Continental Airlines staje przed sądem za zabójstwo w katastrofie Concord

Amerykańska linia lotnicza Continental i dwóch jej pracowników stanęło przed sądem w tym tygodniu za zabójstwo 113 osób, które zginęły w katastrofie Concorde, która położyła kres marzeniu o podróży ponaddźwiękowej.

Amerykańska linia lotnicza Continental i dwóch jej pracowników stanęło przed sądem w tym tygodniu za zabójstwo 113 osób, które zginęły w katastrofie Concorde, która położyła kres marzeniu o podróży ponaddźwiękowej.

Były francuski urzędnik lotnictwa cywilnego i dwóch wyższych rangą członków programu Concorde będzie sądzonych pod tym samym zarzutem od wtorku w sądzie pod Paryżem, a postępowanie ma potrwać cztery miesiące.

Odrzutowiec lecący do Nowego Jorku rozbił się w kuli ognia wkrótce po starcie z lotniska Charles de Gaulle w Paryżu 25 lipca 2000 r., Zabijając wszystkie 109 osób na pokładzie - w większości Niemców - i czterech pracowników hotelu na ziemi.

Płonący Concorde zburzył hotel na lotnisku, kiedy spadł na ziemię w katastrofie, która była początkiem końca pierwszego na świecie - i jak dotąd jedynego - regularnego serwisu odrzutowców naddźwiękowych.

Air France i British Airways uziemiły swoje Concordes na 15 miesięcy po katastrofie, a po krótkim wznowieniu ostatecznie zakończyły komercyjną obsługę ponaddźwiękową w 2003 roku.

Samolot, zrodzony ze współpracy brytyjsko-francuskiej, odbył swój pierwszy komercyjny lot w 1976 roku. Wyprodukowano tylko 20: sześć wykorzystano do rozwoju, a pozostałe 14 latało głównie na trasach transatlantyckich z prędkością do 2,170 kilometrów na godzinę.

Francuskie śledztwo w sprawie wypadku zakończyło się w grudniu 2004 roku, że katastrofa w Paryżu była częściowo spowodowana kawałkiem metalu, który spadł na pas startowy z samolotu Continental Airlines DC-10, który wystartował tuż przed odrzutowcem naddźwiękowym.

Concorde, którego większość niemieckich pasażerów miała wejść na pokład karaibskiego statku wycieczkowego w Nowym Jorku, przejechał po supertwardym tytanowym pasku, który rozerwał jedną z jego opon, powodując pęknięcie i wysyłając szczątki do silnika i zbiornik paliwa.

Continental jest oskarżony o nieprawidłową konserwację swoich samolotów wraz z dwoma pracownikami USA: Johnem Taylorem, mechanikiem, który rzekomo zamontował niestandardową listwę, oraz szefem obsługi linii lotniczych Stanleyem Fordem.

Nakaz aresztowania został wydany dla Taylora po tym, jak nie pojawił się na przesłuchaniu przez śledczych i, według jego prawnika, nie będzie on uczestniczył w rozprawie w sądzie w Pontoise, na północny zachód od Paryża.

Prawnik Taylora odmówił udzielenia informacji, czy jego klient pojawi się w sądzie.

Byli urzędnicy Concorde i szef francuskiego lotnictwa są również oskarżeni o to, że nie wykryli i nie ustawili właściwych usterek w naddźwiękowym samolocie, ujawnionych podczas śledztwa i podejrzewanych o przyczynienie się do katastrofy.

Henri Perrier był dyrektorem pierwszego programu Concorde w Aerospatiale, obecnie należącej do grupy EADS, w latach 1978-1994, podczas gdy Jacques Herubel był głównym inżynierem Concorde w latach 1993-1995.

Obaj panom zarzuca się ignorowanie znaków ostrzegawczych z serii incydentów na samolotach Concorde, które w ciągu 27 lat służby doznały dziesiątek pęknięć opon lub uszkodzeń kół, które w kilku przypadkach przebiły zbiorniki paliwa.

Wreszcie Claude Frantzen, dyrektor służb technicznych we francuskim urzędzie lotnictwa cywilnego DGAC w latach 1970-1994, jest oskarżany o przeoczenie usterki charakterystycznych skrzydeł Concorde w kształcie delty, w których znajdowały się zbiorniki paliwa.

Próba będzie miała na celu ustalenie podziału odpowiedzialności amerykańskich linii lotniczych, Concorde i francuskich urzędników lotniczych.

Większość rodzin ofiar zgodziła się nie podejmować działań prawnych w zamian za odszkodowanie od Air France, EADS, Continental i producenta opon Goodyear.

Kwota, którą otrzymali, nie została ujawniona, ale raporty mówią, że około 100 milionów dolarów zostało podzielonych między około 700 krewnych zmarłych.

Podczas ośmioletniego śledztwa Continental zobowiązał się do walki z wszelkimi zarzutami w tej sprawie.

„Kilku świadków powiedziało, że pożar w Concorde zaczął się, gdy samolot znajdował się 800 metrów od części (metalowej taśmy)” - powiedział Olivier Metzner, prawnik Continental.

Aby to udowodnić, powiedział, że planuje pokazać sądowi trójwymiarową rekonstrukcję katastrofy.

Roland Rappaport, prawnik rodziny pilota Concorde Christiana Marty, powiedział, że „wypadku należało uniknąć”.

„Słabości Concorde były znane od ponad 20 lat” – powiedział.

Skuteczne postępowanie pociągnęłoby za sobą maksymalną grzywnę w wysokości 375,000 75,000 euro dla linii lotniczej i do pięciu lat więzienia oraz grzywnę w wysokości do XNUMX XNUMX euro dla zaangażowanych osób.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...