrywać materiały wybuchowe w szerszym użyciu?” - zapytał przewodniczący komisji Joe Lieberman, ID-Conn., w przygotowanym oświadczeniu.

W innym miejscu kanadyjski minister transportu John Baird powiedział, że skanery całego ciała zostaną zainstalowane „na głównych kanadyjskich lotniskach” w tym miesiącu, zgodnie z przygotowanym oświadczeniem. Kanadyjski rząd również „wkrótce wyda wniosek o wnioski dotyczące obserwacji zachowania pasażerów w celu kontroli pasażerów (skupiając się na pasażerach wykazujących podejrzane zachowanie) na głównych kanadyjskich lotniskach”.

Według opublikowanych doniesień Wielka Brytania również wdroży skanery ciała. Minister spraw wewnętrznych Alan Johnson powiedział Parlamentowi, że urządzenia zostaną rozlokowane na londyńskim lotnisku Heathrow przed końcem miesiąca, a następnie „wprowadzone szerzej”, według Reutersa.

Tymczasem francuski prezydent Nicolas Sarkozy „zlecił przeprowadzenie badań nad możliwym użyciem skanerów całego ciała na francuskich lotniskach”, jak podaje Associated Press. W Holandii „Minister Sprawiedliwości postanowił … natychmiast wdrożyć skaner ciała w procedurach bezpieczeństwa na lotnisku Schiphol [lotnisko w Amsterdamie] podczas lotów do Stanów Zjednoczonych”, zgodnie z oświadczeniem rządu. Oprócz nowych środków, które już zostały wprowadzone, sekretarz DHS Janet Napolitano ogłosiła partnerstwo między DHS a Departamentem Energii USA „w celu opracowania nowych i bardziej skutecznych technologii do odstraszania i niszczenia znanych zagrożeń oraz proaktywnego przewidywania i ochrony przed nowymi sposobami, za pomocą których terroryści mogą starać się wejść na pokład samolotu”.

Napolitano w tym miesiącu uda się do Hiszpanii i Szwajcarii, aby spotkać się ze swoimi europejskimi odpowiednikami i liderami branży lotniczej „w pierwszym z serii globalnych spotkań mających na celu osiągnięcie szerokiego konsensusu w sprawie nowych międzynarodowych standardów i procedur bezpieczeństwa lotnictwa”, według DHS.

Napolitano wysłał również innych wyższych urzędników DHS „w ramach szeroko zakrojonych międzynarodowych działań informacyjnych, aby spotkać się z liderami z głównych międzynarodowych portów lotniczych w Afryce, Azji, Europie, na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Południowej w celu dokonania przeglądu procedur bezpieczeństwa i technologii używanych do kontroli pasażerów podróżujących do USA loty.”

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...