Kenya Wildlife Service opóźnia inwestycje

(eTN) - Otrzymano potwierdzenie od źródła Kenya Wildlife Service (KWS), że dostawa zamówionych dóbr inwestycyjnych, w tym przypadku ponad 100 nowych pojazdów, została opóźniona „do odwołania” z powodu obecnego spadku turystyki w Kenii , co również znacząco wpłynęło na liczbę odwiedzających parki narodowe.

(eTN) - Otrzymano potwierdzenie od źródła Kenya Wildlife Service (KWS), że dostawa zamówionych dóbr inwestycyjnych, w tym przypadku ponad 100 nowych pojazdów, została opóźniona „do odwołania” z powodu obecnego spadku turystyki w Kenii , co również znacząco wpłynęło na liczbę odwiedzających parki narodowe. Ponieważ wpływy z bramek spadają aż o dwie trzecie w porównaniu z poziomami przedwyborczymi, organizacja działa szybko, aby zacisnąć pas, a opóźnianie dostaw pojazdów i innych drogich towarów może być tylko początkiem przygotowania KWS do stawienia czoła chudym miesiącom przed siebie.

Także inni inwestorzy z branży turystycznej stoją przed trudnym wyborem, czy podjąć się remontów, modernizacji i modernizacji, które są obecnie w toku, czy też są planowane. To samo dotyczy planowej rozbudowy i remontów floty dla firm safari, w przypadku których anulowanie zamówień już zaczęło uderzać w kluczowych dostawców pojazdów.

Najprawdopodobniej większość tych inwestycji jest teraz opóźniona do czasu, gdy nastąpi wyraźne ożywienie w sektorze turystycznym, co jednak pozwoli również innym destynacjom na wyprzedzenie Kenii pod względem utrzymania jakości, innowacyjności i dywersyfikacji produktów.

Nawet krajowe linie lotnicze obsługujące czartery dla turystów zastanawiają się, czy przyjąć dostawę nowo zamówionych dodatkowych samolotów, ponieważ bezpośrednie perspektywy nie są dla nich zbyt zachęcające ze względu na wysoką podstawę kosztów i gwałtownie zmniejszone dochody. Krajowe regularne loty z lotniska Wilson w Nairobi do parków narodowych i niektórych nadmorskich miejsc docelowych również borykają się z poważnymi cięciami z powodu braku pasażerów i prywatnych linii lotniczych obsługujących loty krajowe i regionalne, które ponoszą odwrócenie fortuny, którą cieszyli się do końca grudnia ubiegłego roku.

Według doniesień niektórzy operatorzy hoteli i domków letniskowych wyczerpali już swoje rezerwy gotówkowe i obecnie w ciągu kilku tygodni spodziewane są szersze zwolnienia, jeśli tendencja nie ulegnie radykalnemu odwróceniu. Dotyczy to w szczególności lokalnych i regionalnych operatorów hoteli, bez konieczności korzystania z innych rynków, które dobrze sobie radzą, w celu wspierania ich działalności w Kenii i Afryce Wschodniej, dopóki utrzyma się tu spadek. W rzeczywistości najnowsze raporty mówią o kilkunastu ośrodkach wypoczynkowych w Malindi, które zostały już całkowicie zamknięte, co spowodowało zwolnienie około 5,000 pracowników zatrudnionych bezpośrednio i pośrednio, co miało wpływ na resztę gospodarki tego nadmorskiego miasta. Według doniesień obłożenie łóżek w Malindi spadło poniżej 10 procent, co grozi zniszczeniem całego sektora turystycznego. Włoski konsul w Malindi potępił decyzję firm wakacyjnych we Włoszech o wstrzymaniu lotów na wybrzeże Kenii, które sam określił jako „bezpieczne do odwiedzenia”, ale bezskutecznie.

Twarde wnioski wyciągnięte z sytuacji z lat 1982, 1997 i 2003 mogą przydać się branży turystycznej, aby zapewnić jej długoterminowe przetrwanie, co oznacza cięcie kosztów do szpiku kości, opóźnianie nowych inwestycji i utrzymywanie jedynie niezbędnego personelu w oczekiwaniu na wypłatę środków pieniężnych i mam nadzieję przetrwać ten najcięższy test w historii Kenii dla sektora turystycznego. W międzyczasie liderzy turystyki w Kenii wezwali do zniesienia opłaty wizowej w wysokości 50 dolarów za osobę oraz ulg w zakresie opłat za lądowanie i parkowanie linii lotniczych, aby stworzyć zachęty dla organizatorów wycieczek, aby rozpoczęli zawracanie pasażerów do Kenii, którzy są obecnie rezerwowani w innych miejsca docelowe.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • In the meantime tourism leaders in Kenya called for a waiver of the visa fee of US$50 per person and concessions on airline landing and parking fees in order to create incentives for tour operators to begin returning passengers to Kenya, who are now being booked to other destinations.
  • Domestic scheduled flights from Nairobi's Wilson Airport to the national parks and some coastal destinations are also facing severe cut backs due to lack of passengers and private airlines flying domestic and regional flights are said to be suffering a reverse of their fortunes they enjoyed up to the end of December last year.
  • The hard lessons learned from the 1982, 1997 and 2003 situations may come in handy for the tourism industry to ensure its long term survival, which means cutting cost to the very bone, delaying new investments and keeping only essential staff while waiting out the cash draught and hoping to scrape through this toughest test yet for Kenya's tourism sector.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...