BEIRUT - Ponad milion turystów odwiedziło Liban w lipcu, co jest rekordową liczbą w tym małym śródziemnomorskim kraju, podało we wtorek ministerstwo turystyki.
„To ogromne - nigdy wcześniej tego nie widzieliśmy” - powiedziała AFP dyrektor ministerstwa Nada Sardouk.
Powiedziała, że do końca miesiąca odnotowano 1,007,352 325,000 XNUMX przyjazdów turystów, w tym ponad XNUMX XNUMX libańskich emigrantów i tyle samo Syryjczyków.
Saudyjczycy i turyści z innych krajów arabskich również odwiedzali tłumnie, a rezerwacje na święty miesiąc Ramadan, który rozpoczyna się około 22 sierpnia, są „bardzo silne” - dodał Sardouk.
Tego lata odwiedza go również wielu Europejczyków - w lipcu przybyło blisko 79,000 XNUMX osób z Belgii, Francji, Niemiec, Włoch, Holandii i Wielkiej Brytanii - powiedziała.
Ministerstwo podało, że Liban ma nadzieję, że do końca 2009 roku gościć będzie dwa miliony turystów, czyli mniej więcej połowę populacji kraju.
Turystyka w Libanie została pokonana w ostatnich latach po serii zabójstw politycznych po zamachu bombowym w Bejrucie, w którym zginął były premier Rafiq Hariri w lutym 2005 roku.
W 2006 roku szyicka milicja Izraela i Libanu, Hezbollah, stoczyła wyniszczającą wojnę letnią, a rok później armia walczyła z inspirowanymi Al-Kaidą islamistami w palestyńskim obozie dla uchodźców.
Jednak w 2008 r. Turystyka dramatycznie się ożywiła, kiedy 1.3 miliona gości przybyło do kraju, który kiedyś nazywano „Szwajcarią Bliskiego Wschodu”.
CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:
- Ministerstwo podało, że Liban ma nadzieję, że do końca 2009 roku gościć będzie dwa miliony turystów, czyli mniej więcej połowę populacji kraju.
- Turystyka w Libanie została pokonana w ostatnich latach po serii zabójstw politycznych po zamachu bombowym w Bejrucie, w którym zginął były premier Rafiq Hariri w lutym 2005 roku.
- W 2006 roku szyicka milicja Izraela i Libanu, Hezbollah, stoczyła wyniszczającą wojnę letnią, a rok później armia walczyła z inspirowanymi Al-Kaidą islamistami w palestyńskim obozie dla uchodźców.