Koronawirus pandemia zdziesiątkowała globalną branżę hotelarską na całym świecie, ale szybkość poprawy wyników hoteli po COVID-19 najwyraźniej zależy od lokalizacji.
Dane firmy badawczej STR, zajmującej się hotelarstwem, pokazały, że od kwietnia do listopada wyniki hoteli w Chinach poprawiały się znacznie lepiej niż reszta świata.
Tygodniowe obłożenie hoteli w Chinach na koniec listopada wyniosło 61.7%, a następnie na Bliskim Wschodzie (51%), Stanach Zjednoczonych (35.7%) oraz Ameryce Środkowej i Południowej (32.3%).
Obłożenie hoteli w Chinach doświadczyło pewnych wzrostów i spadków w lipcu, wrześniu i październiku, ale generalnie rośnie od lutego.
Wzorce wydajności różniły się jeszcze bardziej na półkuli południowej. Ameryka Środkowa i Południowa jeszcze nie powróciła, podczas gdy Afryka i Oceania utknęły w fazie plateau.
W przypadku większości regionu Azji i Pacyfiku historia ożywienia zależy od tego, jak duży jest popyt wewnętrzny w danym kraju. Kraje zależne od turystów, takie jak Kambodża i Laos, mają trudności z podniesieniem liczby mieszkańców. Obłożenie w październiku nie osiągnęło 20% na obu rynkach.