Chiny: Dalajlama wywołał zamieszki, które zaszkodziły igrzyskom olimpijskim

CHENGDU, Chiny (AP) - Chiny oskarżyły w niedzielę Dalajlamę o zaaranżowanie niedawnych antyrządowych zamieszek w Tybecie w celu zakłócenia igrzysk olimpijskich w Pekinie i obalenia komunistycznych przywódców tego regionu.

CHENGDU, Chiny (AP) - Chiny oskarżyły w niedzielę Dalajlamę o zaaranżowanie niedawnych antyrządowych zamieszek w Tybecie w celu zakłócenia igrzysk olimpijskich w Pekinie i obalenia komunistycznych przywódców tego regionu.

Oskarżenia pojawiły się, gdy tybetańskie tereny roiły się od żołnierzy i były zamknięte dla zbadania przez świat zewnętrzny. Gdy zagraniczne media zostały zakazane, informacje ledwo wypływały z tybetańskiej stolicy Lhasy i innych odległych społeczności.

Chiński rząd próbował wypełnić próżnię informacyjną własnym przesłaniem, mówiąc za pośrednictwem oficjalnych mediów, że niegdyś niespokojne obszary są pod kontrolą. Oskarżył Dalajlamę, laureata Pokojowej Nagrody Nobla, o próbę zaszkodzenia wizerunkowi Chin przed letnimi igrzyskami.

„Złym motywem kliki Dalaja jest wzniecanie kłopotów we wrażliwym czasie i celowe powiększanie ich, a nawet rozlew krwi, aby zaszkodzić igrzyskom olimpijskim w Pekinie”, powiedział Tibet Times, nazywając to „walką na śmierć i życie między nami a wrogiem ”.

Atak na Dalajlamę - który opowiada się za niestosowaniem przemocy i zaprzecza byciu stojącym za zamieszkami 14 marca w Lhasie - jest próbą dalszej demonizacji go w oczach chińskiej opinii publicznej, która zdecydowanie popiera igrzyska olimpijskie.

„Klika Dalaja planuje wziąć jako zakładnika igrzyska olimpijskie w Pekinie, aby zmusić chiński rząd do ustępstw na rzecz niepodległości Tybetu”, powiedział „Dziennik Ludowy”, główny rzecznik partii komunistycznej.

Chiny podniosły liczbę ofiar śmiertelnych o sześć, do 22, z oficjalną agencją Xinhua News, która poinformowała w sobotę, że zwęglone szczątki 8-miesięcznego chłopca i czterech dorosłych zostały wyciągnięte z garażu spalonego w Lhasie w zeszłą niedzielę - dwa dni po w mieście wybuchły zamieszki antychińskie. Rząd na wygnaniu Dalajlamy twierdzi, że 99 Tybetańczyków zostało zabitych, 80 w Lhasie, 19 w prowincji Gansu.

Przemoc stała się dla Chin katastrofą public relations przed sierpniowymi igrzyskami olimpijskimi, które miały nadzieję wykorzystać do wzmocnienia ich międzynarodowego wizerunku.

Xinhua opublikował również komentarz atakujący amerykańską przewodniczkę Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, zaciekłą krytykę Chin, która w piątek udzieliła poparcia sprawie tybetańskiej podczas wizyty u Dalajlamy w jego siedzibie w Indiach, nazywając represje Chin „wyzwaniem do sumienia świata ”.

Xinhua oskarżył Pelosiego o ignorowanie przemocy wywołanej przez tybetańskich uczestników rozruchów. „Policjanci zajmujący się prawami człowieka, tacy jak Pelosi, są zazwyczaj zuchwali i mało hojni, jeśli chodzi o Chiny, odmawiając sprawdzenia faktów i ustalenia prawdy w tej sprawie” - powiedział.
Rząd starał się przedstawić siebie i chińskie firmy jako ofiary protestów.

Xinhua powiedział w niedzielę, że 94 osoby zostały ranne w czterech hrabstwach i jednym mieście w prowincji Gansu podczas zamieszek w dniach 15-16 marca. Stwierdzono, że 64 policjantów, 27 uzbrojonych policjantów, dwóch urzędników państwowych i jeden cywil zostało rannych. Nie wspomina o żadnych obrażeniach protestujących.

Pomimo ograniczeń mediów wyciekły pewne informacje na temat ruchów wojsk.

Pewien amerykański turysta, który podróżował do Chengdu, stolicy prowincji Syczuan, powiedział, że widział żołnierzy lub oddziały paramilitarne w Deqen w północno-zachodniej prowincji Junnan, graniczącej z Tybetem.

„Pusty parking przy bibliotece był pełen wojskowych ciężarówek i ludzi ćwiczących z tarczami. Widziałem setki żołnierzy - powiedział świadek, podając tylko swoje imię Ralpha.

Nie zgłoszono żadnych protestów w prowincji Yunnan.

Xinhua opublikował kilka raportów w niedzielę, mówiąc, że oprócz prowincji Gansu życie wraca do normy na innych obszarach, gdzie miały miejsce protesty po zamieszkach w Lhasie.

Mówi się, że „ponad połowa sklepów przy głównych ulicach została ponownie otwarta dla biznesu” w Aba, centrum północnego hrabstwa Aba w prowincji Syczuan. Zacytowano szefa partii komunistycznej, Kanga Qingwei, mówiącego, że departamenty rządowe i duże przedsiębiorstwa „działają normalnie” i że szkoły zostaną ponownie otwarte w poniedziałek.

Aba to miejsce, w którym Xinhua powiedział, że policja postrzeliła i zraniła czterech uczestników zamieszek w samoobronie. To był pierwszy raz, kiedy rząd przyznał się do rozstrzelania jakichkolwiek protestujących.

Nie było możliwości niezależnego potwierdzenia raportów Xinhua.

Chociaż Unia Europejska i Stany Zjednoczone do tej pory sprzeciwiły się bojkotowaniu igrzysk w Pekinie w związku z represjami, jeden z polityków UE powiedział w opublikowanych w sobotę uwagach, że kraje europejskie nie powinny wykluczać groźby bojkotu, jeśli przemoc będzie się utrzymywać.

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...