Japonia zainauguruje w tym tygodniu swoje 98. lotnisko

Japonia zainauguruje swoje 98. lotnisko w tym tygodniu, kiedy lotnisko Ibaraki, na północny wschód od Tokio, zostanie otwarte w czwartek. Jeden mały haczyk: oferuje tylko jeden lot dziennie do Seulu.

Japonia zainauguruje swoje 98. lotnisko w tym tygodniu, kiedy lotnisko Ibaraki, na północny wschód od Tokio, zostanie otwarte w czwartek. Jeden mały haczyk: oferuje tylko jeden lot dziennie do Seulu.

Wydarzenie to podkreśla siłę polityki wieprzowiny w Japonii. Lotnisko Ibaraki, którego budowa kosztowała 22 miliardy jenów (około 220 milionów dolarów), stało się symbolem dekad rozrzutnych wydatków narodu na bezużyteczne projekty robót publicznych w całym kraju. Oczekuje się, że samo lotnisko poniesie stratę w wysokości 20 milionów jenów w pierwszym roku funkcjonowania.

„W Japonii nie ma polityki dotyczącej lotnisk; decyzja jest podejmowana z lokalnych powodów politycznych ”- powiedział Geoff Tudor, główny analityk w Japan Aviation Management Research, think tanku lotniczym. „Dlatego w regionie Kansai znajdują się trzy lotniska: Kansai International, lotnisko Itami i lotnisko Kobe”.

Ale pan Tudor, który wykonywał prace konsultingowe dla lotniska, dodał, że chociaż lotnisko stanie się praktyczne, może trochę potrwać, ale ostatecznie może być dobrą opcją dla tanich przewoźników.

Gubernator Ibaraki, Masaru Hashimoto, krytykuje sposób prowadzenia projektu przez rząd. „Jednostronnie budują państwowe lotnisko, a potem nie robią nic, aby ludzie z niego korzystali” - powiedział Hashimoto gazecie Daily Yomiuri.

Lotnisko Ibaraki, położone 80 kilometrów od Tokio, 90 minut jazdy autobusem od dworca w Tokio, ma stać się „drugorzędnym” lotniskiem w stosunku do Narita International i Haneda, dwóch głównych węzłów komunikacyjnych stolicy.

Jeśli chodzi o przemysł turystyczny Ibaraki, w prefekturze jest stosunkowo niewiele miejsc, które mogłyby przyciągać koreańskich turystów: teren jest płaski i usiany megastore'ami w stylu amerykańskim. Prefektura słynie z Kairakuen, jednego z trzech najsłynniejszych ogrodów w Japonii, i jej umiejętności w przygotowywaniu natto, ostrej japońskiej potrawy ze sfermentowanych nasion soi, którą wielu uważa za nabytą.

Dwóch czołowych japońskich przewoźników, Japan Airlines Corp., które niedawno złożyły wniosek o największe w kraju pozafinansowe zabezpieczenie przed upadłością, oraz All Nippon Airways Co. odmówiły lotu na lotnisko Ibaraki. „Nie mogliśmy dostrzec uzasadnienia ekonomicznego”, powiedziała Megumi Tezuka, rzeczniczka ANA. „W tym roku skupiamy się również na rozszerzeniu naszej obecności na targach Narita i Haneda”.

Lotniska Narita International i Haneda w Tokio były w stanie zaoferować tym dwóm przewoźnikom lukratywne nowe usługi w tym roku po raz pierwszy od dziesięcioleci. Narita zwiększy swoją pojemność o 20%, a Haneda doda nowy pas startowy, zwiększając jego pojemność o 40%. Oba lotniska działają na pełnych obrotach.

W czwartek południowokoreańskie linie lotnicze Asiana Airlines uruchomią codzienny lot łączący Ibaraki z lotniskiem Incheon w Seulu. Lotnisko Ibaraki walczy również o to, aby stać się bramą do Tokio dla tanich przewoźników, zmniejszając o ponad połowę koszty lądowania w porównaniu z Naritą i Hanedą. Wylądowanie Airbusa A552,000 na lotnisku Haneda kosztuje 330 265,090 jenów, a na Ibaraki XNUMX XNUMX jenów.

Od 16 kwietnia Skymark Airlines Inc., tania japońska linia lotnicza, uruchomi usługę Ibaraki-Kobe - lot trwający nieco ponad godzinę.

Bilet w jedną stronę będzie kosztował zaledwie 5,800 jenów, jeśli zostanie zakupiony z 21-dniowym wyprzedzeniem, pokonując koszt japońskiego pociągu kulowego z Tokio do Kobe, który kosztuje ponad 20,000 jenów za bilet. Rzeczniczka Skymark Airlines powiedziała, że ​​przewoźnik oceni popyt na tę trasę przed uruchomieniem innych lotów z Ibaraki.

Mimo to lotnisko Ibaraki stało się dla wielu symbolem nadmiernego wpływu japońskich biurokratów w ministerstwie transportu. Nowa Demokratyczna Partia Japonii, która przejęła władzę w zeszłym roku, obiecała zmiażdżyć władzę narodowych biurokratów.

Seiji Maehara, nowy minister transportu Japonii, skrytykował powiązania między Partią Liberalno-Demokratyczną a branżą budowlaną, które zaowocowały dużymi projektami infrastrukturalnymi, które ciągnęły się latami. Ogromny projekt zapory, wciąż w budowie po 50 latach planowania i budowy, oraz wydatek 5 miliardów dolarów, został w zeszłym roku wstrzymany przez pana Maeharę.

Opowiadał się także za rozszerzeniem usług na lotnisku Haneda - niedaleko centrum Tokio. „Mówiłem, że Haneda powinna być otwarta przez całą dobę i być lotniskiem centralnym” - powiedział Maehara na konferencji prasowej na początku tego roku. „Chcielibyśmy stopniowo podążać w tym kierunku”.

Ministerstwo transportu odmówiło komentarza na temat nowego lotniska Ibaraki.

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • A one-way ticket will go for as little as 5,800 yen if purchased 21 days in advance, beating the cost of the Japanese bullet train from Tokyo to Kobe, which costs more than 20,000 yen a ticket.
  • Tudor, who has done consulting work for the airport, added that while it may take awhile for the airport to become practical, it could eventually be a good option for budget carriers.
  • Ibaraki Airport, which cost 22 billion yen (about $220 million) to build, has become a symbol of the nation’s decades of profligate spending on useless public-works projects that dot the country.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...