Marzysz o podróżniczym safari? Jak uspokoić wzburzonego słonia

Marzysz o podróżniczym safari? Jak uspokoić wzburzonego słonia
Ładowanie słonia na safari podróżne

Wszyscy poważni entuzjaści dzikiej przyrody mieli w takim czy innym czasie doświadczenie bycia uderzonym przez wściekłość dziki słoń w parkach narodowych i na zdjęciu podróż safari. To najbardziej przerażające doświadczenie, gdy na ciebie leci gigant o masie 4 ton. Czasami kończy się to nieszczęściem, choć najczęściej przy dobrym załatwieniu zdarzenia można obejść bez większych problemów.

Dzikie słonie mogą być bardzo niebezpieczne. Jednak o ile ktoś jest ostrożny i podejmuje wszelkie możliwe środki ostrożności, aby uniknąć konfrontacji z tymi gigantami na wolności, zawsze istnieje możliwość, że sprawy mogą przybrać zły obrót.

Jednak słonie i ogólnie dzika przyroda są na ogół nieufne wobec ludzi i najczęściej będą nas omijać szeroko. W parkach dzikich zwierząt słonie przyzwyczaiły się nieco do jeepów i obecności ludzi, a ponieważ w większości przypadków możliwe są bliższe interakcje.

Odstraszanie szarżującego słonia

W normalnych okolicznościach dobrzy tropiciele i inne osoby, które mają doświadczenie w kontaktach z dzikimi słoniami, mogą z wyprzedzeniem odczytać ostrzegawcze oznaki niepokoju. Typowe oznaki wczesnego pobudzenia to wysunięcie uszu i zatrzymanie zwykłego trzepotania, a także inne zachowania związane z przemieszczaniem, takie jak zrywanie pobliskich gałęzi, zbieranie kurzu i rzucanie go na plecy, a nawet kilka udawanych, groźnych wypadów, z energicznym potrząsaniem głowa na boki.

Obecnie istnieje wiele opowieści (wiele z nich graniczy z folklorem) o pewnych metodach, które można wykorzystać do odstraszenia szarżującego słonia. Istnieją starsze tropiciele (szybko wymierająca rasa), którzy przysięgają na określone uroki i rytuały, które mogą powstrzymać szarżującego słonia.

Osobiście nie byłem świadkiem praktycznego zastosowania żadnej z tych metod, chociaż słyszałem bardzo wiarygodne świadectwa na temat takich incydentów, w których wściekłe słonie w pełni naładowane zostały zatrzymane martwe.

PER Deraniayagala, były dyrektor muzeów narodowych na Sri Lance, który w połowie XX wieku przeprowadził rozległe badania nad słoniami, wymienił niektóre z tych pieśni (Gaja Angama) w badaniach opublikowanych w 1900 roku.

Osobiście uważam, że jest to fizjologiczna walka między słoniem a człowiekiem podczas takich konfrontacji. W głębi duszy słoń instynktownie boi się człowieka. Tak więc w takich okolicznościach nie należy okazywać strachu, ale wykazać siłę, pewność siebie i spokój.

Mocno wierzę w wewnętrzne dialogi ze słoniami, sięgające po ich „szósty zmysł”. Mam osobiste doświadczenia, w których zły słoń najczęściej reagował pozytywnie na spokój, życzliwość i empatię. Słonie są niezwykle inteligentnymi zwierzętami i potrafią zrozumieć takie emocje.

To z powodu tej wiary niedawno ponownie odwiedziłem historię Buddy i rozwścieczonego słonia Nalagiri.

Marzysz o podróżniczym safari? Jak uspokoić wzburzonego słonia

Budda i Nalagiri, słoń

Wyciąg z Pāli Vinaya, II, s. 194–196:

W Rājagṛhā przebywał wówczas zaciekły słoń Nālāgiri i zabójca ludzi (manussaghātaka). Dewadatta (kuzyn Buddy w separacji) udał się na poszukiwanie swoich mahoutów i korzystając ze swojego wpływu na króla Ajātaśatru, nakazał im wypuścić zwierzę na Buddę, gdy ten wszedł do Rājagṛha.

