Ucieczka JAL zagroziłaby istnieniu Oneworld

HONG KONG – Trwa przeciąganie liny o walczący przewoźnik Japan Airlines Corp.

HONG KONG – Trwa przeciąganie liny dla walczącego przewoźnika Japan Airlines Corp. między sojuszami Oneworld i SkyTeam, najnowszy ruch w racjonalizacji linii lotniczych po rozszerzeniu udziałów Air China Ltd w Cathay Pacific Airways Ltd. i powiązaniu między British Airways PLC i Hiszpańska Iberia Lineas Aereas de Espana SA.

Ale Oneworld – najmniejsza z trzech największych globalnych grup lotniczych – wydaje się być na przegranej sytuacji.

Utrzymanie Japan Airlines (JAL) na pokładzie grozi obciążeniem bilansu American Airlines AMR Corp. (AMR), największego członka Oneworld pod względem wartości przedsiębiorstwa, jeśli przejmie udziały w JAL.

Utrata JAL oszczędziłaby amerykańskie finanse, ale potencjalnie kosztowałaby utratę drugiego co do wielkości źródła przychodów Oneworld i pozostawienie wielkiej dziury w zasięgu Oneworld w Azji – najszybciej rozwijającym się regionie podróży lotniczych.

Jasne, mając do dyspozycji 2.8 miliarda dolarów w gotówce i krótkoterminowych inwestycjach na koniec czerwca 2009 r., Amerykanie mogliby zebrać 30-50 miliardów jenów, za które JAL wydaje żebanię.

Ale długoterminowa wypłacalność American Airlines jest prawdopodobnie jeszcze gorsza niż JAL. Całkowite zadłużenie wobec kapitału amerykańskiego wynosi 203% i 142% na poziomie macierzystego AMR Corp., najwyższe dla dużych przewoźników działających pod banderą Oneworld. A American nie ma dużego bufora płynności: we wrześniu 255 r. wykorzystał cały swój rewolwer o wartości 2008 milionów dolarów, aw ciągu ostatnich 2.2 miesięcy spalił gotówkę i inwestycje krótkoterminowe o wartości 12 miliarda dolarów.

W Delta Air Lines Inc., innym potencjalnym inwestorze JAL, całkowite zadłużenie w stosunku do całkowitego kapitału, choć nie fantastyczne, jest znacznie niższe i wynosi 94%. Delta miała również 4.9 miliarda dolarów w gotówce i krótkoterminowych inwestycjach do wykorzystania pod koniec czerwca, niewykorzystany rewolwer o wartości 500 milionów dolarów (choć ma być renegocjowany jakiś czas w 2010 roku) i nie ma pilnego refinansowania obligacji do 2012 roku.

Jeśli inny członek SkyTeam, Air France-KLM, złoży wspólną ofertę, ciężar Delty zostanie jeszcze bardziej pokryty.

Biorąc pod uwagę okoliczności, Amerykanin prawdopodobnie wolałby nie rzucać 300-500 milionów dolarów na JAL. Jednak ryzyko jest takie, że umieszczenie 50 miliardów jenów przy obecnych kursach rynkowych dałoby Delcie 11.2% udziałów w japońskich liniach lotniczych i przykręciłoby śrubę, aby wskoczyć na statek i dołączyć do Skyteam.

Dla pewności, strój SkyTeam biorący udział w JAL nie wyklucza pozostania w obozie Oneworld. Air China ma zaledwie 30% udziału w Cathay, ale jest członkiem Star Alliance, podczas gdy Cathay jest członkiem Oneworld.

Ale biurokraci z Tokio narzekali na sensowność powiązania z Delta od sierpnia, a teraz dołączyli do nich politycy. Biorąc pod uwagę quasi-publiczny status przewoźnika, który może budzić niepokój wśród członków Oneworld.

Ucieczka JAL, która dołączyła do Oneworld w kwietniu 2007 r., wyprułaby wnętrzności koalicji drugiego co do wielkości generatora przychodów. Oneworld szacuje, że dwie trzecie przychodów w ciągu swojej dekady istnienia nie zostałoby wygenerowane, gdyby organizacja nie istniała (http://www.oneworld.com/ow/news/details?objectID=16588).

Niestety, Oneworld ma również najbardziej niejednolitą pozycję na Dalekim Wschodzie. Bar JAL, klan może twierdzić, że przewoźnikami azjatyckimi są tylko Cathay i – w pewnym stopniu – Qantas Airways Ltd.

SkyTeam ma China Southern Airlines Co. i Korean Air Co. (003490.SE), a Northwest Airlines Corp., który ma zostać złożony w Delta, już wykorzystuje tokijskie lotnisko Narita jako de facto hub Azji.

Star Alliance ma między innymi Singapore Airlines Ltd., All Nippon Airways Co., Asiana Airlines Inc. (020560.KQ) i Thai Airways International PCL.

China Eastern Airlines Corp. jest zabiegany zarówno przez Oneworld, jak i SkyTeam.

Oba obozy i ich doradcy mogą chcieć zwiększyć urok ofensywy dla jednego z niewielu pozostałych przewoźników azjatyckich, który znajduje się poza globalną koalicją linii lotniczych.

Biorąc pod uwagę stawkę American i Oneworld, potrzebują całego uroku i pieniędzy, jakie mogą mieć.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...