Chińczycy przybywają do Japonii w okresie boomu turystycznego

Jak wynika z danych opublikowanych w poniedziałek, liczba Chińczyków odwiedzających Japonię po raz pierwszy przekroczyła liczbę Amerykanów w 2007 roku, podkreślając boom w turystyce regionalnej napędzany rosnącym bogactwem Azji.

Jak wynika z danych opublikowanych w poniedziałek, liczba Chińczyków odwiedzających Japonię po raz pierwszy przekroczyła liczbę Amerykanów w 2007 roku, podkreślając boom w turystyce regionalnej napędzany rosnącym bogactwem Azji.

Japan National Tourist Organisation, wspierana przez rząd, podała, że ​​całkowita liczba turystów przybywających do najbogatszego i najdroższego miejsca w Azji wzrosła o 14 procent, do rekordowego poziomu 8.35 mln.

Liczba odwiedzających z Chin kontynentalnych wzrosła o 16 procent do ponad 943,000 816,000, podczas gdy liczba Amerykanów nieznacznie spadła do prawie XNUMX XNUMX.

JNTO przypisało wzrost liczby Chińczyków odwiedzających Japonię wzrostowi dochodu rozporządzalnego rosnącej chińskiej klasy średniej, poprawie połączeń lotniczych między krajami i wydarzeniami w zeszłym roku, aby uczcić 35. rocznicę normalizacji stosunków chińsko-japońskich.

Chińczycy przybyli do Japonii, aby odwiedzić Tokyo Disneyland, zrobić zakupy w dzielnicy gadżetów Akihabara i jeździć na nartach w Alpach Japońskich. Niektóre sklepy z elektroniką w Tokio oferują przewodniki mówiące po mandaryńsku, aby pomóc kupującym wypełnić swoje koszyki.

Najliczniejszymi gośćmi pozostają Koreańczycy z Korei Południowej (2.6 mln), co stanowi wzrost o 22 procent w porównaniu z 2006 r., a następnie Tajwańczycy (1.39 mln). Trzecie miejsce zajęli Chińczycy kontynentalni, a za nimi goście z USA, Hongkongu i Australii.

Oprócz większej liczby odwiedzających Japonię, obcokrajowcy wydają więcej. Według Światowej Organizacji Turystyki Organizacji Narodów Zjednoczonych liczba turystów przyjeżdżających do Japonii podwoiła się w latach 1990-2004, podczas gdy łączne wpływy z turystyki w Japonii potroiły się do 11.3 miliarda dolarów (7.6 miliarda euro, 5.7 miliarda funtów).

Japonia jest daleko od pokonania Francji jako najpopularniejszego celu turystycznego na świecie – ta ostatnia przyciąga około 75 milionów odwiedzających rocznie – ale mimo to japoński rząd promuje turystykę jako branżę strategiczną i wyznaczył sobie cel 10 milionów odwiedzających do 2010 roku.

Ma nadzieję, że wzrost liczby turystów pomoże zrekompensować chronicznie słabe wydatki konsumentów krajowych i ożywić malownicze, ale odległe części Japonii, takie jak północna wyspa Hokkaido, które w niektórych przypadkach są bliżej Chin lub Korei Południowej niż bogatego i ludnego Tokio .

W ramach skoncentrowanego głównie na Azji ruchu turystycznego rząd współpracuje z Pekinem w celu wzmocnienia połączeń lotniczych między Japonią a Chinami. Według JNTO w 20 r. dodano co najmniej 2007 nowych tras.

Zakładając, że bardziej rygorystyczne kontrole imigracyjne wprowadzone pod koniec zeszłego roku nie odstraszą odwiedzających, wydaje się, że jest na dobrej drodze do osiągnięcia swojego celu.

Japonia pozostaje jednak eksporterem netto turystów. Około 17.3 mln Japończyków wyjechało za granicę w zeszłym roku, o 1.3 procent mniej niż w 2006 roku.

ft.com

<

O autorze

Lindę Hohnholz

Redaktor naczelny ds eTurboNews z siedzibą w siedzibie eTN.

Dzielić się z...