Przedstawiciele turystyki kenijskiej domagają się wybudowania drogi na południowe wybrzeże

Po niedawnym powtarzającym się przestoju promów przez kanał Likoni, który łączy południową część kontynentalną z wyspą Mombasa, przemysł turystyczny na wybrzeżu Kenii ponownie

Po niedawnym powtarzającym się przestoju promów przez kanał Likoni, który łączy południową część kontynentu z wyspą Mombasa, przemysł turystyczny na wybrzeżu Kenii ponownie zażądał od rządu natychmiastowego rozpoczęcia budowy drogi, która połączyłaby lotnisko Mombasa i główna autostrada z Nairobi bezpośrednio na południowe wybrzeże.

„Turystyka zależy od tego powiązania; kiedy promy zawodzą, turyści nie mogą dotrzeć na lotnisko i przegapić swoje loty, a przybywający turyści rozpoczynają wakacje z wielkim rozczarowaniem, dotarcie do hotelu zajmuje nawet pół dnia”, powiedział jeden ze źródeł do tego korespondenta, a następnie dodał: „Nawet dotknięci są mieszkańcy wybrzeża – biznes się zatrzymuje, dostawy nie docierają, studenci opuszczają zajęcia, pracownicy nie zgłaszają się na dyżury! Trwa to zbyt długo i najwyższy czas, by rząd przyszedł nam teraz z pomocą i zbudował niezawodną drogę. Nawet jeśli za kilka miesięcy pojawią się nowe promy, firma promowa też to zepsuje, więc naszą jedyną nadzieją jest droga.

Wiodący przedstawiciele branży turystyki przybrzeżnej również podobno spotkali się w zeszłym tygodniu, aby omówić tę kwestię, a także wezwali do powołania wzmocnionego zespołu reagowania na katastrofy, prawdopodobnie w świetle obecnej tragedii na Haiti, w celu przygotowania się na wszelkiego rodzaju wypadki związane z przemysł, port czy lotnictwo, a nie polegać wyłącznie na pomocy zagranicznej w przypadku katastrofy.

Jak widać na zdjęciu, gdy tylko jeden prom nie działa, pozostałe dwa szybko ulegają przeciążeniu.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...