Następnego dnia, otoczony wieloma mnichami, Buddha przybył do miasta na zwykłej pindapatha. (dosłownie „umieszczanie pożywienia w misce”, zwyczaj, w którym mnisi buddyjscy chodzą i otrzymują pożywienie jako jałmużnę). Słoń został uwolniony i z wyprostowanym tułowiem, uszami i sztywnym ogonem rzucił się na Buddę. Mnisi błagali Buddę, aby wrócił, ale ten zapewnił ich, że żadna agresja z zewnątrz nie może pozbawić go życia.

Przestraszona ludność Rājagṛha schroniła się na dachach i obstawiała, kto wygra, Budda czy słoń.

Następnie Budda przeniknął Nālāgiri z umysłem miłującej dobroci (Nālāgiriṃmettena cittena phari) i opuszczając jego pień, zwierzę zatrzymało się przed Buddą, który pieścił jego czoło prawą ręką (dakkhiṇena hatthena hatthissa kumbhaṃ parāmasanto), mówiąc:

„O słoniu, ten atak byłby haniebny. Uciekaj od pijaństwa i lenistwa; leniwi tęsknią za dobrymi losami. Działaj w taki sposób, aby osiągnąć dobre przeznaczenie ”.

Na te słowa Nālāgiri zebrał ziarenka piasku pokrywające stopy Buddy w swoim trąbie i rozłożył je na czubku głowy; potem, wciąż klęcząc, cofnął się, zawsze trzymając Buddę w zasięgu wzroku.

Z tej okazji lud skandował następującą strofę:

„Niektórzy oswajają je ciosami kija, widłami lub biczami;

Słoń nie został oswojony przez Wielkiego Mędrca bez kija ani broni. "

Warto zauważyć, że Budda najpierw użył empatii i spokoju, a następnie z pełną miłości dobrocią skierował do rozwścieczonego zwierzęcia. Bez wątpienia zwierzę wyczuwało emanację tych sił energii przez tego pogodnego i świętego człowieka.

Właśnie temu wymykałem się wcześniej. Jeśli masz czysty umysł i chcesz cieszyć się cudami natury oraz jej flory i fauny, nie dla rozrywki, ale aby świętować cuda środowiska naturalnego, naprawdę wierzę, że niewiele szkód może ci spotkać.

Przy wielu okazjach, w obliczu trudnych sytuacji w dzikich parkach życia ze słoniami, moja rodzina i ja zawsze używaliśmy wewnętrznych dialogów, takich jak: „Jesteśmy tutaj nie po to, aby cię skrzywdzić, ale po to, by cię obserwować i rozumieć twoje piękno i majestat”. Najczęściej pracowali.

Wnioski

Na Sri Lance, o której mówi się, że jest tyglem buddyzmu, dziś ludzie dziesiątkują te wspaniałe zwierzęta. (ponad 400 zabitych w zeszłym roku). Ich domostwa są niszczone w imię rozwoju, pod patronatem politycznym.

Z powodu kurczących się siedlisk i mniejszego dostępu do pożywienia pozostałe dzikie słonie Sri Lanki są zmuszone do konfrontacji z ludźmi. Zamiast spotkać się z „kochającą dobrocią”, spotykają się z okrucieństwem, brutalnością i dzikością, co jeszcze bardziej pogarsza konfrontację, co jest dalekie od tego, co Siddhartha Gautama zademonstrował wiele tysięcy lat temu.

#odbudowapodróże

CO WYNIEŚĆ Z TEGO ARTYKUŁU:

  • Typowymi oznakami wczesnego pobudzenia są rozchylanie uszu i zaprzestanie zwykłego trzepotania oraz inne zachowania związane z przemieszczaniem się, takie jak odłamywanie pobliskich gałęzi, zbieranie kurzu i wyrzucanie go przez grzbiet, a nawet kilka udanych, grożących rzutów z energicznym potrząsaniem głowę z boku na bok.
  • Każdy poważny miłośnik dzikiej przyrody choć raz spotkał się z atakiem rozwścieczonego dzikiego słonia w parkach narodowych lub podczas fotograficznego safari.
  • Devadatta (oddalony kuzyn Buddy) udał się na poszukiwanie kornaków i wykorzystując swój wpływ na króla Ajātaśatru, nakazał im wypuścić zwierzę na Buddę, gdy ten wszedł do Rājagṛha.

<

O autorze

Srilal Miththapala – eTN Sri Lanka

Dzielić się z...